Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lis 13, 2019 9:45 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Wczorajszy dyżur:

Ogólnie spokój, tylko koty baaaardzo spragnione mizianek, zwłaszcza Grey, Nadia i Ivo :(
W kuwetach na ogólnym luźne kupy w kuwecie przy drzwiach chłopaków i u Biszkopta.
Ptyś zesikał się pod łóżkiem, ale to na widok Młodego, który znowu przedostał się cichaczem na ogólny i najprawdopodobniej Nadia zesikała się w kuchni, nie widziałam kto sikał, ale ona próbowała zakopać.
U Zeusa zakryłam kuwetę, ale on oprócz za kuwetą miał również zasikane posłanko i drugi róg klatki :?
Apetyty wszystkim dopisywały.
Amon spędził cały dyżur u Bigosa ale bardzo chciał na ogólny i raz mu się nawet udało zwiać.

Brakuje podzielonego renagelu dla Zeusa. Na ile części trzeba podzielić tabletkę?
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Śro lis 13, 2019 20:15 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

pyma pisze:
Brakuje podzielonego renagelu dla Zeusa. Na ile części trzeba podzielić tabletkę?


Zeusowi warto byłoby zrobić kontrolne badania krwi. On tego fosforu nie miał jakoś dramatycznie duzo przy ostatnich wynikach, więc myślę, że na 6 można podzielić i powinno byc dobrze. Można mu też zamiast renagelu podawać nefrokril przy jedzeniu - tylko chyba trzeba wziąc z lecznicy
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23751
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 14, 2019 14:24 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Dyżur Środowy (wczorajszy).

Było w miarę czysto, więc pozamiatałam, wymieniłam wodę, dosypałam chrupek. Z mokrego kociszcza jadły wszystkie Carny z pomarańczową etykietką, oprócz Biszkopta.
W kuwetach względnie ładne kupy, u Batona lagza, a u Biszkopta kupy brak. Amon spędził dyżur z Bigosem, całkiem ładnie się już dogadują. W szpitalu dyżur przechodził Bati...no ja nie wiem chodził ładnie ze mną, siadał, przyglądał się, raz tylko mnie złapał zębami dość łagodnie jak na niego gdy za długo go ignorowałam...jakoś się zmienił, kiedyś się go bałam, bo myślałam że jest nieprzewidywalny, albo po prostu miał dobry dzień :D Na noc na wybiegu został Zeus. Z Olkiem pobawiłam się wędką, w tym samym czasie Młody zajął moje kolana. Dzień miłości miała też Nadia oraz Słomka i Grey, ta dwójka chodziła za mną krok w krok. Ptyś chyca sobie jak młodzieniaszek, jeszcze go takim nie widziałam :D. Mufinka najlepiej czuła się w kuchni, na koniec sama postanowiła wyjść. Mrytka miała dwa spięcia z Nadią i Greyem. Irinka dziś trochę na uboczu się trzymała. Ogólnie jeden z pierwszych samotnych dyżurów, gdzie miałam chwilę dla każdego kota <3. Efekt wyszłam po 22:00 :D :strach: ale było miło, wyszłam bez wyrzutów sumienia, że kogoś zaniedbałam...no może trochę Bigosa, on to nigdy nie ma dość.
Skończył się papier toaletowy...w najmniej oczekiwanym momencie... :twisted: :twisted: :twisted: koty patrzyły na mnie dziwnie jak próbuję dotrzeć do kurtki gdzie są chusteczki higieniczne, dobrze, że nie mamy kamery... :ryk:
Martuś zostawiłam Ci prezencik - pranie w pralce do rozwieszenia :1luvu:
Andrzejek =^..^= Ela =^..^= Szarak =^..^= Szajba =^..^= Józefina =^..^= Piegus =^..^=

Kociambra1989

Avatar użytkownika
 
Posty: 1006
Od: Pt paź 20, 2017 17:57

Post » Pt lis 15, 2019 8:33 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Dyżur czwartek 14.11.2019:

