Strona 43 z 44

Re: Trzy czarne puchatki.Motka i kociaki już w DS-ach.

PostNapisane: Pt kwi 12, 2019 12:01
przez ewar
Na razie są problemy. Stella wyluzowana, łasi się, bawi, pięknie korzysta z kuwetki, ale rezydent Boguś ją atakuje. Stella się boi, posykuje, jak tylko go widzi. Duża jest bardzo przejęta, wzięła urlop, bardzo się stara, aby koty się zaprzyjaźniły. To dopiero druga doba, mało czasu, wiem. Trzeba cierpliwości. Są już malutkie postępy, jestem w stałym kontakcie z domkiem, powinno być dobrze. Stella jest odważna, ale ...Szkoda mi jej, u mnie żaden kot jej nie atakował, czuła się bezpiecznie. Bogusia też mi żal, bo na jego teren wkroczył obcy kot, Boguś czuje się zagrożony, jeszcze nie może się przekonać, że zyskał kumpelkę do zabawy. Siostra Stelli, Heidi też miała taką traumę na początku. Dzisiaj kwitnie już przyjaźń z Felkiem, nawołują się, śpią przytuleni do siebie i myją sobie nawzajem pyszczki. Oby i ze Stellą tak było.

Re: Trzy czarne puchatki.Motka i kociaki już w DS-ach.

PostNapisane: Pt kwi 12, 2019 14:03
przez mir.ka
ewar pisze:Na razie są problemy. Stella wyluzowana, łasi się, bawi, pięknie korzysta z kuwetki, ale rezydent Boguś ją atakuje. Stella się boi, posykuje, jak tylko go widzi. Duża jest bardzo przejęta, wzięła urlop, bardzo się stara, aby koty się zaprzyjaźniły. To dopiero druga doba, mało czasu, wiem. Trzeba cierpliwości. Są już malutkie postępy, jestem w stałym kontakcie z domkiem, powinno być dobrze. Stella jest odważna, ale ...Szkoda mi jej, u mnie żaden kot jej nie atakował, czuła się bezpiecznie. Bogusia też mi żal, bo na jego teren wkroczył obcy kot, Boguś czuje się zagrożony, jeszcze nie może się przekonać, że zyskał kumpelkę do zabawy. Siostra Stelli, Heidi też miała taką traumę na początku. Dzisiaj kwitnie już przyjaźń z Felkiem, nawołują się, śpią przytuleni do siebie i myją sobie nawzajem pyszczki. Oby i ze Stellą tak było.


na pewno będzie :ok: :ok:

Re: Trzy czarne puchatki.Motka i kociaki już w DS-ach.

PostNapisane: Pt kwi 12, 2019 14:54
przez Gosiagosia
mir.ka pisze:
ewar pisze:Na razie są problemy. Stella wyluzowana, łasi się, bawi, pięknie korzysta z kuwetki, ale rezydent Boguś ją atakuje. Stella się boi, posykuje, jak tylko go widzi. Duża jest bardzo przejęta, wzięła urlop, bardzo się stara, aby koty się zaprzyjaźniły. To dopiero druga doba, mało czasu, wiem. Trzeba cierpliwości. Są już malutkie postępy, jestem w stałym kontakcie z domkiem, powinno być dobrze. Stella jest odważna, ale ...Szkoda mi jej, u mnie żaden kot jej nie atakował, czuła się bezpiecznie. Bogusia też mi żal, bo na jego teren wkroczył obcy kot, Boguś czuje się zagrożony, jeszcze nie może się przekonać, że zyskał kumpelkę do zabawy. Siostra Stelli, Heidi też miała taką traumę na początku. Dzisiaj kwitnie już przyjaźń z Felkiem, nawołują się, śpią przytuleni do siebie i myją sobie nawzajem pyszczki. Oby i ze Stellą tak było.


na pewno będzie :ok: :ok:

Jak napisałaś trzeba czasu i cierpliwości.
Mirka na rację że wszystko będzie dobrze. Kciuki się przydadzą :ok: :ok: :ok:

Re: Trzy czarne puchatki.Motka i kociaki już w DS-ach.

PostNapisane: Pt kwi 12, 2019 16:01
przez ewar
Wiem. Duża jednak niedoświadczona, Boguś to jej pierwszy kot, ma go dopiero od trzech miesięcy i boi się. Z rad chętnie korzysta.

Re: Trzy czarne puchatki.Motka i kociaki już w DS-ach.

PostNapisane: Pt kwi 12, 2019 16:11
przez mir.ka
ewar pisze:Wiem. Duża jednak niedoświadczona, Boguś to jej pierwszy kot, ma go dopiero od trzech miesięcy i boi się. Z rad chętnie korzysta.


i to najważniejsze
bo najgorzej jak ktoś wszystko wie najlepiej

Re: Trzy czarne puchatki.Motka i kociaki już w DS-ach.

