Strona 94 z 109

Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

PostNapisane: Wto lip 16, 2019 12:13
przez Stomachari
A może jakaś apteka ma taniej, gdy zamawia się przez internet a odbiera na miejscu? Niektóre tak robią. W ten sposób kupuję duże strzykawki po 100 ml. W przypadku tych strzykawek też są różnice między łatwością naciskania tłoka czy trwałością narysowanej skali. Kupiłam w danej aptece na próbę jedną, pasowała mi i teraz zamawiam większe ilości przez internet z odbiorem osobistym. Kilka groszy w kieszeni.

Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

PostNapisane: Wto lip 16, 2019 12:25
przez ASK@
"Moja" raczej na takie coś nie pójdzie. My bazujemy głównie na 2 ml. Każda prawie inna do innego leku. Oraz na insulinówkach ale z osobną igłą. Do Convy też różnie. Nie każda się nadaje na to by dobrze karmić. Tutaj 5 i 10 i 20 w zależności jaki kot. 2-kami też operuję jak koty małe. Wolę naszykować ich więcej ale świeże.
Muszę pozerkać na strony.

Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

PostNapisane: Wto lip 16, 2019 13:40
przez Gretta
Stomachari pisze:A może jakaś apteka ma taniej, gdy zamawia się przez internet a odbiera na miejscu? Niektóre tak robią. W ten sposób kupuję duże strzykawki po 100 ml. W przypadku tych strzykawek też są różnice między łatwością naciskania tłoka czy trwałością narysowanej skali. Kupiłam w danej aptece na próbę jedną, pasowała mi i teraz zamawiam większe ilości przez internet z odbiorem osobistym. Kilka groszy w kieszeni.

http://www.doz.pl
Wiele produktów jest dużo tańszych niż w innych aptekach. Ale jest jeden minus - trzeba odebrać, a nie jest to najbliższa apteka.
Sprzedaż wysyłkowa to czekanie na kuriera, bo rozminięcie się z nim to problem.
Mając niewiele sił i czasu najlepiej kupować wszystko naraz, przy jednej wizycie w sklepie/aptece/markecie.

Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

PostNapisane: Wto lip 16, 2019 14:04
przez meg11
ASK@ pisze:"Moja" raczej na takie coś nie pójdzie. My bazujemy głównie na 2 ml. Każda prawie inna do innego leku. Oraz na insulinówkach ale z osobną igłą. Do Convy też różnie. Nie każda się nadaje na to by dobrze karmić. Tutaj 5 i 10 i 20 w zależności jaki kot. 2-kami też operuję jak koty małe. Wolę naszykować ich więcej ale świeże.
Muszę pozerkać na strony.

Asiu na allegro sprzedawcy mają różne.Mam wykupiony allegro smart więc w razie czego służę.Zamówienie minimum 40 zł wtedy darmowa dostawa trzeba tylko samemu albo z poczty albo z paczkomatu odebrać.
Ja kupowałam Żanetki w sklepie medycznym po 5 zł w aptece 3,50 a na allegro 1,76, przebicie koszmarne. Opatrunki w aptece prawie 10zł na allegro niecałe 3.

Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

PostNapisane: Wto lip 16, 2019 14:53
przez MalgWroclaw
Może w Otwocku jest apteka DOZ, u mnie jest kilka. Zamawiam taniej w necie, odbiwram stacjonarnie.

Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

PostNapisane: Śro lip 17, 2019 5:22
przez maczkowa
Asia, co u Was?

Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

PostNapisane: Śro lip 17, 2019 7:33
przez ASK@
maczkowa pisze:Asia, co u Was?

Maczkowej bardzo dziękujemy za zestaw podwójny Convy :201494 Jesteśmy domem convą płynącym :wink: i idzie u nas jak rzeka. :placz:

Co u nas?
Małą 40,4. Szlag. Wydawało się ,że już temperatury mamy za sobą. Ale wygląda to na drugi rzut. Co bywa w kalici. Dobrze,że kolejny antybiotyk wszedł. Niestety, wenflon rankiem okazał się bezużyteczny. Podałam jej kroplówkę pod skórnie. Janusz ją trzymał. Ona ma w sobie gen nietoperka i kobry i diabła tasmańskiego. Dobrze ,że ma refleks. Janusz ją trzymał ale facet za delikatny jest. Klął jak szewc, spocił się i mnie wqrwił. Ale udało się wkropić, zrobić zastrzyki dwa i wysmarować pysk Balsamem Szostakowskiego. Ma okropne nadżerki. Garb rzymianina na nosku jakby zmniejszył się. Wetka uważa ,że może to być jakiś ropień spowodowany urazem. Nie koniecznie u nas dokonanym. Takie sprawy wychodzą ,jak już ranka zasklepi się. Może być uderzona (jak ją z wyrzucali pod sklep?) , zadrapana...Teraz to się ujawniło a kalici skumulowała objawy. Więcej chodzi. Troszkę pije. reaguje na otoczenie. Wczoraj jej szukałam , wołałąm a ona zakwiliła cichutko.
Pierniczek...Pierniczek dziś miał 41 stopni 8O Janusz wręcz podskoczył z radochy ,że kolejny pod igłę idzie. Dostał kroplówkę. Już miał go chłop puścić z ulgą gdy widzi mnie ze strzykawą. Oczami przewracał ale utrzymał. Linco poszło przy wrzaskach niemiłosiernych. Już miał go puścić gdy...zobaczył mnie z drugą strzykawą. Teraz Tolfina poszła. Genotyp u Precla ten sam co u Pierniczka więc wicie się, darcie, syczenie, ataki paszczą i nogami (wszystkimi czteroma :strach: ) były.
Koty zostały dziś znowu same. Wracam do domu z duszą na ramieniu. Nie schodzi ona z nich cały czas. Rano, gdy nie słyszę odgłosów dobijania się, już ta dusza zamiera. Gdy nie jedzą- drętwieje. Gdy pokładają się- trzęsie się ze strachu aż mi gatki opadają. Biedna jest bo nie ma czasu nóg wyprostować. :placz:

Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

PostNapisane: Śro lip 17, 2019 7:39
przez maczkowa
Kotkom smacznego i zdrowego!

I wieści- może nie dobre, ale moja dusza też na ramieniu Wasz wątek obserwuje i cisza ją w ramię wcisnęła, wiec..dobrze że są. A i prześwity jakieś u Pierniczka dają nadzieję. Precelek później zaczął to pewnie teraz to pogorszenie u niego. Trzymam kciuki cały czas i mogę spokojnie zacząć pracować.

Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

PostNapisane: Śro lip 17, 2019 8:07
przez MonikaMroz
Asiu nieustanne :ok: :ok: :ok: za maluszki
i reszte stada też !!!
Z kochanego Ulisia - niech będzie dobrze jak najdlużej :201461

Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

PostNapisane: Śro lip 17, 2019 9:39
przez waanka
Asiu, mocne kciuki! :ok:
Popłynęły „odżywki” dla kotów; zdrowia, zdrowia, zdrowia :ok:

Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

PostNapisane: Śro lip 17, 2019 9:46
przez Arcana
Kciuki za chorutki :ok: :ok: :ok:

Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

PostNapisane: Śro lip 17, 2019 11:01
przez ametyst55
Cały czas mocne za maluchy :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

PostNapisane: Śro lip 17, 2019 14:26
przez Alienor
Zdrowia! Pomyslnosci i pieniędzy. Oraz dobrych domów dla tych co się trzymają i dla chorowitków - jak już wyzdrowieją. No i dużo zdrowia, sił i cierpliwosci dla Ciebie :1luvu:

Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

PostNapisane: Śro lip 17, 2019 20:55
przez MalgWroclaw
Mam nadzieję, że będzie tylko lepiej.

Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

PostNapisane: Czw lip 18, 2019 7:27
przez ASK@
U nas huśtawka zdrowotna i emocjonalna nadal panuje.
Precuś jakby się ogarnął i dziś jak młody kociaczek pcha się na kolana, ociera o nogi, podjada. Mruczy. Je strzykawę convy i warczy zadowolony. Jojczy i śpiewa. Zastrzyki ciężko znosi ale udaje się zakuć.
Pierniczek zaś ma dzień załamki. Wyglada fatalnie. Oklejona jedzeniem, pyłem, kłakami... w derdach. Balsam Szostakowskiego powoduje , że niechlujem jest. Nadal siedzi chlebaczkiem. Przemieszcza się taka połamana. Nie je. Wodę pije. Co mnie martwi. To nigdy dobrze nie wróży. Nie reaguje na leki p. bólowe. Choć czort wie jakby było bez. Nie udało się zmierzyć temperatury bo ...zwymiotowała. Moja wina. Tak się cieszyłam ,że udało mi się jej dwie strzykawy wcisnąć. No to się uwolniła. Dołożyłąm jej torecanu. Ulży.
Odpuściłam im kroplówkę. Po południu do weta jedziemy.
Bardzo, bardzo mnie martwi dziewczynka. Nadzieja przeplata się z załamką. Co prawda dopiero walczymy od 11 lipca ale postępów nie widać u niej wielkich.
Choć z drugiej strony patrząc, jeśli faktycznie ma jakiś ropień czy torbiel czy spuchnięte tkanki przy oczach i nosku, to musi strasznie cierpieć. Ból musi być niesamowity. Do tego nadżerki na języku i wargach. Nie dziwta ,że leki tak sobie działają. A ona ogranicza ruch by złagodzić dolegliwości. Bo byle poruszenie musi przynosić cierpienie.