Maciej, Albina i Burita szukają domów!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sty 15, 2019 0:43 Re: Maciej, Albina i Burita szukają domów!

To jest trudna sytuacja na pewno i przykro mi, że razem z Kizią przez to przechodzicie :(
Na pewno warto zabezpieczyć jak tylko się da to, co może zasikać - podkłady czy nieprzeciekające maty, bo nie wyrobisz z praniem :( no i ograniczyć dostęp do tych miejsc, które ją kuszą do posikiwania - miękkie posłanka, łóżka, kanapy, fotele.

Na wynikach się nie znam, więc mam nadzieję, że zajrzy mądrzejsza ode mnie głowa :oops:
Czy masz w regionie jakiegoś polecanego behawiorystę? Myślę, że można się też już za tym rozglądać.

Ten żwirek do badania moczu polecam też, u nas tak się udało złapać :ok:

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto sty 15, 2019 7:41 Re: Maciej, Albina i Burita szukają domów!

Nie znam szczegółów historii koteczki, zostałam tu zaproszona przez Szalonego Kota :), mam tylko chwilę, więc piszę co mi się na pierwszy rzut oka nasuwa :)
Więc przepraszam jeśli po kimś się powtórzę.

Podwyższona glukoza jako objaw odwodnienia?
Albo wet pojechał w fantazjach albo źle zapamiętałaś - jest też podwyższony hematokryt który właśnie na to wskazuje (acz nie tylko na to).
Kotka nie ma objawów szybkiego męczenia się?
Jest normalnie aktywna? Nie oddycha jakoś szybciej niż pozostałe koty?

W celu oceny stanu pęcherza, jeśli chodzi o badania inne niż usg - badanie krwi niewielkie ma znaczenie.
Konieczne jest badanie moczu. I musisz pokombinować żeby go złapać.
Aczkolwiek usg też by się przydało jeśli nie było robione.
Wyciskanie kociego pęcherza prawidłowo zrobione nie jest szczególnie przykre dla kota (pęcherz musi być pełen a kot spokojny), ale może zafałszować wynik i nie wolno go robić przy silnym stanie zapalnym czy dużej zawartości osadów. Nie jest to idealna metoda pobierania, szczególnie gdy nie wiadomo w jakim stanie jest pęcherz.
Pobieranie moczu przez punkcję daje najwiarygodniejszy wynik (warto taki mocz dać od razu na posiew) ale mało który wet umie to robić.

Dodatkowo - u kotów bardzo często stany zapalne pęcherza mają tak naprawdę tło psychogenne i nawet jeśli wyjdzie infekcja którą oczywiście trzeba leczyć - to bardzo ważne jest popracowanie nad podstawową przyczyną problemu. Zresztą tych przyczyn jest sporo.
Pomagają feromony (na moje osobiste sikadło rewelacyjnie działa obróżka feromonowa), czasem leki wyciszające (o ile nie ma możliwości wpłynięcia na czynnik stresujący), na niektóre koty podziała dopiero leczenie przeciwdepresantami (reakcje bywają spektakularne) acz typowa farmakologia powinna być pozostawiona na koniec.
Bardzo ważna jest aktywność kota, duża ilość spożywanych płynów.
Zwrócenie uwagi na kontakty między kotami.
Ile one mają kuwet? Stoją w różnych miejscach?
Kotka sika poza kuwetą tylko w jedno miejsce? Na łózko?
Co jest w kuwecie?

Może być i tak że łóżko jest o wiele fajniejszym miejscem do sikania, przyjemne, miękkie a w kuwecie coś co kotce nie do końca pasuje.
Więc nie dziwne że z łóżka korzysta ;)
W takim wypadku warto zmienić wkład w choć jednej kuwecie a łóżko uczynić nieprzyjemnym, np, nakrywając grubą folią malarską gdy nie jest używane.
Może być tak że kuwet jest za mało.
Albo któryś z pozostałych kotów kotce w kuwecie przeszkadza albo kontroluje dojście do niej.

Blue

 
Posty: 23414
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto sty 15, 2019 10:31 Re: Maciej, Albina i Burita szukają domów!

O, dzięki że zajrzałaś.
Kizia to mądra koteczka, a ja, przez swoją niewiedzę i do tej pory brak większych problemów z kotami, robię idiotyczne błędy, ale na nich właśnie się uczę.
Dziś będę mieć feliway, a jeszcze w tym tygodniu powinien dotrzeć żwirek do łapania moczu. Gdybym do tej pustej kuwety włożyła chociaż ręcznik papierowy :roll:
Blue, z Kizią przez cały miesiąc nie było problemów, miała swój pokój na piętrze, czasem otwierane drzwi żeby słyszała odgłosy domu lub żeby zajrzał do niej Pako, Koki z racji wieku na piętro już nie chodzi. Pako był Kizi ciekawy, szukał z nią kontaktu, ona syczała i warczała, dwa razy gdy nie dopilnowałam spotkały się na tyle blisko, że posypało się futro. Wszystko zaczęło się przed sylwestrem, w dniu gdy przyjechali do nas goście z sześcioletnim synkiem. Może obce zapachy, może głośno zachowujące się dziecko, coś ją znów zdenerwowało na tyle, że zaczęła sikać. Kilka razy na łóżko w sypialni, tam już jej nie wpuszczam, i teraz gdy miała do dyspozycji pustą kuwetę lub wygodną wersalkę. Mniej więcej też od czasu tej wizyty zaczęła się chować do wersalki, wcześniej siedziała w różnych miejscach. Aktywna raczej nie jest, głównie śpi, czasem z ciekawości pochodzi po piętrze. Czasem siedzi w połowie schodów na dół i obserwuje, ale jak tylko pojawi się Pako to zwiewa do siebie. Kuwety mam trzy, dwie na dole i jedną w pokoju Kizi. Żwirek Benek drobny, wszystkie koty się ładnie załatwiają, Koki czasem gubi "bateryjki" w różnych miejscach. Do picia Kizia dostała dużą psią michę z wodą, bo lubi grzebać w misce łapką i ją oblizywać, tak mi poradziła megan. Je to co moje koty czyli surowe mięsko, puszkowe, saszetki, a z suchego Purizon, smakuje jej lepiej niż moim kotom. To tyle. Ma spokój, swój azyl, swoją kuwetę i miseczki, może tylko za mało czasu jej poświęcam, ale teraz gdy codziennie jeżdżę ponad godzinę w jedną stronę do szpitala do córy i siedzę tam przez pół dnia, to po prostu niemożliwe. Nie wiem co jeszcze mogę zrobić. Mam nadzieję, że feliway pomoże. Obróżkę feromonową przerobiłam jak adoptowałam Pako, średnio pomagała.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Wto sty 15, 2019 12:53 Re: Maciej, Albina i Burita szukają domów!

