Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
MalgWroclaw pisze:Ludzie to jednak są głupi. Dobrze, że się nie poddałaś, choć złe samopoczucie nie pomaga w użeraniu się z oszustami.
aga66 pisze:Kotki z małym nie udało się złapać. Dziś, tydzień wcześniej ogrodzono teren i rozpoczęto zrównywanie z ziemią terenu pod deweloperkę. Właściciel terenu nie pozwolił rozstawić klatki łapki. Jestem zdruzgotana. Tak bardzo szkoda mi tej koteńki i małego. O ile uda jej się przeżyć zimę to i tak jest niewysterylizowana, gdzie teraz się schowa przed zimnem? Co będzie jeść? A co z tym małym dalej będzie. .. A była dla nich szansa. Płaczę i wiem, że to nic nie da ale jak sobie pomyślę, że ona gdzieś głodna na tym zimnie z tym małym to załamka. I nie ma już dla niej szansy.
aga66 pisze:Tylko, że zakład pracy Pani, która ją karmiła i złapała te 2 jej małe jest już z tamtąd przeniesiony i ona już tam nie będzie bywać. Choć może jutro zapytam czy jest możliwość, że czasem tam pójdzie i poszuka. Dziś kotki z małym w ogóle nie było bo wjechał sprzęt i było dużo ludzi.
aga66 pisze:Ja nie biorę w tym udziału bo to 50 km ode mnie. Dałam kasę, transport a córka tymczas. Jutro pogadam z Panią ale chyba tam teraz nie ma wejścia na teren budowy. Karmiła tylko ona, udało jej się wyadoptować 3 kotki z tego miejsca. Dla tej zabrakło czasu.
aga66 pisze:Ok, Zapytam jutro Pani o to. Dzięki za podpowiedzi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 54 gości