Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

olala1 pisze:Poproszę o kciuki dla Kocura, oddałam go dziś na zabieg kastracji. Boję się jak jeszcze nigdy, mając doświadczenie po poprzedniej narkozie.
Na szczęście teraz będzie krócej.

nic mu nie będzie :mrgreen:

Trzymaj się Kocurku :ok:

Ola Ty też się trzymaj

Trzymajcie się

Ps. Jaki on piękny :1luvu:

25.12 poproszę

To ja wezmę piątek 21.12

Dyżury:

Wtorek (18.12)-mgska
Środa (19.12)-dilah
Czwartek (20.12)-Duszek686
Piątek (21.12)-Pietraszka
Sobota (22.12)-kati.2012
Niedziela (23.12)-pyma
poniedziałek (24.12)-kasik30
wtorek (25.12)-kati.2012
środa (26.12)-
czwartek (27.12)-
piątek (28.12)-
sobota (29.12)-
niedziela (30.12)-

Wczoraj na dyżurze wszystko ok.
Otworzyłam szpitalik, towarzystwo trochę się pointegrowało, obyło się bez spięć, ale Mufinka nie była zadowolona. Mała cholera gania Felka jak się za bardzo zbliży. :evil:

Ania w końcu wyszła z klatki.
Na ogólnym nie można pogłaskać żadnego kota, bo jak się wyciągnie rękę, to zawsze znajdzie się tam Grześ. :201461

Pamiętajmy, że trzeba przy najbliższej okazji pokazać to zgrubienie na brzuchu u Pysi :!:

Dzisiaj Grzesiek jedzie na kastrację, a w przyszłym tyg się przeprowadzi na swoje :ok:

mgska pisze:Dzisiaj Grzesiek jedzie na kastrację, a w przyszłym tyg się przeprowadzi na swoje

wspaniałe wieści

o zgrubieniu pamiętam, ale dzięki Iza :ok:

Poproszę wtorek, jestem umówiona na adopcje Grzesia, wiec ogarnę od razu dyżur.
Teraz widzę, ze już wtorek zajęty

Kasia, a nie mogłabyś wziąć środy?

Wczoraj do kociarni przyjechał nowy kot - rudy podrostek spod klasztoru w Łagiewnikach, którego dokarmiałam od miesiąca. Pojawił się pewnego dnia i tak został, spał w piwnicy klasztoru. nigdzie sie nie oddalał. Juz przy naszym pierwszym spotkaniu widziałam, że to nie jest dziki kot, ale wtedy jeszcze zachowywał dystans. Od kilku dni normalnie dawał sie głaskać i brać na ręce.
w lecznicy sprawdziliśmy czip - brak. Uszy czyściutkie - rzadko spotykane ostatnio :wink:

Kocurek ma ok 8 mcy, ma jajeczka, ale dosyć małe. W lecznicy grzeczniutki, zero agresji
Dostał na imię Antek :-)

W kociarni zjadł mokre. na razie troszkę wystraszony.

Wczoraj wszystkie koty dostały Macsa niebieskiego - jadły chętnie.
Greenwoodsa dostała Kubanka
Le a- winstona w sosie.

Na ogólnym nasypałam Purizona i zapisałam na tablicy.

Kuba zrobił przy mnie brzydką kupę - pół ładnej a pół okropnej, potem jeszcze Bronek też dal czadu :roll:

Kuba nie chciał jeść za bardzo mokrego - nawet bez supli. zajadał sie natomiast suchym :roll:

Grzesiek wócił z kastracji. najpierw kilka kroków na ugiętych nogach a później już tylko "mnie miziaj i dawaj jeść". zrobił przy mnie siku. został na ogólnym, bo wszystko było z nim ok.

Żadnych awantur na ogólnym nie było.

W szpitalu Ania nawet bardzo sie nie chowała, ale siedziała w klatce. Felek zagadywał do zawodzącego Antka i były buziaki przez klatkę.
Filip - pamiętacie o espumisanie?
Brzuch nadal duży. Musze go zabrać na krew i usg chyba.

W szpitalu to suche saneblle chyba nie służy - wszędzie miski prawie pełne. Nawet filip miał w misce suche.

to ja poproszę piątek 28.12

Dyżury:

Środa (19.12)-dilah
Czwartek (20.12)-Duszek686
Piątek (21.12)-Pietraszka
Sobota (22.12)-kati.2012
Niedziela (23.12)-pyma
poniedziałek (24.12)-kasik30
wtorek (25.12)-kati.2012
środa (26.12)-
czwartek (27.12)-
piątek (28.12)-olala1
sobota (29.12)-
niedziela (30.12)-
poniedziałek (31.12)- :201478

wtorek (01.01) - :201444

pyma pisze:Dyżury:

poniedziałek (31.12)-
wtorek (01.01) -

Ola, jak Kocur?

Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Kto przegląda forum