Domniaczka Bezia u Bajki i Felisia: Eutychiusz razy dwa :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 06, 2018 20:44 Re: Krakowski Bezdomniaczek Uliczno-Piwniczny

A tu właśnie pani wet mnie zaskoczyła, bo nic nie zrobiła w kierunku drugiego odrobaczenia - a ja kompletnie nie pomyślałam u niej, że przecież miało być! A rozmawiałyśmy o poprzednim odrobaczeniu, że było 20-go, sprawdzała w książeczce, no nie wiem. Czy to teraz tak się jednak robi, że jedno??? Też mi się wydawało, że dwa... No nic, zadzwonię w poniedziałek albo pójdę do innego weta, który Bezi nie zna, bo kiedy ją łapałam, był na urlopie. Ale z tego co wiem, już wrócił.
Miau...
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11127
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 06, 2018 20:55 Re: Krakowski Bezdomniaczek Uliczno-Piwniczny

Odrobaczacz tłucze osobniki dorosłe, nie tłucze larw dlatego odrobaczenie należy powtórzyć za dwa tygodnie.Czasem dwa i trzy odrobaczenia też nie pomagają, jak u moich kociaków. NIE WOLNO jednak jednocześnie szczepić i odrobaczać. Trudno, stało się. Trzeba poczekać. Zapytam moich wetów po jakim czasie należałoby jeszcze odrobaczyć, myślę że dwukrotnie. Proponowałabym jednak zrobić to w domu, bez targania kotki do weta. Naprawdę nie jest trudno podać tabletkę głęboko do gardziołka. Parę sekund i po kłopocie. Mam nawet taką specjalną "strzykawkę" do podawania tabletek, ale o wiele sprawniej mi idzie otworzyć kotu pyszczek i szybciutko włożyć palcem tabletkę do gardziołka. Niektórzy oblepiają ją masłem, ale ja się w to nie bawię.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie paź 07, 2018 11:06 Re: Krakowski Bezdomniaczek Uliczno-Piwniczny

Właśnie, też mi się wydawało, że przecież samo odrobaczenie to mogłam kotki nie wozić - że po co mi kazała przyjechać, przeciez poprzedni wet mi po prostu sprzedawał tabletkę i tyle. IZ kolei ta wetka mnie na samym początku nauczyła też podawać tabletkę (kiedy Felek chorował po przyjściu ze schroniska do mnie), więc u Bezi chyba też potrafię :)

Tak jak opiszesz, ewar, trudni, stało się - nie wiem, dlaczego wetka zamiast drugiej tury zrobiła szczepienie i dlaczego ja nie zareagowałam, chociaż przecież szczepienia tego dnia nie oczekiwałam.

Bezia wczoraj wcześnie poszła spać do dniu pełnym wrażeniem, ale właściwie wszyscy - Feliś sie ułożył do snu już około 21.30, a ja zrobiłam to zaraz po nim... Dziś się nieco przestraszyłam, kiedy weszłam do Bezi, a tu Bezi nie było na posłanku i nic nie wyleciało do mnie z kącika żadnego - Bezia się "odnalazła" na innej swojej podusi, ukrytej za kartonowym pudłem, więc jej nie było widać tak od razu :)

No bo Bezia wie, że fajnie jest mieć kartonowe pudło... I że fajnie jest je gryźć :)

Miau :kotek:
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11127
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie paź 07, 2018 13:09 Re: Krakowski Bezdomniaczek Uliczno-Piwniczny

Nul pisze:IZ kolei ta wetka mnie na samym początku nauczyła też podawać tabletkę (kiedy Felek chorował po przyjściu ze schroniska do mnie), więc u Bezi chyba też potrafię :)

To świetnie. Jutro będę w lecznicy, na pewno zapytam co z tym odrobaczeniem.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie paź 07, 2018 18:48 Re: Krakowski Bezdomniaczek Uliczno-Piwniczny

Melduję się u Bezi :kotek: :1luvu:
Obrazek

aannee99

Avatar użytkownika
 
Posty: 9667
Od: Wto sie 28, 2012 8:35
Lokalizacja: Lubuskie

Post » Pon paź 08, 2018 9:29 Re: Krakowski Bezdomniaczek Uliczno-Piwniczny

Pytałam wetkę. Sugerowała powtórzenie odrobaczenia po tygodniu od szczepienia, dwa razy w odstępie dwutygodniowym.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon paź 08, 2018 17:04 Re: Krakowski Bezdomniaczek Uliczno-Piwniczny

aannee99 pisze:Melduję się u Bezi :kotek: :1luvu:

Hej hej Miau! Witamy :)

ewar pisze:Pytałam wetkę. Sugerowała powtórzenie odrobaczenia po tygodniu od szczepienia, dwa razy w odstępie dwutygodniowym.

Dzięki, ewar :)

Miau!
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11127
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto paź 09, 2018 8:04 Re: Krakowski Bezdomniaczek Uliczno-Piwniczny

Miau miau Bezuniu :201461 Dobrego dnia!
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto paź 09, 2018 11:38 Re: Krakowski Bezdomniaczek Uliczno-Piwniczny

Miaumiau KociaMamo44! Na razie dzien jest miły, jest mi lepiej niż było pod autkiem czy w piwnicy, bo mama cały pokój dla siebie, jest tu cieplutko i. jakaś Duża mi regularnie daje myszki... no albo coś, co przypomina myszki... i ptaszki... bo to czasem jest jedzonko z takiego dużego ptaka, który ma na imię Indyk... ja to bym takiego sama nie złapała, ale widocznie ta Duża łapie takie, dzielna jest!

To mówiła Bezia, a teraz ja dodam, że nie łapię sama tych indyków, są inni od tego (mnie by było żal indyka, ale wiem, że kot chce jeść :D

Ale wiecie... Odkąd mam koty, tzn. koty mają mnie, to... na ostatnich wakacjach, kiedy komar mi usiadł na ręce, to ja go nie zabiłam, tylko odgoniłam... No bo to też chce żyć... jak ten indyk... i jako kotki! :) No ale kleszcze to już unicestwiam! :) Miau :)
Ostatnio edytowano Śro lut 17, 2021 17:42 przez Nul, łącznie edytowano 1 raz
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11127
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 11, 2018 21:51 Re: Krakowski Bezdomniaczek Uliczno-Piwniczny

Trzy koty potrafią już jeść posiłek w jednym pomieszczeniu bez żadnych sensacji - tyle że Bajka je na swoim najczęstszym miejscu czyli na wewnętrznym parapecie okna. Do Bezi jeszcze wciąż nie podchodzi. Natomiast Fel Bezię obwąchuje i już. Bajka się w ogóle tak śmiesznie marszczy, kiedy wyczuje, że właśnie chwilę wcześniej miziałam Bezię - a przynajmniej ja to tak odbieram :)

Bezia jest fajnym kociakiem, skacze za kocią wędką piórkową, za pluszowymi wiszącymi myszkami, dokazuje na kartonowym drapaku, a poza tym jest chyba podobnie podłogowa jak Feliks - nie widuję jej na razie na "górnych półkach", nie widuję też śladów jej obecności tam. Za to plącze się po zakamarkach okołopodłogowych, zakanapowych itp. I wreszcie jest u mnie kot, który wie, do czego służy hamak umocowany do drapaka pionowego!

Miau :kotek:
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11127
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 11, 2018 21:56 Re: Krakowski Bezdomniaczek Uliczno-Piwniczny

Pozdrawiamy Bezunię! Super, że już wrasta w dom i w kocie towarzystwo. I że pozostałe kotki ją tolerują, nawet, jeśli jeszcze nie ma wielkiej miłości. Z czasem na pewno będzie coraz lepiej! :201461 :201461 :201461
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pt paź 12, 2018 15:54 Re: Krakowski Bezdomniaczek Uliczno-Piwniczny

Kolejny postęp: Bezia dała się wziąć na ręce Innej Dużej! I nawet pozwoliła się jej przystawić do miseczki w kuchni pełnej dwóch pozostałych kotów i jadła :) I potem znów na tych obcych rękach się miziała :)

Nie, nie była to osoba, która by ją miała zabrać, ale jedna z tych dokarmiających ją wcześniej na ulicy zainteresowanych kocich opiekunek :) bezi już nie wexmie, bo ma swoje zwierzaki, a poza tym to ja przeciez Bezi chyba nie chcę oddać w nawet najlepsze ręce... :) Chyba że miałabym domek z dużym ogródkiem, ale nie ma...

Jeszcze trochę i przeniosę Bezię z Kociarni...

Miau :kotek:
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11127
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 13, 2018 15:46 Re: Krakowski Bezdomniaczek Uliczno-Piwniczny

Beziunia znalazla dom-na-zawsze :1luvu:
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Sob paź 13, 2018 18:49 Re: Krakowski Bezdomniaczek Uliczno-Piwniczny

kwiryna pisze:Beziunia znalazla dom-na-zawsze :1luvu:

Ha, nie mówię "nie" :)

A dzisiaj Beziunia się bała "reszty świata" - nie bardzo była szczęśliwa, kiedy ją wyprowadziłam na niby-spacer po kuchni, chociaż było tam żarełko i tylko jeden inny koteł. Ale mamy czas, nigdzie nam się nie spieszy :)

Natomiats jeszcze się Bzi nie udało pospać długo na moich kolanach - to tak, jakby ona specjalnie nie chciała zasnąć, tylko zachować świadomość, żeby tego człowieka bok czuć :) no pewnie teraz zmyślam, ale to naprawdę tak wyglądało - już z rozpędu obejrzałam kawał Giro di Lombardia, kawałek Harrego Pottera, nieco wiadomości, a Bezia wciąż nie spała, tylko sobie leżała i mrrruczała :) Starsze koty (osobno) dawno się zdążyła wyspać w tym czasie... :)

No to miau!
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11127
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob paź 13, 2018 20:05 Re: Krakowski Bezdomniaczek Uliczno-Piwniczny

Na pewno nie zmyślasz,a Bezia się napawa bezpieczeństwem i ciepłem i spokojem. :kotek:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14192
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 100 gości