OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

[maczkowa]

już wiem, o tej miedzi, to ja chyba na barfnym forum przeczytałam, tam jest dość długa dyskusja o tym, jak to suplementować.
Powiem szczerze, że gdyby nie to, że jest to zmiana i z tego punktu widzenia niepokojąca, w zyciu nie powiedziałabym, że kotku może coś być, a ten kolor futerka jest naprawde śliczny.

p.s. u nerkowców to chyba bardziej widziałam takie wyrudziałe plamy- a tu jest jednolita, gładziutka czekoladka

[ASK@]

Piękny Entuś jest. Enterek jak do nas trafił miał lekko brązowawy połysk futra. Potem zmienił się w czerń ale nie taką czerń , czerń Miałam koty w tym kolorze i NIGY nie powiem ,że są jednakowo czarne. Strasznie to zawiłe ale tak jest. Ostatnia para Emirek i Emmunia także sie różnili i po odcieniu potrafiłam ich poznać.
Mnie brąz kojarzy się z niedoborami (też o miedzi słyszałam) lub (niestety) z nerkami. Ale jak miał niedawno gruntowne badania to nery można wykluczyć. Może jonogram ?
Pięknie chłopak wygląda.
Znam też koty, które z wiekiem zmieniają odcień i nie było to z niczym związane.

Bardzo, bardzo dziękuję Dobrej Cioci za wpłatę. Jak zwykle zauważyłam dopierop teraz. Zainwestowałam to w 56 literków żwirku i... dwie miseczki

[IrenaIka2]

[ASK@]

Troszkę zdjęciowo po raz kolejny
Troszkę fotek wpadło w ostatnim czasie.
Zapytacie może co je łączy? Ano, świąteczny nastrój. I adopciaki od nas

Ignaś. Jest nawet uwieczniony w banerku ze swą siostrą Igunią.


Gawroszek zwany Ciapciakiem. Fota w stylu "znajdź go"

[she's a witch]

Piękny Entuś jest. Enterek jak do nas trafił miał lekko brązowawy połysk futra. Potem zmienił się w czerń ale nie taką czerń , czerń Miałam koty w tym kolorze i NIGY nie powiem ,że są jednakowo czarne. Strasznie to zawiłe ale tak jest. Ostatnia para Emirek i Emmunia także sie różnili i po odcieniu potrafiłam ich poznać.
Mnie brąz kojarzy się z niedoborami (też o miedzi słyszałam) lub (niestety) z nerkami. Ale jak miał niedawno gruntowne badania to nery można wykluczyć. Może jonogram ?
Pięknie chłopak wygląda.

Jonogramu nie robiliśmy właśnie, pogadam z wetką, ale nie sadze żeby uznała ze warto juz przyjeżdżać- póki co nalegała na surowizne (Barfa nie robię sama, tylko kupuje tzw komercyjny barf, bardzo tutaj popularny, zbilansowany i świetnej jakości, ale ja mam do takich produktów ograniczone zaufanie, dlatego nie chce póki co częściej niz 2 dni w tyg). Oprócz łzawiącego oczka (co udało się zahamować) to zgadzam się, ze Entusiek wyglada doskonale i zachowuje się bardzo zdrowo. Całe futro mu się zmieniło, nie tylko odcień. Jak był mniejszy był bardzo mocno błyszczący. Teraz tez lśni ale trochę mniej i jakoś inaczej, za to futerko ma bardzo miękkie, puszyste, ma znacznie więcej podszerstka niż kiedyś, a ten podszerstek jest bardzo jasny u podstawy. Brąz zaczął się pojawiać pozna wiosna/na początku lata, to zdecydowanie nie są plamy tylko jednolity odcień właśnie, głównie w słońcu to widać.

[ASK@]

Piękny Entuś jest. Enterek jak do nas trafił miał lekko brązowawy połysk futra. Potem zmienił się w czerń ale nie taką czerń , czerń Miałam koty w tym kolorze i NIGY nie powiem ,że są jednakowo czarne. Strasznie to zawiłe ale tak jest. Ostatnia para Emirek i Emmunia także sie różnili i po odcieniu potrafiłam ich poznać.
Mnie brąz kojarzy się z niedoborami (też o miedzi słyszałam) lub (niestety) z nerkami. Ale jak miał niedawno gruntowne badania to nery można wykluczyć. Może jonogram ?
Pięknie chłopak wygląda.

Jonogramu nie robiliśmy właśnie, pogadam z wetką, ale nie sadze żeby uznała ze warto juz przyjeżdżać- póki co nalegała na surowizne (Barfa nie robię sama, tylko kupuje tzw komercyjny barf, bardzo tutaj popularny, zbilansowany i świetnej jakości, ale ja mam do takich produktów ograniczone zaufanie, dlatego nie chce póki co częściej niz 2 dni w tyg). Oprócz łzawiącego oczka (co udało się zahamować) to zgadzam się, ze Entusiek wyglada doskonale i zachowuje się bardzo zdrowo. Całe futro mu się zmieniło, nie tylko odcień. Jak był mniejszy był bardzo mocno błyszczący. Teraz tez lśni ale trochę mniej i jakoś inaczej, za to futerko ma bardzo miękkie, puszyste, ma znacznie więcej podszerstka niż kiedyś, a ten podszerstek jest bardzo jasny u podstawy. Brąz zaczął się pojawiać pozna wiosna/na początku lata, to zdecydowanie nie są plamy tylko jednolity odcień właśnie, głównie w słońcu to widać.

Może on się na zimę ciężką ciepło odział
Kotom faktura sierści zmienia się. Nie wszystkim ale jednak. Nasz bury Angel był gładkim burasem. Z czasem nabrał podszersta w kolorze szarości i zrobił się prawie puchaty i wiecznie rozczochrany.
Bożenko, pogadaj z wetką dla spokojności. Ale bez paniki. To roczny dzieciak i ma przed sobą jeszcze kilka zmian.

[she's a witch]

Pewnie ze bez paniki, nie ma powodu. Z wetka w stałym kontakcie jestem i tak bo ustalamy dawkę lekarstwa Igrisiowego. Ona to samo mówi, ze to młody gówniarz i ze nie wszystko się jeszcze ustabilizowało. Zreszta Enterek mi obiecał kiedyś, ze już chorował nie będzie, bo już się wystarczająco nachorowal za dzieciaka

[ASK@]

Pewnie ze bez paniki, nie ma powodu. Z wetka w stałym kontakcie jestem i tak bo ustalamy dawkę lekarstwa Igrisiowego. Ona to samo mówi, ze to młody gówniarz i ze nie wszystko się jeszcze ustabilizowało. Zreszta Enterek mi obiecał kiedyś, ze już chorował nie będzie, bo już się wystarczająco nachorowal za dzieciaka

kropka!

[Stomachari]

ale jeśli mu się tak „zrobiło”, gdzieś mam wrażenie, że ostatnio czytalam o takim zbrązowieniu, że może to być brak miedzi..? tak mi się kołacze..

Brązowienie futra (u różnych gatunków) może być związane z niedoborami miedzi w organizmie, które z kolei mogą wynikać między innymi ze złego wchłaniania i przyswajania. W pokarmie może być dostateczna ilość miedzi, ale w wyniku chorób (u ludzi np. genetyczna choroba Menkesa) jej poziom w organizmie utrzymuje się na zbyt niskim poziomie.
Wchłanianie miedzi powinno się odbywać w jelitach, dlatego różne choroby jelit (jak u ludzi celiakia czy choroba Crohna) mogą to zaburzać.

[ASK@]

ale jeśli mu się tak „zrobiło”, gdzieś mam wrażenie, że ostatnio czytalam o takim zbrązowieniu, że może to być brak miedzi..? tak mi się kołacze..

Brązowienie futra (u różnych gatunków) może być związane z niedoborami miedzi w organizmie, które z kolei mogą wynikać między innymi ze złego wchłaniania i przyswajania. W pokarmie może być dostateczna ilość miedzi, ale w wyniku chorób (u ludzi np. genetyczna choroba Menkesa) jej poziom w organizmie utrzymuje się na zbyt niskim poziomie.
Wchłanianie miedzi powinno się odbywać w jelitach, dlatego różne choroby jelit (jak u ludzi celiakia czy choroba Crohna) mogą to zaburzać.

Dzięki

Nie zapomnijcie się Kochani pozachwycać Ignasiem i Gawroszkiem a raczej choinką

[MalgWroclaw]

To z Gawroszkiem może być sprzedawane jako kartka świąteczna.

[ASK@]

Kiedyś tam na fb trafiłam na wpis ze strony fanów Marii Czubaszek. Ta błyskotliwa kobieta o przecudnych nogach widziała świat bardzo ostro. A tą ostrość przekazywała w konkretny i przystępny sposób Wpis będzie mój dowolny ale mam nadzieję ,że odda ducha wypowiedzi.
Pani Maria z całym przekonaniem uważała ,że kobieta jest czarownicą. Dlaczego?
Przychodzi chłop do kobiety i pyta o swą czapkę. Biedaczyna nie może jej odszukać. Ona rzuca mimochodem ,zajęta pitoleniem się przy garach, gdzie leży. Czyli co i jak z pełnym planem drogi spodniarz dostaje. Idzie facio po tą czapunię na głowną ale... za moment wraca z pretensjami, że nie ma. No nie ma we wskazanym miejscu! Więc baba-czarownica z krwi i kości, rusza zadek uroczy i człapie we wskazane przez siebie miejsce leżenia nakrywki. I co? I czapka qrwa jet! To nie są czary Czyste czary

Czemu to piszę...
A bo jest ciąg dalszy.
I ciąg dalszy nastąpi
Trza poczekać. Nie ma tak lekuchno

[ametyst55]

Troszkę zdjęciowo po raz kolejny
Troszkę fotek wpadło w ostatnim czasie.
Zapytacie może co je łączy? Ano, świąteczny nastrój. I adopciaki od nas

Ignaś. Jest nawet uwieczniony w banerku ze swą siostrą Igunią.


Gawroszek zwany Ciapciakiem. Fota w stylu "znajdź go"

Zachwycam się

[waanka]

Ale się bestia ukryła

[Alienor]

Gawroszek podchoinkowy do zakochania