Miau.PL

W sprawie strzelania możesz poprosić Korwina. Czytałam że mieszka w Twoim mieście

MalgWroclaw pisze:W sprawie strzelania możesz poprosić Korwina. Czytałam że mieszka w Twoim mieście

Mieszka w Józefowie bardziej. Ale uczęszczał do naszej wetki. Miałam przyjemność jego i syna w poczekalni spotkać. Oba wygalantowane samce. Taka światowa ta poczekalnia. Przeciwnik kastracji rozmnaża swą kotkę na potęgę. Ładna koteczka. Drobniusia. Mam nadzieję ,że z nią ok.

Kiedyś widziałam z bliska biały kołnierzyk jego koszuli, brudny, jakby miał ją jedyną. Już kończę dyskusję :wink:

Peselek poszedł w eter. Kciuki by się przydały choć mam marne nadzieję na rychły domek. Ale mam. Inaczej bym nie puściła go w świat :roll:

To mądry kot ale zagorzały jedynak. Na obecną chwilę ... może. Może ulegnie zmianie jak nawyknie do tłumu i manier się nauczy. Na razie to macho.

Gdzieś pojawiło się zdjęcie Korwina z pieskiem - w momencie jak rzucona przez niego (?) petarda wybuchnęła tuż przy psie. Więc może być trudno mu zrozumieć czemu nie powinno się strzelać...

Alienor pisze:Gdzieś pojawiło się zdjęcie Korwina z pieskiem - w momencie jak rzucona przez niego (?) petarda wybuchnęła tuż przy psie. Więc może być trudno mu zrozumieć czemu nie powinno się strzelać...

Na fb było. On jest przeciwnikiem zakazów strzekania. Nie tylko petardami.

Ja to nie jestem normalna. I już. Słysząc w telefonie stanowcze ' więzić kota nie będę" a droga ruchliwa 100 meterków od chałupy dostaję drgawek. Nawet :wink:

Abisiowi, co pewnie na wolności by sobie dał radę, takiego domu nie życzę. Jakie to wygodne dla tych niby miłujących. Jakie dobre wytłumaczenie do otwarcia szeroko okien, drzwi ... by tylko keteczek nie płakał i czasu nie zakłócał. Ja to nie jestem normalna i już.

No nie jesteś widocznie :strach:

W ten mroczny, zimny poranek troszkę ciepła wniosę. Podzielę się radością.
Ku pokrzepieniu serc.

Dostałam maila. Wieści od Emmy i jej towarzyszki Całki. Tak, tak Emmunia 30 grudnia pomaszerowała na swoje. Ma dwoje fajnych Dużych. Adopcja przeszła błyskawicznie. mimbli64 dziękuję za wizytę przed adopcyjną :201494

Bądź szczęśliwa Dzieciaku :1luvu:

...Emma jest extra, mega przytulasta

Zaakceptowały się i bawią bez problemu. Przez pewien okres martwiliśmy się bo kotki mało jadły ale obecnie jest juz ok. W sylwestra nie było problemu, kotki na chwile się obudziły, popatrzyły w okno i poszły spać...

Cały albumik z życia Całki gdzie Emmusia plącze :wink:

się pod koniec :wink:

A może początek :lol: