OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon mar 18, 2019 13:00 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

kwiryna pisze:A ja bym powiedziała, że na tych zdjęciach widać, że Peselek zakapior jakich mało


dokładnie takie skojarzenie miałam.. Cekinek ( swoją drogą, ma pyszczek bardzo podobny do mojej Żabci, tez takie "malowane" oczka ) i Uliś, łagodniutkie pyszczki, a PESELEK - widać zadzior na twarzy ;)
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7110
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Pon mar 18, 2019 13:07 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Obrazek


no taka mordeczka niewinna :D :twisted:

Ale jak patrze na niego to ona taka szczuplizna i ma tyle sily żeby atakowac :strach:
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pon mar 18, 2019 13:08 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Jeju, ale typ spod ciemnej gwiazdy! ;) To spojrzenie zabija... ;)
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7604
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pon mar 18, 2019 13:12 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

No a tu, czyż nie mówi; Jestę niewinny. :mrgreen:

Obrazek
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14230
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon mar 18, 2019 13:14 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Bardzo niewinny, tylko tak jakoś spod byka patrzy :wink:
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Pon mar 18, 2019 13:19 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

A swoją drogą mój osobisty kocurro Teofil do Peselka podobny, no i zbój, kark i dresiarz. :mrgreen:
Mam nadzieję, że się Asia nie obrazi, że wstawię fotkę.

Obrazek
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14230
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon mar 18, 2019 13:22 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

O matko toż to na pyszczku wypisane!
Tylko niecoś chudszy od Peselka...
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Wto mar 19, 2019 8:10 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

O samotności będzie. I wszem obecnym smutku. Takie sobie przemyślenia niedzielne.
Tyle smutku jest na świecie. Czasem nie wiadomo jak z nim sobie poradzić. Jak pomóc poradzić sobie z nim innym.
Pani Teresie umarła córka Iwonka. Pisałam już o tym. Bardzo, ale to bardzo przeżyła tą śmierć. Wychudła, wycofała się, mało ją widuję... Ale któregoś dnia czekała na mnie. Ja wiem, że czekała. Choć ona widząc mnie zawsze z zaskoczeniem mówi o pani Asia 8O . To nic , że z dala widzę jak kreci się i pilnuje obu wylotów chodnika. Przy okazji zerkając na kotłowniane płoty.
A więc czekała. Zaczęła o kotach, potem o mężu, synu i o Iwonie opowiadać. Sprawia jej to widać ulgę mówienie o córce. Nie odzywam się bo nie o to chodzi bym uskuteczniała jakieś gadki. Chodzi tylko o to, bym wysłuchała. By ktoś chciał słuchać historii o córce. Od słowa do słowa "pochwaliła" się ,że w niedzielę jest msza za duszę jej dziecka. Że będą znajomi, rodzina, przyjaciele zmarłej. Jakże się ucieszyła, gdy spytałam czy ja mogę też przyjść. Wyściskała mnie, popłakała się i poszłyśmy obchód robić.
Niedziela... Niedziela zaczęła się wcześnie dla mnie. By wyrobić się na karmienie wcześniej przed wędrówkami ludów. Ranek przywitał mnie wiszącymi chmurami. Ciemnymi i gęstymi. Mimo szarości świat był radosny i głośny. Tabuny drobnicy ptasiej, co obsiadły drzewa, tak bardzo darły dzioby ,że w uszach dzwoniło. Nagie gałęzie były oklejone pierzastymi baziami. Pięknie to wyglądało na tle niskiego, ciemnego nieba. Jak mocne mają głosy, ile sił i witalności w malunich ciałkach jest...Zawsze mnie to dziwi. I zawsze zachwyca.
Potem przyjechała Małgosia. Dzięki za zrozumienie,żem wyjść musiała!
Potem ja wyszykowałam się na mszę. Oczywiście , jako gapa znana na okolicę, do ostatniej chwili zastanawiałam się czy do dobrego kościoła idę. Tym bardziej zaczęłam panikować ,że Pani Teresy nie widziałam w środku. Jednak stojąca fotka Jej córki uspokoiła mnie. Panią Teresę zobaczyłam dopiero podczas komunii. Stała w szeregu czekających ludzi. Zgarbiona, z odrostami, chuda. Taka mała i taka samotna. Żal przytłaczał jej ramiona ku dołowi. Ciągnął nogi ku ziemi. Gdy odwróciła się by pójść na miejsce, ukazała się szara, zalana łzami twarz. Szła sama odprowadzana ciekawskimi oczami ludzi. Zawsze mnie denerwuje to ,że podczas tak doniosłej chwili jak uczestnictwo w mszy, ludziska mają czas i bezczelność rozglądać się, komentować, ciągle zwracać uwagę na to co się dzieje. Obok, a nie na ołtarzu.
Widząc jej rozpacz aż mnie w środku ścisnęło. Był syn, synowa, zieć...nie miałam odwagi wyjść z ławki i iść za nią. Do niej. Przytulić. Być po prostu obok. Żałuję ,że tego nie zrobiłam. Bardzo. Nie wolno się wahać w takich chwilach. Ja to zrobiłam. Czas stracony.
Mogłam tylko wychodząc objać ją. Siedziała w dalszych rzędach. Sama. Mogłam tylko zapalić światełko dla Iwony. Pomodlić się o siłę dla Matki, co ma teraz życie przed sobą z bólem. Gdzie w ciszy domu samotnie będzie opłakiwać swoje dziecko.
I pójść do domu. Świat rozświetlił się słońcem. Odbijało się w delikatnej zieleni pąków. W skrzydłach ptaków krążących po niebie. W... skrzydełkach delikatnego motylka! Co obudzony zwodniczym ciepłem wyleciał, by napawać się blaskiem. Cytrynek. Złocisty jak światło ku któremu rozwarł skrzydła. Stałam i patrzyłam. Aż mnie się smutno zrobiło ogromnie. Coś ty zrobił biedaku? Po coś się wyrywał? Za chwilkę chłód pokryje ziemię. Słońce zjadzie szybciusio. Nie ma kwiatów gdzie mógłbyś odpocząć. Pożywić się ich słodkim nektarem. Nie ma liści rozwartych co okryją ciebie. Dadzą posiedzieć. Nie ma kropel ciepłej rosy, która napoi. Niczego nie ma. Wyrwałeś się za wcześnie. Godziny życia spędzisz samotnie. I odejdziesz też samotnie. Nie doczekawszy cudów jakie dopiero nastaną. Kuląc swe cudne, słoneczne skrzydła do malusieńkiego ciałka, by choć odrobinę ciepła zachować... odejdziesz...Umrzesz.
Jaki popaprany ten świat. Wszędzie można spotkać samotność. Rozstanie. Ból odejścia. To takie niesprawiedliwe.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto mar 19, 2019 14:51 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