Ogólny
W kuwetach ładnie, karmiki z suchym puste, dosypałam po trochu, żeby nam się się koty nie roztyły na dobre - Grubaski kochane :201461
Nalane było koło biurka (tym bliżej okna). Poza tym z porządkiem nie było tragedii. Jedynie po legowiskach było widać, że musiała być jakaś gonitwa, bo niektóre wręcz zmieniły położenie ;)
Na dyżurze Muffinka była męczona przez Irinę, biedna chowała się w kuchni lub...na półce pod oknem (jak ten pulpecik dał radę wskoczyć tak wysoko 8O :kotek: )


Młody & Olek
Chłopaki się dogadują....o ile Młody nie postanowi przeniknąć przez osiatkowane drzwi :strach: :mrgreen:
Czarodziej cicho-ciemny :twisted:
Chłopaki wsuwali mokre (dostały Carny) - pisze bo zauważyłam, że 09996 wspomniała o ich awersji do mokrego ;)

Bigos
Bardzo ciągnie do kociego towarzystwa, mokre za bardzo mu nie wchodzi, za to suche baaaaardzo.

Szpital
U Biszkopta była kupa, kształtna. Ilościowo normalna, stała, nie rzadka, w kolorze rudawociemnobrązowym (ten rudy kolor to pewnie przez jedzenie, też jest takie miedziane jakby). Kociak jest miziakiem niesamowitym.
Rozumiem, że "ścisła dieta" oznacza, że dostaje on TYLKO suche jedzenie i TYLKO gastro, tak? bo nie dawałam mu mokrego.
Apetyty ok, zwłaszcza u Zeusa - ile on chciałby jeść...eeesssuuu 8O :strach:
Do klatki Batona jest przyczepiona jakaś papierowa torebka z pustymi sreberkami po lekach - ja tego nie wyrzucałam, bo nie znam historii.
W pojemniczku z lekami u Ivo są jakieś leki, których nie było na rozpisce, ja mu ich nie dawałam, podobnie jak u Batona - nie znam historii.
U Zeusa skończył się ten lek, który podzielony na kawałki był w pojemniczku przy klatce.
Baton, Amon i i Ivo nie miały suchego (nie było miseczek) - rozumiem, że to jakaś nowa wytyczna, tak? nie dawałam im, zostawiłam jak było. Zeusowi przesypałam tylko jego suche do miseczki i wstawiłam do klatki.
Amonowi zabrałam jedzenie (chociaż niewiele zostało).
Luzem po szpitaliku został Baton. Troszkę złagodniał ale i tak mnie dziabnął, chociaż lekko ;) Zauważyłam, że ma lepszy apetyt jak miseczka stoi w klatce (nawet niezamkniętej), albo może to był przypadek :wink: :?:

Wszystkie nasze mruczki dostały Carny i Felixa (chyba z jasnoróżową etykietą, sorki, nie przyjrzałam się, bo aż do dziś kiedy weszłam na forum nie wiedziałam, że to istotne :( )
Kociambruś - pranie rozwieszone (poćwiczyłam skoki wzwyż, bo sznurki teraz tak wysoko a ja taka malutka :mrgreen: :ryk: ), to co wyschło złożyłam i, wybacz pliss :201494 , ale nie było miejsca ani w szafkach z legowiskami/poszewkami, ani na półkach w kantorku, więc położyłam na krześle w kantorku :cry:

Martimi86

 
Posty: 28
Od: Sob cze 29, 2019 11:29

Post » Pt lis 15, 2019 9:40 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Baton, Ivo i Amon nie mieli suchego,bo pewnie ktoś zapomniał im wstawić :wink:
A sznurki można opuścić z prawej strony na ścianie :lol:
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pt lis 15, 2019 14:54 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Dyżury:

piatek (15.11)-Pietraszka
sobota (16.11)-kati.2012
niedziela (17.11)-09996
poniedziałek (18.11)-??????????????????????
wtorek (19.11)-pyma
środa (20.11)-mgska
Czwartek (21.11)-
Piątek (22.11)-
sobota (23.11)-
niedziela (24.11)-
poniedziałek (25.11)-
wtorek (26.11)-
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pon lis 18, 2019 7:40 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Niedziela. 17.11
I Olka i Młodego w kuwetach ok, prawie wszystko zjedzone.
Na ogólnym względny spokój, Grey i dziewczynki naskakują na siebie ale nie jest to chyba groźne. Kuwety ok, apetyt też. Dostali Canry. Słomce coś znów zaczyna łzawić oko.
Mufinka z daleka od wszystkich....
W szpitaliku jak zawsze wszyscy domagają się wyjścia z Klatki. Amon bardzo ładnie zjadł w kuwecie ok. Aneta podała kroplowke :)
Zues ostatnio się ładnie zaokrąglił ;) niestety wszędzie było jego siki nawet w miseczce do jedzenia, zdjęła przykrywke z kuwety bo chyba jest jeszcze gorzej.
Biszkopt bardzo kontaktowa kot. W kuwecie kupa niestety taka sobie, zgodnie z ustaleniami dałam Maca do jedzenia trochę aby zobaczyć reakcję. Dziś sprawdźcie co w kuwecie.
Baton niestety ciąg dalszy biegunki, w kuwecie jak i poza nią. Rozpisany ma dwa razy po 1/2 nifuroksazyd.
Ivo też nie wcelował do kuwety. Nie wiem co o tym myśleć.
Dzikuska nie wyszła z kontenera więc nic o niej nie wiem, ale jedzenie było zjedzone i w kuwecie ok.
Mała Klara bardzo grzeczna, bez zastrzeżeń u niej.
Wszyscy dostali Canry lub Macsa.

09996

 
Posty: 168
Od: Czw kwi 25, 2019 20:23

Post » Pon lis 18, 2019 7:49 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Możliwe że zapomniałam wstawić chłopakom suchego...ale chyba raz im nie zaszkodzi :D Bo wszyscy są pączkowaci :D
Wszystko Martimi zrobiłaś jak trzeba, leki w koszyczkach jeśli są nierozpisane to pozostałość po tym co było wcześniej podawane, też przydałoby się je faktycznie schować do szafki do odpowiedniego koszyczka :)
Wczoraj posmarowałyśmy z Izą oko Słomce, podejrzewamy że tak okazują sobie miłość z Greyem więc może jej to oko łzawić.
Andrzejek =^..^= Ela =^..^= Szarak =^..^= Szajba =^..^= Józefina =^..^= Piegus =^..^=

Kociambra1989

Avatar użytkownika
 
Posty: 1006
Od: Pt paź 20, 2017 17:57

Post » Pon lis 18, 2019 7:50 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Poproszę dzisiejszy dyżur, ale czwartku w takim razie nie dam rady wziąć.
Andrzejek =^..^= Ela =^..^= Szarak =^..^= Szajba =^..^= Józefina =^..^= Piegus =^..^=

Kociambra1989

Avatar użytkownika
 
Posty: 1006
Od: Pt paź 20, 2017 17:57

Post » Pon lis 18, 2019 8:15 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Dyżury:


poniedziałek (18.11)-Kociambra1989
wtorek (19.11)-pyma
środa (20.11)-mgska
Czwartek (21.11)-????????????????????
Piątek (22.11)-
sobota (23.11)-Pietraszka
niedziela (24.11)-
poniedziałek (25.11)-
wtorek (26.11)-
środa (27.11)-
czwartek (28.11)-
piatek (29.11)-
sobota (30.11)-kati.2012

BARDZO PROSZĘ WPISYWAĆ SIĘ NA DYŻURY :!: :!: :!:
Ostatnio edytowano Wto lis 19, 2019 7:33 przez pyma, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Pon lis 18, 2019 8:56 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Pamiętajcie o urinovecie i zylkene dla muffinki - ona ładnie zjada w mokrym.

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 18, 2019 17:49 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Sobotę 23.11 poproszę

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8569
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Pon lis 18, 2019 21:34 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Nasi podopieczni którzy jeszcze nie dotarli do kociarni/
Gąska
Obrazek
Obrazek
Józia
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Piasek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5235
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 18, 2019 22:03 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

proszę 30.11 sobota

kati.2012

 
Posty: 117
Od: Śro kwi 18, 2018 8:38

Post » Wto lis 19, 2019 9:01 Re: Kociarnia Kotyliona X - koty do adopcji, dyżury

Marta pisała, że skończył sie urinovet. przywiozę jutro.

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 55 gości