lufa9999 pisze:Po gruntownym wywiadzie wyszło, że problemy z sikaniem są najprawdopodobniej na tle psychicznym, z powodu pozostałych kocich domowników. To my wcześniej już podejrzewaliśmy.
Bardzo być może, że tak właśnie jest. I wg mnie podanie leku wyciszającego stres jest jak najbardziej zasadne.
Jednak równolegle, koniecznie trzeba zbadać mocz - badanie ogólne i posiew - i zrobić ogólne dokładne badania krwi.
Bo co, jeśli jedna to nie jest tylko stres, ale także jakaś konkretna choroba? która można byłoby wyleczyć? co będzie, jeśli okaże się to za późno i nie będzie już szansy na leczenie? jak wtedy będziesz się czuła, ze świadomością, że nie zrobiłaś wszystkiego żeby ją uratować?