PostNapisane: Pt kwi 12, 2019 16:27
przez ewar
mir.ka pisze:bo najgorzej jak ktoś wszystko wie najlepiej

Zdecydowanie!

Re: Trzy czarne puchatki.Motka i kociaki już w DS-ach.

PostNapisane: Pon kwi 15, 2019 7:20
przez waanka
Mocne kciuki za oba kotki :ok:

Re: Trzy czarne puchatki.Motka i kociaki już w DS-ach.

PostNapisane: Pon kwi 15, 2019 8:51
przez Arcana
Ja też trzymam za dogadanie się kotów. Żeby Boguś bardziej przypominał Bogumiła ;) :ok:

Re: Trzy czarne puchatki.Motka i kociaki już w DS-ach.

PostNapisane: Pt kwi 19, 2019 21:44
przez Gosiagosia
Życzenia Radosnych Świąt Wielkanocnych
wypełnionych nadzieją budzącej się do życia
wiosny i wiarą w sens życia.
Pogody w sercu i radości płynącej z faktu
Zmartwychwstania Pańskiego
oraz smacznego Święconego w gronie
najbliższych osób

Obrazek

Re: Trzy czarne puchatki.Motka i kociaki już w DS-ach.

PostNapisane: Sob kwi 20, 2019 13:00
przez ewar
Gosiu, dziękuję :1luvu: Tobie również życzę Wesołych Świąt.

Re: Trzy czarne puchatki.Stella wraca.

PostNapisane: Pon kwi 22, 2019 14:38
przez ewar
W środę p.Dariusz przywozi Stellę z powrotem. Tak będzie lepiej dla wszystkich. Duża jest zestresowana, boi się, że koty zrobią sobie krzywdę. Z jakiegoś powodu w dodatku Stella dostała biegunki. Po wizycie u weta i lekach, które dostała przeszło, ale ponoć to może być ze stresu. Z wesołej, wszędobylskiej kotki zrobił się kłębek nerwów, nie chcę ryzykować.

Re: Trzy czarne puchatki.Stella wraca.

PostNapisane: Pon kwi 22, 2019 15:05
przez mimbla64
Szkoda, że nie było izolacji.
Istniała szansa, że Boguś, gdyby dostał czas, to zaakceptowałby Stellę.

Re: Trzy czarne puchatki.Stella wraca.

PostNapisane: Pon kwi 22, 2019 15:11
przez waanka
No cóż, widocznie to jednak nie ta „Barbara”.... :roll:

Re: Trzy czarne puchatki.Stella wraca.

PostNapisane: Pon kwi 22, 2019 16:51
przez ewar
mimbla64 pisze:Szkoda, że nie było izolacji.
Istniała szansa, że Boguś, gdyby dostał czas, to zaakceptowałby Stellę.

Właśnie, że była izolacja i jest do tej pory. Stella źle ją chyba znosi, bo jest cały czas w sypialni. Ona raczej z tych kotów, które muszą towarzyszyć człowiekowi nawet podczas kąpieli. Tak jest z Heidi, chociażby. Najlepiej będzie dla wszystkich jak Stella wróci. Duża jest znerwicowana, bo ona nie ma doświadczenia w ogóle. Stara się, ale chyba trochę boi się kotów, one to czują. Szkoda mi Stelli, bo to ufne, kochane, żywe sreberko, nie czuje się komfortowo. Boguś też nie, ja się martwię, nie ma sensu tego ciągnąć. Stella wraca do domu, który zna, do kotów, które lubi i które ją lubią, nie do schroniska.To żaden dramat, nie koniec świata. Nie ma w tym niczyjej winy, tak się po prostu złożyło.

Re: Trzy czarne puchatki.Stella wraca.

PostNapisane: Pon kwi 22, 2019 17:11
przez Gosiagosia
ewar pisze:
mimbla64 pisze:Szkoda, że nie było izolacji.
Istniała szansa, że Boguś, gdyby dostał czas, to zaakceptowałby Stellę.

Właśnie, że była izolacja i jest do tej pory. Stella źle ją chyba znosi, bo jest cały czas w sypialni. Ona raczej z tych kotów, które muszą towarzyszyć człowiekowi nawet podczas kąpieli. Tak jest z Heidi, chociażby. Najlepiej będzie dla wszystkich jak Stella wróci. Duża jest znerwicowana, bo ona nie ma doświadczenia w ogóle. Stara się, ale chyba trochę boi się kotów, one to czują. Szkoda mi Stelli, bo to ufne, kochane, żywe sreberko, nie czuje się komfortowo. Boguś też nie, ja się martwię, nie ma sensu tego ciągnąć. Stella wraca do domu, który zna, do kotów, które lubi i które ją lubią, nie do schroniska.To żaden dramat, nie koniec świata. Nie ma w tym niczyjej winy, tak się po prostu złożyło.

Tak czasami bywa że koty się nie doguja i że że stresu chorują. I masz Ewuniu rację Stella wraca do domu gdzie była i jest kochana.