Kot zlapany na Bemowie, karmicielka podjrzewala, ze jest to jakis domowy uciekinier ( lub podrzutek, ogloszen w okolicy brak).
Wychudzony, wystraszony, lapala go 3tyg.
Pomoglam jej z klatka opadajaca.Kot jest w lecznicy, zostal wykastrowany, potwierdzilo sie, ze jest domowym kotem - oswojony, przebywanie na wolnosci musialo byc dla niego duzym stresem. Niestety wyszedl FeLV+ testem paskowym. Testy paskowe moga dawac falszywe wyniki dodatnie, trzeba je potwierdzic, ale najwczesniej za miesiac.
Tymczasem nie ma co zrobic z kotem. Karmicielka pierwotnie miala plan by wziac go po kastracji do siebie na tymczas, ale wystraszyla sie bialaczki.