Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro sty 23, 2019 9:25 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Cały czas człowiek się uczy 8O tak tylko pytam, bo swego czasu sporo walczyłam z pęcherzem u Filka i opornie się leczył, na szczęście to zaszłe czasy, ale może zbadam mu ten mocz tak kontrolnie... ponad rok minął od leczenia
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12478
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 23, 2019 9:37 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Kobi ten synulox teraz też dostaje na pęcherz
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23749
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 23, 2019 11:47 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Zapraszam - kto się chce dołączyć do bazarku dla Darwinka ?

viewtopic.php?f=20&t=188557
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 23, 2019 12:07 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Kociambra1989 pisze:Wczorajszy dyżur (wtorek 22.01.2018 r.)
Historia mrożąca krew w żyłach..ja samotny wilk otoczona stadem wygłodniałych, niebezpiecznych, uzbrojonych w ostre pazury przeciwników...to była walka o przetrwanie...
A tak na serio to:
Dziękuję Anecie i Oli za podanie kroplówki Kobiemu i części leków Kobiemu i Bezikowi, gdyby nie wy pewnie Iza dziś znalazłaby mnie gdzieś skuloną w kącie i śpiącą jak niemowlak.
U Kubanki bardzo ciepło, przykręciłam grzejnik nieco, ze smakiem wcinała greenwoodsa polanego zupką miamora (otworzoną dla Kobiego ale co ma się marnować).
W kuwecie komplecik zgrabny, humorek dopisywał, pomiziałyśmy się krótko.
U Lei ładny komplet, zjadła skinocat w kabanosiku oraz zaszetkę digestive polany miamorem z kalmwetem a nawet chrupy intestinala posypane zylkene. Rankę posmarowałam gdy jadła jedzeniu.
Zablokowała mnie na jakieś 30 min (czyt.przykleiła się i nie chciała odkleić), ale później wstała do miseczki i w ogóle normalnie wszystko, było ok. U niej też przykręciłam ciut.
Na ogólnym w kuwetach w miarę i chyba ktoś trochę sprzątnął :P (Ola, Aneta?) bo kup nadzwyczaj mało. Sylwek zadomowił się w domku przy drzwiach i wygląda jak wiewiór przez tą dziurę w dachu. Wszystkie koty obżerały się dziś niezdrowo bo whiskasy saszety dostały, ale zjadły z apetytyem po saszetce na wejściu i wyjściu. Bronek, Kuba i Ptyś dostali swoje suple, a Ptysiek to miał taki apetyt że zjadł Gourmeta, trochę whiskasa i saszetkę intestinala kurczak z ryżem (pomyślałam że coś lekkiego po tym obżarstwie niech zje). Sylwek jeszcze trochę buczy i syczy na Bronka i Pysie, ale nie prały się, także chyba lepiej.
W szpitalu koty Felek Ania i Mufinka dostały Feringę, podobnie Natka, Wąsik i Bezik. Tylko Kobi dostał sosik Miamora i Winstona dla kociąt w którym wylizał Nefrokill i Hemovet i Renagel. Kupy nie było u Pana Wąsika i Natki. W pozostałych kuwetach w porządku. Ania gania Felka i Mufinkę. To zołza jednak, ale pogadałam z nią i się uspokoiła. Kuweta po Sylwku moczy się w wirkonie w wannie, jego rzeczy są w pralce, ale nie włączałam jej bo mało trochę tego. Spód jego klatki dwukrotnie odkażony preparatem w spray który stał przy lekach.
Osuszacz w szpitalu chodził cały dyżur czyli 4 godziny i zostawiłam go na czasowym jeszcze na 4.
Aneta dzięki za przesyłkę ;)
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5232
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 23, 2019 12:37 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Wczorajszy dyżur (wtorek 22.01.2018 r.)
Historia mrożąca krew w żyłach..ja samotny wilk otoczona stadem wygłodniałych, niebezpiecznych, uzbrojonych w ostre pazury przeciwników...to była walka o przetrwanie...
A tak na serio to:
Dziękuję Anecie i Oli za podanie kroplówki Kobiemu i części leków Kobiemu i Bezikowi, gdyby nie wy pewnie Iza dziś znalazłaby mnie gdzieś skuloną w kącie i śpiącą jak niemowlak.
U Kubanki bardzo ciepło, przykręciłam grzejnik nieco, ze smakiem wcinała greenwoodsa polanego zupką miamora (otworzoną dla Kobiego ale co ma się marnować).
W kuwecie komplecik zgrabny, humorek dopisywał, pomiziałyśmy się krótko.
U Lei ładny komplet, zjadła skinocat w kabanosiku oraz zaszetkę digestive polany miamorem z kalmwetem a nawet chrupy intestinala posypane zylkene. Rankę posmarowałam gdy jadła jedzeniu.
Zablokowała mnie na jakieś 30 min (czyt.przykleiła się i nie chciała odkleić), ale później wstała do miseczki i w ogóle normalnie wszystko, było ok. U niej też przykręciłam ciut.
Na ogólnym w kuwetach w miarę i chyba ktoś trochę sprzątnął :P (Ola, Aneta?) bo kup nadzwyczaj mało. Sylwek zadomowił się w domku przy drzwiach i wygląda jak wiewiór przez tą dziurę w dachu. Wszystkie koty obżerały się dziś niezdrowo bo whiskasy saszety dostały, ale zjadły z apetytyem po saszetce na wejściu i wyjściu. Bronek, Kuba i Ptyś dostali swoje suple, a Ptysiek to miał taki apetyt że zjadł Gourmeta, trochę whiskasa i saszetkę intestinala kurczak z ryżem (pomyślałam że coś lekkiego po tym obżarstwie niech zje). Sylwek jeszcze trochę buczy i syczy na Bronka i Pysie, ale nie prały się, także chyba lepiej.
W szpitalu koty Felek Ania i Mufinka dostały Feringę, podobnie Natka, Wąsik i Bezik. Tylko Kobi dostał sosik Miamora i Winstona dla kociąt w którym wylizał Nefrokill i Hemovet i Renagel. Kupy nie było u Pana Wąsika i Natki. W pozostałych kuwetach w porządku. Ania gania Felka i Mufinkę. To zołza jednak, ale pogadałam z nią i się uspokoiła. Kuweta po Sylwku moczy się w wirkonie w wannie, jego rzeczy są w pralce, ale nie włączałam jej bo mało trochę tego. Spód jego klatki dwukrotnie odkażony preparatem w spray który stał przy lekach.
Osuszacz w szpitalu chodził cały dyżur czyli 4 godziny i zostawiłam go na czasowym jeszcze na 4.
Aneta dzięki za przesyłkę ;)
Andrzejek =^..^= Ela =^..^= Szarak =^..^= Szajba =^..^= Józefina =^..^= Piegus =^..^=

Kociambra1989

Avatar użytkownika
 
Posty: 1006
Od: Pt paź 20, 2017 17:57

Post » Śro sty 23, 2019 12:41 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Poproszę czwartek 31.01.
Andrzejek =^..^= Ela =^..^= Szarak =^..^= Szajba =^..^= Józefina =^..^= Piegus =^..^=

Kociambra1989

Avatar użytkownika
 
Posty: 1006
Od: Pt paź 20, 2017 17:57

Post » Śro sty 23, 2019 12:56 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Bazarek dla Darwinka
viewtopic.php?f=20&t=184885
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5232
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 23, 2019 13:05 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Marta jaki kolor sosiku miamora ? I czy to był sam sosik czy zmieszany z winstonem ? Może mnie też tak zje :roll:
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5784
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Śro sty 23, 2019 19:07 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Kobi dziś miał gorszy apetyt więc dostał megace i 1/2 peritolu

Zabrałąm Kobiego, Bronka i Bezika do lecznicy

Kobi - na testy - są ujemne - leki ma brać bez zmian, kroplówki codzienjie po 120-150 ml pod skórę

Bronek - na przegląd - jest ok, Ania wyrwała mu ruszającego się siekacza - antybiotyk ma wybrać do końca ( 1/2 tabl. Enro )

Bezik - synulox do jutra włącznie, do tego betaglukan - czyli 1 szt scanomune + 0,5 tabl. Immunoxan cat
Bezik miał ropnia na opuszku przedniej łapy. Zostało to wyczyszczone
Trzeba codziennie smarować Oxycortem
W kuwecie położyć podkłady, nie żwirek, by sobie tej łapy nie brudził
Za ok półtora tygodnia warto mu zrobić kontrolnie krew - razem z tarczycą
Jak już się wykuruje z tych wszystkich przypadłości trzeba go będzie doszczepić, ale to na spokojnie

Jak było na dyżurze nie wiem - to już Iza napisze ;)
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23749
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 24, 2019 8:01 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Dziękuję Anecie i Marcie za pomoc :201494 w dyżurze.
Teraz w szpitaliku rzeczywiście można utknąć :?
Kobiemu na wyjściu dałam trochę pasztetu, który przyniosłam do podawania leków i ładnie w nim zjadł hemovet i później wziął się za miskę z jedzeniem.
Wypuściłam Wąsika na ogólny, trochę biegał zdezorientowany, ale nikt nim się specjalnie nie interesował oprócz Pysi.
Klatka zdezynfekowana.
Sylwester już się ładnie odstresował i cały czas łaził za mną i domagał się mizianek.
W kuwetach przy składziku sporo luźnych kup. Może trzeba dać Kubie nifuroksazyd prze 3 dni, on bardzo dobrze działa.
NA ogólnym wszyscy dostali animondę a w szpitaliku Ci którzy nie wymagali specjalnej diety Optimę (tak to się chyba nazywa), bardzo im smakowała.
Mam prośbę, żeby za jakieś dwa dni wynieść Anię na ogólny i sprawdzić co się będzie działo. Miałam to zrobić wczoraj, ale nie chciałam wypuszczać dwójki na raz.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5784
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Czw sty 24, 2019 8:08 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Zajrzałam do Kobiego :)
Miski z mokrym obie puste :ok: . Dałam mu RC sensitive. Zaczął jeść ale przestał. Może później wsiama.

Odwróciłam podkład Bezikowi, bo posikał w kuwecie :ok:
Dałam im jeść wszystkim.

Wąsik nadal strachliwy ale ciekawski, więc będzie dobrze. Natomiast martwi mnie Ziutek, dziwny się zrobił. Niby usiadł koło mnie jak przykucnęłam, stadko się zleciało, był gotowy mi przywalić. Za jakąś chwilę poszedł dalej i się położył na boku, więc delikatnie do niego podeszłam by spróbować jeszcze raz i to samo. A mina nie tego samego kota co kiedyś :(
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5232
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 24, 2019 8:21 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

olala1 pisze:Zajrzałam do Kobiego :)
Miski z mokrym obie puste :ok: . Dałam mu RC sensitive. Zaczął jeść ale przestał. Może później wsiama.

Odwróciłam podkład Bezikowi, bo posikał w kuwecie :ok:
Dałam im jeść wszystkim.

Wąsik nadal strachliwy ale ciekawski, więc będzie dobrze. Natomiast martwi mnie Ziutek, dziwny się zrobił. Niby usiadł koło mnie jak przykucnęłam, stadko się zleciało, był gotowy mi przywalić. Za jakąś chwilę poszedł dalej i się położył na boku, więc delikatnie do niego podeszłam by spróbować jeszcze raz i to samo. A mina nie tego samego kota co kiedyś :(

Może robaki go męczą i rozwolnienie 8)
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5784
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Czw sty 24, 2019 8:47 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

pyma pisze:Dyżury:

środa (23.01)-pyma
czwartek (24.01)- dilah
piątek (25.01)-Pietraszka
sobota (26.01)-kati.2012
niedziela (27.01)-???????????????????
poniedziałek (28.01)-
wtorek (29,01)-
środa (30.01)-
czwartek (31.01)-Kociambra1989
piątek (01.02)-
sobota (02.02)-
niedziela (03.02)-
poniedziałek (04.02)-
wtorek (05.02)-

nie mogę podjechać dzisiaj, dlatego Marta Agnieszka bardzo dziękuję za pomoc, wezmę niedzielę
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12478
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 24, 2019 9:03 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Dyżury:

czwartek (24.01)- Pietraszka/Kociambra1989
piątek (25.01)-Pietraszka
sobota (26.01)-kati.2012
niedziela (27.01)-dilah
poniedziałek (28.01)-
wtorek (29,01)-
środa (30.01)-
czwartek (31.01)-Kociambra1989
piątek (01.02)-
sobota (02.02)-
niedziela (03.02)-
poniedziałek (04.02)-
wtorek (05.02)-
środa (06.02)-
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5784
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Czw sty 24, 2019 9:26 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

ja wezmę poniedziałek 28.01
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23749
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 44 gości