» Wto lip 23, 2019 12:15
Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...
Lubię pszczoły. Lubię patrzeć jak krzątają się. Lubię sobie wyobrażać jak się zwołują na co fajniejszą łąkę. Kwiatka bogatego w pyłki. Czy drzewo kapiące słodyczą. A lipy takie są. Pachną jak lukrowany tort. Nie dziwota ,że pełno ich. Lubię sobie wyobrazić ,że plotkują między sobą. O nas też.
Zawsze się dziwię ile mają w sobie te drobne paciorki urody i wdzięku.
Wczesnym rankiem, była piąta, byłam tylko ja (durna kociara) i one. Oraz pędzący ludzie co na mnie, stojącą z łbem zadartym, patrzyli dziwnie.
Żal ,że nie dostrzegamy pięknych rzeczy. Nie słyszymy też tego piękna. Brzęczenia pszczół, świergotu jaskółek o zmierzchu, gęgania lecących wysoko gęsi, trajkotania srok, szurania gołębiego ogona po ziemi gdy czaruje partnera... Nie czujemy zapachów płynących z drzew, od kwiatów co to rosą zmoczone aż duszą najpiękniejszym aromatem... Skradliśmy przyrodzie najfajniejsze rzeczy robiąc podróby . Wzorujemy się na jej kolorach ,dźwiękach, zapachach, powiewności strojów, wysokości obuwia, ozdób, fryzur ... I nie widzimy już otaczającego nas świata. Tego podobieństwa. Tego ,że jesteśmy całością a nie czymś wyjątkowym, lepszym. Zatraciliśmy tak wiele. Miast zachwytu i ukojenia drażni nas wszystko. Trawnik musi być gładki i równy, drzewa proste, krzewy fantazyjnie przycięte, kwiaty w jak żołnierskie szeregi zasadzone ... Nie ma pozwolenia na inność. Zaczyna się od tępienia przyrody kończy na ludziach. A to otoczenie, jego wyjątkowość powinno dać nam siły by widzieć tę wyjątkowość w inności.
Kiedyś czytałam książkę o tym jak świat umierał bo zniszczono wszystkie owady. Bardzo mnie wstrząsnęła. Uświadomiła ,że ważne jest wszystko.
Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.