Blue, dziękuję, że zajrzalas!!
Martwię się o kotulkę, to siedzenie całymi dniami w wersalce nie wygląda dobrze :(

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto sty 15, 2019 13:54 Re: Maciej, Albina i Burita szukają domów!

Ona czasem wychodzi. Dziś siedziała na parapecie.Byłam ją wyglaskac, potem wyczesac futerko. Drzwi ma zamknięte żeby Pako bez mojej kontroli tam nie wchodził. Chyba dziś do szpitala nie pojadę, bo pogoda beznadziejna, cały czas sypie śnieg, a wczoraj jak wracałam była szklanka i co kawałek wypadek :roll: Boje sie jezdzic w takich warunkach. Poswiece dziś Kizi więcej czasu. Może znów zabiorę ją na chwile na dół.
Edit :Kizia pozwiedzala salon na dole, poskakala po kanapie, ławie i stole. Sprawdziła widok za oknem. Posiedziala ze mną chyba z godzinę dopóki nie obudził się i nie przyszedł Pako. Od razu zaczęła syczec i warczec, wskoczyła na stół. Pako tylko się koło mnie położył. Musiałam ją odnieść na górę. Czy one się kiedykolwiek polubia?

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw sty 17, 2019 14:06 Re: Maciej, Albina i Burita szukają domów!

Kizia to cwaniara, do chochli nie nasika, bo ciągle się kręci, a do tego specjalnego zwirku wcale nie chce. Mocz dalej nie złapany, ale mamy juz feliway :ok:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw sty 17, 2019 17:15 Re: Maciej, Albina i Burita szukają domów!

Kciuki! By dało się złapać sioo i by feliway zadziałał!

megan72

 
Posty: 3472
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw sty 17, 2019 22:17 Re: Maciej, Albina i Burita szukają domów!

Też trzymam kciuki za to by feromony podziałały.
Na mojego kocura działają spektakularnie (ja mu zakładam obróżkę).
Ale popróbowałabym nadal łapania moczu, chociaż na spokojnie, żeby nie stresować kotki w kuwecie.
Co ona robi gdy do kuwety nasypałaś żwirek do łapania moczu?

Blue

 
Posty: 23414
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw sty 17, 2019 23:23 Re: Maciej, Albina i Burita szukają domów!

Mam osobną kuwetę z tym zwirkiem do łapania moczu. Ale kupiłam jeden i jest zaledwie na dnie. Kizia wchodzi i wychodzi, bo jej nie pasuje, że żwirek nie sięga pod sam kuperek. Jak dziś pojechałam do szpitala to postawiłam do pokoju kuwetę z Benkiem i było pięknie nasikane. Na noc znów wstawię tą do łapania moczu, może się w końcu uda.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt sty 18, 2019 7:23 Re: Maciej, Albina i Burita szukają domów!

A może ona potrzebuje dwóch kuwet? Tak w ogóle?

ewar

 
Posty: 54903
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sty 18, 2019 12:07 Re: Maciej, Albina i Burita szukają domów!

Na noc miała jedną, a w dzień dostawiłam tą z Benkiem i siku tam wyladowalo od razu :wink:

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt sty 18, 2019 17:16 Re: Maciej, Albina i Burita szukają domów!

Dałabym drugą w takim razie. Może kolor jej nie pasuje? :mrgreen:

ewar

 
Posty: 54903
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sty 24, 2019 18:19 Re: Maciej, Albina i Burita szukają domów!

I jak się macie?

megan72

 
Posty: 3472
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Pt sty 25, 2019 13:21 Re: Maciej, Albina i Burita szukają domów!

Dziś zawiozlam mocz do badania :ok:
Sikanie na razie się skończyło. Kizia przesiaduje w swoim pokoju ale ma otwarte drzwi na korytarz, a w nocy śpi ze mną. Schodzi czasem do połowy schodów i zagląda co się dzieje na dole. Wlazi dalej spać do wersalki, ale pewnie dlatego, że tam jest ciepło od kaloryfera. Czyli ogólnie bez zmian.

Koki-99

Avatar użytkownika
 
Posty: 10233
Od: Pt mar 23, 2007 13:48
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt sty 25, 2019 13:34 Re: Maciej, Albina i Burita szukają domów!

Koki-99 pisze:Sikanie na razie się skończyło.

To ja odpukuję na wszelki wypadek.

ewar

 
Posty: 54903
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości