Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lip 31, 2019 9:55 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Dyżury:


czwartek (01.08)-Martimi86
piątek (02.08)-dilah
sobota (03.08)-?????????????????????
niedziela (04.08)-09996
poniedziałek (05.08)-Pietraszka
wtorek (06.08)-pyma
środa (07.08)-
czwartek (08.08)-
piatek (09.08)-
sobota (10.08)-
niedziela (11.08)-
poniedziałek (12.08)-
wtorek (13.08)-
środa (14.08)-mgska
Ostatnio edytowano Pt sie 02, 2019 7:46 przez pyma, łącznie edytowano 2 razy
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Czw sie 01, 2019 8:01 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Poproszę srodę 14.08

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sie 01, 2019 8:07 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Wczoraj chyba nic szczególnego sie nie działo.

Wszyscy dostali felixa w puszce.

Witek bardzo fajnie funkcjonuje za tą siatką, jak Malina pójdzie i ktoś będzie na dyżurze ze wsparciem to myślę, ze można go wypuścić na chwilę, po uprzednim spryskaniu feliwayem kilku miejsc (z 15 min wcześniej).
Moza tez na ten czas ze 2 koty np bystrego i trójkę zamknąć w kuchni na chwilę. taka moja sugestia.

Mufince się coś odkleiło bo bardzo fajna sie zrobiła :ryk:
z takim apatytem jadła felixa ze całego zwróciła. potem dostał mokrego digestiva.

Wyrzucajcie trawy jak zjedzone albo oschnięte, bo mnóstwo w nich wody było i gnić zaczęło.
chyba jedna jeszcze na ogólnym została ale dopatrzyłam sie na wyjściu.

Bati bardzo chciał kogoś bic przez szparę pod drzwiami, ogólnie jakiś taki nabuzowany. na czas sprzątania szpitala zamknęłam go w klatce, bo miałam gołe nogi i nie chciałam ryzykować :roll:

U kotów w klatkach wszystko ok.
Kropek miał zaschniętą ranę, ale czy on tam nie ma grzyba na tej skroni...?

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 02, 2019 7:17 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Iza, ja 14.08, nie 7.08.
7.08 nie mogę.
ale gdybyś chciała się zamienić to wezmę wtorek 6.07 8)

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 02, 2019 7:48 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

mgska pisze:Iza, ja 14.08, nie 7.08.
7.08 nie mogę.
ale gdybyś chciała się zamienić to wezmę wtorek 6.07 8)

jeszcze nie wiem jak z tym wtorkiem, dam znać na początku przyszłego tygodnia
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pt sie 02, 2019 8:02 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Dyżury:


piątek (02.08)-dilah
sobota (03.08)-dominika.zuza/Adam
niedziela (04.08)-09996
poniedziałek (05.08)-Pietraszka
wtorek (06.08)-mgska
środa (07.08)-
czwartek (08.08)-pyma
piatek (09.08)-
sobota (10.08)-
niedziela (11.08)-
poniedziałek (12.08)-
wtorek (13.08)-
środa (14.08)-mgska
czwartek (15.08) -
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pt sie 02, 2019 8:03 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

pyma pisze:
mgska pisze:Iza, ja 14.08, nie 7.08.
7.08 nie mogę.
ale gdybyś chciała się zamienić to wezmę wtorek 6.07 8)

jeszcze nie wiem jak z tym wtorkiem, dam znać na początku przyszłego tygodnia

wpisałam się na czwartek a Tobie Marta oddałam wtorek :wink:
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pt sie 02, 2019 8:20 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

pyma pisze:
pyma pisze:
mgska pisze:Iza, ja 14.08, nie 7.08.
7.08 nie mogę.
ale gdybyś chciała się zamienić to wezmę wtorek 6.07 8)

jeszcze nie wiem jak z tym wtorkiem, dam znać na początku przyszłego tygodnia

wpisałam się na czwartek a Tobie Marta oddałam wtorek :wink:

ok. dzięki ;-)

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 03, 2019 8:26 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

poproszę pitek 9.08 :)

Martimi86

 
Posty: 28
Od: Sob cze 29, 2019 11:29

Post » Sob sie 03, 2019 9:13 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

wiem, że z opóźnieniem...:( dyżur czwartkowy nie wzbudzał podejrzeń z wyjątkiem ataku Batiego :placz: rany się goją, będę żyć :mrgreen:
Witek zdecydowanie robi sobie z legowisk kuwety, dwa legowiska były zasikane. W kuwecie właściwej komplet, w tej wykonanej z transporterka tylko siuśki.
Na ogólnym nastroje zmienne. Nadia i Irina miauczą, ale same chyba nie do końca wiedza czego chcą, bo nie dadzą się tak łatwo pogłaskać. Malina syczy, jak to ona, ale w pewnym momencie to nie ona prowokowała tylko ona została zaatakowana przez...Tymka! :201489 Ewidentnie ona poszła sobie na legowisko na piętrowe łóżko, a Tymek za nią i pac ją łapką po uszach :roll:
W trakcie posiłku któryś puścił pawika, oddał wszystko co przed chwila zjadł, ale nie wiem który :(
Mufa w zamknięciu w osobnym pokoju wg mnie ma mniej grymaśny apetyt, od razu maszeruje do miski, w szpitaliku niekoniecznie, tez macie takie spostrzeżenia?
Poza tym aktywnie korzysta z uroków apartamentu, np. z domku na drapaku :ok: chociaż nie zapomina o ćwiczeniach śpiewu :roll:
W szpitalu bez zakłóceń, (poza Batonem :smokin: ) Melon dostał 1/4 tabletki, pozostałe cząstki schowałam do tego malutkiego plastykowego słoiczka, który jest w pojemniczku przy klatce, Blanka została odrobaczona milprazonem (podała go 09996, dzięki <3 )
A mnie udało się nie pomylić miseczek i zachować wszystkie zasady kwarantanny, klatki sprawdziłam dwa razy czy są zamknięte :D :201419 :201453

Martimi86

 
Posty: 28
Od: Sob cze 29, 2019 11:29

Post » Sob sie 03, 2019 10:08 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

To z tymi rzygami po jedzeniu trzeba zaobserwować kto to, wczoraj było to samo. Na czas sprzątania Batiego zamknęłam w klatce, ale by nie czuł się oszukany co chwilkę dostawał przegryzkę lub kawałek kababosa, efekt komiczny bo siedział i mruczał czekając co chwilkę ba coś. Długo zamknięty nie był, potem tylko się miział.
Drzwi do Witka super sprawa, integracja pełna.
Olek i Malina dostali po pół antybiotyku, Malina w gurmecie Olek do dzioba.
Dwie chude szczurzyce biby uciekajä ale nak się cierpliwie poczeka to miziaki ogromne dom tymczasowy by im się przydał, by nam tu nie zdziczały.
Batiemu i Melonowi wymieniłamwymienilam kuwety, sä umyte i się moczą w wirkonie. Poskładałam suche transportery, kuwety schowałam.
Mufa nie wybrzydzała dostała feliksa.
Nam wrażenie, że koty są spokijniejsze jak od razu dostaną jeść.
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12482
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 03, 2019 17:20 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Dyżur dzisiejszy 3/08 z Becią i Adamem :201494

W szpitalu Kropek ćwierka, rana na skroni nie była rozdrapana, to nie przemywałam. Blanka dostała oridermyl do uszu - nie była szczęśliwa i mi to pokazała :D ale dała się udobruchać jedzeniem. Oridermylu już nie ma, ale chyba zapomniałam wyrzucić tubkę, przepraszam. Melon spragniony pieszczot, Bati też, tylko ten po paru głaskach lubi dziabnąć :C Kuwety eleganckie (Blanka miała całe suche wyjedzone i wali dużo kup :lol: ), wszyscy dostali wg rozpisek mokre i mają dosypane suche.