A co taka cisza zapadła?
Moja refleksyjność zadziałała odstraszająco? Jakoś tak mnie naszło po ostatnich wydarzeniach. Napotkany motylek był jakby uwiecznieniem sytuacji jakie nastały w ostatnim czasie.
W ten nieudolny sposób chciałam powiedzieć, że jesteśmy , ja jestem, jak te motyle. Co to rwą się ku światłu. Nasze życie trwa tylko chwilkę. Ja wzruszyłam się nim. Tym biednym cytrynkiem. Takim samotnym a tak radośnie fruwającym. W obliczu bliskiej zagłady. On o tym nie wie. Tak jak my nie wiemy. Chciałabym by ten mój lot przez życie, wzbudził kiedyś w czyimś sercu wzruszenie. Nie ważne jest, ile będziemy na tym świecie. Ważne by zostać w czyimś wspomnieniu. Choć tym jedynym. By ktoś po nas zapłakał. Czym jestem starsza tym więcej o tym myślę.
Tyle razy, pomagając kotu przejść na drugą stronę, jest mi lżej z myślą, że nie odchodził samotnie. Że będzie miał swoje miejsce. Swoje wspomnienie. Swoje łzy żalu. Jakoś nie myślałam do tej pory, że to mnie też dotyczy.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto mar 19, 2019 15:14 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Dobrze że p Teresa ma Ciebie.
Czytając to co napisałaś o żalu że nie podeszłaś do p Teresy uderzyła mnie sytuacja,którą miałam wczoraj, miałam wysłać list wieczorem,miałam iść na pocztę,nie poszłam,poszłam na inny przystanek niż miałam iść pierwotnie. Na nim rozmowa dwóch starszych pań jedna ubrana trochę dziwnie w spodnie od dresu ,chyba jakieś adidasy,kurtczyna,kątem ucha słyszę że nie wie gdzie mieszka,ta druga coś tam odpowiedziała ale że przyjechał autobus to wsiadła zostawiając tamtą na przystanku,godzina dochodziła 20 zimno.Zapytałam ją co tu robi gdzie mieszka.
Zgubiła się,nie za bardzo wiedziała jak się nazywa gdzie mieszka,powiedziałam że jej pomogę,zadzwoniłam na policję przyjechali po kilku minutach,okazało się że już ją rodzina szukała,a mnie powiedziała że mieszka sama.
Zabrali ją.Byłam w odpowiednim czasie i miejscu dla niej,tak jak Ty jesteś dla p Teresy. I ona o tym wie.Zły jest ten świat,kiedy odchodzą ludzie tak bardzo potrzebni innym jak córka p Teresy i Kotydwa dla zwierząt i ludzi.Ci co najbardziej są potrzebni odchodzą najszybciej,na tym forum przerażająco to widać.Dziś jesteśmy,jutro nas nie ma.Gówniany ten świat. I pełen niesprawiedliwości.
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19561
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto mar 19, 2019 15:19 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

ASK@ pisze:A co taka cisza zapadła?
Moja refleksyjność zadziałała odstraszająco? Jakoś tak mnie naszło po ostatnich wydarzeniach. Napotkany motylek był jakby uwiecznieniem sytuacji jakie nastały w ostatnim czasie.
W ten nieudolny sposób chciałam powiedzieć, że jesteśmy , ja jestem, jak te motyle. Co to rwą się ku światłu. Nasze życie trwa tylko chwilkę. Ja wzruszyłam się nim. Tym biednym cytrynkiem. Takim samotnym a tak radośnie fruwającym. W obliczu bliskiej zagłady. On o tym nie wie. Tak jak my nie wiemy. Chciałabym by ten mój lot przez życie, wzbudził kiedyś w czyimś sercu wzruszenie. Nie ważne jest, ile będziemy na tym świecie. Ważne by zostać w czyimś wspomnieniu. Choć tym jedynym. By ktoś po nas zapłakał. Czym jestem starsza tym więcej o tym myślę.
Tyle razy, pomagając kotu przejść na drugą stronę, jest mi lżej z myślą, że nie odchodził samotnie. Że będzie miał swoje miejsce. Swoje wspomnienie. Swoje łzy żalu. Jakoś nie myślałam do tej pory, że to mnie też dotyczy.

Trochę mojej refleksyjności w takim układzie..
Tyle że ona mniej optymistyczna jest, pewnie w związku z moimi przezyciami..
Piszesz, ze dobrze nie odchodzić w samotności, żeby choć jedna osoba zapłakała i pamiętała... a ja idę dalej i myślę, że np o mojej Mamie tylko my, jej dzieci pamiętamy, płaczemy, tęsknimy.. ze wraz z naszą śmiercią tej pamięci będzie o wiele mniej (wnuk, bo nuczki już teraz nie było mocno związane) a wraz z jego odejściem pamięć zaginie.. Mnie to dołuje, przepraszam, może nie powinnam tego pisać.. Choć z drugiej strony to też w jakimś sensie się dzieje tak, nie tylko z moją Mamą.. przecież idąc ulicą widzimy tablice upamiętniające albo choćby nazwy ulic to często też upamiętnianie osób - zastanawiacie się nad tym kim była dana osoba? Więzi nie ma, nie aż tak silnej, to innego rodzaju pamięc, lub nawet czysta nazwa ulicy bądź nazwisko na kamiennej tablicy...
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto mar 19, 2019 17:38 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Nie przepraszaj Marzenko. Bo i za co! Mamy podobne przemyślenia. Dziś myślałam także o swej Mamie. Zmarła deczko ponad rok temu. O tym kto będzie o niej pamiętał. Co będzie pamiętał. Myślałam też o sobie. Egoistycznie.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto mar 19, 2019 18:15 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

ASK@ pisze:Nie przepraszaj Marzenko. Bo i za co! Mamy podobne przemyślenia. Dziś myślałam także o swej Mamie. Zmarła deczko ponad rok temu. O tym kto będzie o niej pamiętał. Co będzie pamiętał. Myślałam też o sobie. Egoistycznie.

Ja nie mając rodziny nie mogę liczyć na pamięć nikogo... Trudne. Dopiero teraz sobie zdałams prawę dlaczego brak rodziny był powodem troski mojej Mamy. Nawet nie wiem kto mnie pochowa jeśli umrę ostatnia z rodzeństwa.. Pewnie jako NN, w worku na końcu cmentarza..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto mar 19, 2019 20:51 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

Co Ty Marzena za głupoty piszesz :evil: jakie NN. Co Ty bezdomna jesteś? czy alkoholiczka szwendająca się po ulicach?Jesteś sama? to napisz testament i zanieś do notariusza,cholera ale wam się zebrało :twisted: :evil:
Dobro raz dane, wraca z podwójną siłą.
Kacperku[*]przepraszam Cię za to, co musiałam Ci dziś zrobić. Dziękuję Ci za 16,5 roku bycia razem.
05-1995-27-12-2011.:( :(
Rysio-16-02-2013 [*] :( :( Przecinak-Synuś-13-12-2016[*] :( :(
ObrazekObrazek

Hieny na pokład.
Dążymy do szczęścia, nie zadeptując trawników innym.
“Człowiek, który nie ma się czego bać, to człowiek, który nie ma czego kochać.”

meg11

 
Posty: 19561
Od: Wto sty 11, 2011 15:22
Lokalizacja: Radom

Post » Wto mar 19, 2019 22:10 Re: OTW19-zawsze mogło by być lepiej...

meg11 pisze:Co Ty Marzena za głupoty piszesz :evil: jakie NN. Co Ty bezdomna jesteś? czy alkoholiczka szwendająca się po ulicach?Jesteś sama? to napisz testament i zanieś do notariusza,cholera ale wam się zebrało :twisted: :evil:

Nikt się nie rodzi bezdomnym, alkoholikiem też nie. Bezdomnym się człowiek staje.
Ale faktycznie, masz rację, zebrało nam się..
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości