Re: Przygarnij Szarusię - kot marzenie
Napisane: Pt gru 21, 2018 11:59
Tylko czy to dobrze, że ona tak w kółko zmienia miejsce? Dobrze, że jest młoda.
U mnie adaptacja przechodzi bardzo, bardzo powolutku.Kotka robi co chce i przebywa tam gdzie czuje się bezpiecznie. Było kilka spięć z rezydentem, ale nie robimy nic na siłę i widzę, że zaczyna się oswajać.
U mnie adaptacja przechodzi bardzo, bardzo powolutku.Kotka robi co chce i przebywa tam gdzie czuje się bezpiecznie. Było kilka spięć z rezydentem, ale nie robimy nic na siłę i widzę, że zaczyna się oswajać.