U Muffinki kuweta w porządku, apetyt i nastrój też :)

Witek miał przez cały dyżur otwarte drzwi, przez długi czas była kocia telewizja dla obu stron, ale potem zajął się sobą i nie przejmował widownią :D Mokre podjadał na raty, kuweta w porządku.

Na ogólnym Nadia i Irina ewidentnie nie wiedzą, czego chcą - niby chciałyby głasków, ale uciekają, jak ktoś się do nich zbliży. Poza tym trochę z nich zadymiary, zaczepiały Witka. Podobnie Olek :( W ogóle nie w sosie dzisiaj był, trochę dał się pogłaskać, ale potem każdy dotyk go drażnił, przez co nie posmarowaliśmy mu dziąseł. Pogonił nawet Bystrego. Pałeczkę potem przejęła Malinka, która poza tym przez większość czasu była spokojna. Trójka przekochana, poleżała mi na kolanach i się pomiziałyśmy :) Kuwety bez zastrzeżeń.

Wszystkie podłogi pozamiatane i umyte.

Jedna prośba - niech na tablicy w kuchni będą wypisane wszystkie koty z ogólnego. Tak jest prościej policzyć miski potrzebne do nakarmienia całej zgrai.

Na koniec parę zdjęć z dzisiaj :)

Muffinka (wyjątkowo mało zołzowato wyszła :D)
Obrazek

Bati (męska wersja Mufy?)
Obrazek

Smutny Olek :(
Obrazek

Irina (prawda? To nie Nadia? :D)
Obrazek

Melon zniesmaczony tym, że robię zdjęcia, zamiast wymiziać
Obrazek

dominika.zuza

 
Posty: 621
Od: Sob paź 28, 2017 18:45

Post » Nie sie 04, 2019 10:40 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

AMalina i Olek dostali enroton?

Dlatego Irinie i Nadii przydałby się dt :( to bardzo miłe kotusie
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12482
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 04, 2019 12:04 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

dilah pisze:AMalina i Olek dostali enroton?

Dlatego Irinie i Nadii przydałby się dt :( to bardzo miłe kotusie

Dostali, zgodnie z rozpiską na tablicy :)
Właśnie, Adam donosi, że Enrotonu jest ostatnie pół tabletki

dominika.zuza

 
Posty: 621
Od: Sob paź 28, 2017 18:45

Post » Nie sie 04, 2019 19:42 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Niedziela. Dziś na dyżurze była z nami Marta, która dzielnie dokończył pranie łóżek i drapakow. Miałyśmy wstawić zdjęcie wody po praniu ale byłyśmy się że ktoś akurat coś je ;) U Witka w odwiedziny dziś poszła Trójka ale wszystko było ok. Ładnie zjadł i w kuwecie ok. U Mufinki też dobrze trochę wypusciłam ją na ogólny. Po sprzeczne z Malinką wróciła do siebie. W kuwecie dosc mała kupa. Na ogolnym wszyscy zhedli bardzo ladnie. Suplementy dane problem mielismy z podaniem leku Olkowi, na szczescie sie udało. Na szi ma rane. Wszyscy szaleki za wędkami, aż koty padły że zmęczenia:)
W szpitaliku za czas sprzątania zamknęłam Batona i chyba się obraził bo.nie chciał jest dopiero jak otworzyłam klatkę raczył zjeść. Apetyt odpisywał. Wszyscy jak zwykle domagali się uwagi. W kuwetach ok. Cześć posłanek wybrane susza się gdyż były zasikane, nawet te co Marta zmieniała w czwartek. Dziś pierwszy raz widziałam jak Ptyś osikał szafkę przy wejściu. I to chyba on wymiotuje bo dziś też zwymiotiwał. Była Pani Zyman dałam zgodnie z zaleceniami dwa pudełka weskasa. Dzięki Marta za pomoc ❤ :)

09996

 
Posty: 168
Od: Czw kwi 25, 2019 20:23

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 57 gości