OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob lut 23, 2019 20:43 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Asiu jak mawiała Dama Polskiego przedwojennego kina nie ilość a jakość się liczy :mrgreen: my tu jesteśmy.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19589
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Sob lut 23, 2019 20:51 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Ja też jestem. Ale od miesięcy dwóch zabrakło mi słów..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob lut 23, 2019 22:18 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Ja tez jestem. Zaglądam nawet kilka razy dziennie
Widzialam na olx ze ogłoszenia odświeżyłas o futerkach. Na pierwszy rzut Peselek sie wkradł. Zdjecia jak zawala łapa któregoś burego odzwierciedla to co o nim piszesz :D
Ale jest piekny. Życzę mu domu każdemu zreszta życzę. I normalnych rozmów w sprawie adopcji no ludzie to kompletnie nieodpowiedzialni sa :(
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Sob lut 23, 2019 22:49 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Ja zaglądam, ale zazwyczaj myślę "eee z telefonu to co ja tam skomentuję, tu trzeba by więcej napisać", zresztą nie lubię w ogóle pisać z telefonu, bo te literki małe i przeskakują bez sensu :roll:
A do laptopa to już siadam bardzo rzadko, czasu brak :roll:
I tak w ciszy czytam, wychodzi na to :oops:

Dobrze, że poszłaś do pani Teresy. Straszne to jest, gdy rodzice przeżywają dzieci :|

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie lut 24, 2019 8:05 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

U nas dziś bez mrozu, tylko trochę zamarzła woda, lód w miskach z wczorajszego dnia. Pogoda się zmienia.
Mam nadzieję, że macie się lepiej. Jak Uliś?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46712
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lut 24, 2019 8:36 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Woda zamrożona do podstawy. Koty trzęsące się z zimna. Rudy, właścicielski, pobił dziś Szylkę, taki był głodny. Odpędzał ją od miski. Łapy trzymał w górze na zmianę. Więc sądzę ,że całą noc był "na łonie natury". Szczęśliwy kot!
Od wczoraj nie ma Mamuśki. Przeleciałam piwnicę by ją namierzyć. Zero reakcji na kicianie. Okienko odchyliłam mocniej, by miała okazję wyjść. Ktoś zakluczył sznurówką. Poradziłam sobie ze złamaniem tego sznurówkowego szyfru :mrgreen:

Uliś... Wetka była zdziwiona, że kot żyje. Jego stan, podczas wizyty, był bardzo zły. Na moje życzenie zapodano mu wtedy, jeszcze raz, steryd i kroplówkę. Czyli zestaw "przypudrowania trupa". Określenie fatalne ale prawdziwe. Zbyt długo się z wetką znamy, by kadzić słodkości. Mimo swego zdania, zawsze szanuje moje decyzje. Wie, że ja nie obrażę się za drastyczne słowa. Prawdziwe. W zamian mam to samo. Tak więc walczymy dalej. Czyli zapodałam mu Tolfę co 12 godzin. Co mi po "zdrowych" organach gdy kot cierpi. Jego pozycja mówi wiele. Karmię go strzykawką Convą. Niby broni się. Ale jakoś 5-10 ml wcisnę. Skubie chrupy od wujostwa Zosi i Rafała. :201494 Zaczął pić wodę. Nie tylko wisieć nad michą. Najważniejsze, zaczął reagować na otoczenie. Przychodzi do mnie. Nie chowa się. Zmienia posłanka. Apatia jest nadal, tylko okraszona lekką "aktywnością". Jest nadal nie fajnie. Ale mam po raz kolejny cichą nadzieję, że może ukradniemy czasu deczko. Jest stale na antybiotyku. Dziś wizyta. Więc to nie tak ,że sama szleję. :| Martwię się nadal. Boję się też nadal.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie lut 24, 2019 8:39 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Ale co jest Ulisiowi? Zdiagnozowano coś? Kot jest naprawdę wielka nie wiadomą jak dla mnie.

aga66

 
Posty: 6134
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie lut 24, 2019 8:43 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

aga66 pisze:Ale co jest Ulisiowi? Zdiagnozowano coś? Kot jest naprawdę wielka nie wiadomą jak dla mnie.

Właśnie nie bardzo. Osłuchowo ok. Palpacyjnie też ok. Bez temperatury. Bardzo czerwone gardło. I powiększone węzły chłonne.
Czekamy na USG. Wczoraj bardzo kichał. Aż mu glut zawisł. Badania w miarę dobre. Ogólny stan zapalny w kocie.
To były dzieci stracone na starcie. Słaba matka. Głodowe życie. Piwniczny chłód.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie lut 24, 2019 10:18 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Strach jest wpisany w ten nieopłacalny interes. Też się boję, strasznie.
Oby Uliś zaskoczył.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46712
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie lut 24, 2019 10:43 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: oby było lepiej :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie lut 24, 2019 18:22 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Trzymam mocno kciuki za Ulisia !
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21540
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Nie lut 24, 2019 21:18 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Mam wrażenie, że weekend to tylko przecierki, strzykawki, convy, mycie ... Co dwie godziny na początek. Przerywnik to karmienie dzików. Domowe obrabianie kuwet. Nawet ściera podłogi nie ruszyłam. Bajzel.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie lut 24, 2019 21:33 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

:(
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10678
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon lut 25, 2019 8:26 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Jak dziś się macie?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon lut 25, 2019 9:04 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Alienor pisze:Jak dziś się macie?

Ulisiek dziś sam do 17. Martwię się. Nakarmiłam na zapas.Dalej sam nie je. O ile można tak zrobić tzn napaśc na kilka godzin w przód. Ulisiek przychodzi do kuchni, prosi i ... nic nie je. Jakby miał też problemy z przełykaniem. Ząbki mu zgrzytają przy ssaniu dziobka strzykawki. Dziś pierwszy raz przyszedł rano na tulanki. Zagdał. Raz jeden od dawna, ale zrobił to. Bardzo się wzruszyłam jego awansami. Kocham tego kota bardzo. Takie zdechlaki wywołują moc uczuć w debilnym sercu. O strachu nie wspomnę. Jakby człowiek chciał wynagrodzić na zapas całe zło, jakie kota spotyka. Idąc do pracy stanęłam przed Figurką MB. Tą "dawną" , którą co dzień karmiąc koty "na mieście" odwiedzałam. Wiele lat. Wiele opowieści. Ledwo wytrzymując, łykałam łzy i prosiłam o dar zdrowia dla Ulisia. Ona wie, że to fałszywe bardzo z mej strony. Niby nie wierzę. Niby unikam, ale jakby co to biegnę i błagam o opiekę. Ileż łez i słów Ona zawsze usłyszała. Ile błagań. O zdrowie, o dobre domy, o przystosowanie się bez problemowe na swoim. O opiekę nad bezdomniakami. Dziś Figura znowu milcząco wysłuchała moich kolejnych płaczów. Nie wiem co los nam przyniesie. Jakie są jego plany co do Ulisia. Ale nigdy nie zgodzę się by niewinne zwierzę cierpiało. Jaki ten los i świat jest przewrotny i okrutny.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 159 gości