Strona 38 z 44

Re: Trzy czarne puchatki.Motka w DSie.Heidi i Fendi po zabie

PostNapisane: Pt gru 07, 2018 11:01
przez mir.ka
ewar pisze:Heidi ma się świetnie, ale wciąż się myje :D
Obrazek


:1luvu:

Re: Trzy czarne puchatki.Motka w DSie.Heidi i Fendi po zabie

PostNapisane: Pt gru 07, 2018 12:25
przez Arcana
ewar pisze:Fendi lgnie do Mimka i nawzajem.
Obrazek


To fajne do ogłoszeń. Żeby jeszcze równie fajne domki się zgłaszały, a nie wielbiciele kotów z pseudohodowli :evil:

Re: Trzy czarne puchatki.Motka w DSie.Heidi i Fendi po zabie

PostNapisane: Pt gru 07, 2018 13:37
przez ewar
Trzeba mieć cierpliwość, bardzo trudno teraz o domki, jeśli stawia się określone wymagania. Cieszę się, że koty będą zrobione już całkowicie, bo Stella będzie ciachnięta w przyszłym tygodniu.
Tym razem Mimek i Heidi
Obrazek Obrazek

Re: Trzy czarne puchatki.Motka w DSie.Heidi i Fendi po zabie

PostNapisane: Sob gru 08, 2018 15:25
przez ewar
Ranka Heidi już prawie zagojona, futerko powolutku odrasta. Dziewczynka już chyba dawno zapomniała, że miała zabieg. Oby i ze Stellą tak się udało.

Re: Trzy czarne puchatki.Motka w DSie.Heidi i Fendi po zabie

PostNapisane: Śro gru 12, 2018 8:46
przez Zilvana
ewar, pisałyśmy o robalach. U naszej Milusi (krew i śluz w kale) to jednak okazała się alergia na suchą karmę, Purizon (bądź co bądź dobra karma, no i jadła ją długo, nic się nie działo). Odrobaczenie zrobione oczywiście (dzięki za rady w jakich odstępach je zrobić).
Teraz daję Joserę sensitive, nie omieszkam spróbować i Royal Canin nawet, jeśli efekty będą podobne, zdaje się, że moja kota nie toleruje jakiegoś mięsa, od pewnego czasu.
Chciałam po prostu wspomnieć o tym, bo może komuś nie przyjdzie do głowy taka wydawałoby się mała sprawa jak alergia, i będzie faszerował kota poważnymi lekami.

Re: Trzy czarne puchatki.Motka w DSie.Heidi i Fendi po zabie

PostNapisane: Śro gru 12, 2018 10:24
przez ewar
O, alergia zdarza się i podobno najczęściej na kurczaka. Koleżanka tak ma z kotką i po wyeliminowaniu kurczaka jest dobrze.
Stella już prawdopodobnie po zabiegu, zaniosłam ją o 8-ej, odbieram wieczorem. Mam nadzieję, że i ona dobrze zniosła zabieg. Mam już tym sposobem wszystkie koty ciachnięte.

Re: Trzy czarne puchatki.Motka w DSie.Heidi i Fendi po zabie

PostNapisane: Śro gru 12, 2018 11:14
przez mir.ka
ewar pisze:O, alergia zdarza się i podobno najczęściej na kurczaka. Koleżanka tak ma z kotką i po wyeliminowaniu kurczaka jest dobrze.
Stella już prawdopodobnie po zabiegu, zaniosłam ją o 8-ej, odbieram wieczorem. Mam nadzieję, że i ona dobrze zniosła zabieg. Mam już tym sposobem wszystkie koty ciachnięte.

:ok:

Re: Trzy czarne puchatki.Motka w DSie.Heidi i Fendi po zabie

PostNapisane: Śro gru 12, 2018 12:42
przez ewar
Posłanko z tabloidu :mrgreen: To Heidi
Obrazek Obrazek

Re: Trzy czarne puchatki.Motka w DSie.Heidi i Fendi po zabie

PostNapisane: Śro gru 12, 2018 17:01
przez ewar
Stella już w domu. Ma fartuszek, bo niestety, próbuje skakać na krzesło, na stół...itd. Dałam jej odrobinę jedzenia, bo była bardzo głodna. Wieczorem już zje kolację razem z innymi kotami. Wyniki badań super ( morfologia i biochemia).
Mam nadzieję odpocząć od lecznicy do Nowego Roku, wtedy tylko kontrolna wizyta Beni i Piksela.

Re: Trzy czarne puchatki.Motka w DSie.Czarnuszki po zabiegac

PostNapisane: Śro gru 12, 2018 17:27
przez ewar
Stella będzie w ubranku na bank. Przed chwilą szalała z kulką z folii :wink: Fartuszek jej nie przeszkadzał. Czy wet jakieś dopalacze stosuje? :mrgreen:

Re: Trzy czarne puchatki.Motka w DSie.Czarnuszki po zabiegac

PostNapisane: Czw gru 13, 2018 11:26
przez ewar
Stella w fartuszku.Teraz jej zdjęłam, aby się umyła.
Obrazek Obrazek
Dwie sterylki i kastracja kosztowały razem 610 zł.

Re: Trzy czarne puchatki.Motka w DSie.Czarnuszki po zabiegac

PostNapisane: Pt gru 14, 2018 7:51
przez ewar
Heidi jest najbardziej żywiołowa, ale i najbardziej miziasta z całej trójki. Jednocześnie najtrudniejsza w obsłudze. Stella odwrotnie, bez żadnych krzyków i wyrywania się mogę podać jej tabletki. Fartuszek zdjęty, nie ma potrzeby, aby kotka go nosiła. Może się umyć, a ranka goi się pięknie i w ogóle jej nie interesuje.

Re: Trzy czarne puchatki.Motka w DSie.Heidi jedzie do DS-u.

PostNapisane: Śro gru 19, 2018 7:25
przez ewar
Heidi w samochodzie p.Dariusza, jedzie do swojego domku. Domek w Radomiu, Heidi będzie towarzyszką miłego, pięknego długowłosego kocurka o imieniu Feliks. Rodzina zwierzęcolubna, oby tylko koty się dogadały.
Dziękuję Arcanie za ogłoszenia, za przeprowadzanie wstępnych rozmów, co jest naprawdę trudne :1luvu: Dziękuję meg11 za przeprowadzenie wizyty PA :1luvu: i wszystkim, którzy wspierali moje koty, kibicowali im, za całokształt po prostu :1luvu:
Przyznaję się, że coraz trudniej przychodzi mi oddawanie kotów do nowych domków :oops: , rozum jedno, a serce swoje, ale tak być musi. Heidi, moje rozbrykane słoneczko powinna pokochać swoich nowych Dużych, mam obiecane zdjęcia, relacje na bieżąco. Proszę o kciuki, aby wszystko dobrze się ułożyło.

Re: Trzy czarne puchatki.Motka w DSie.Heidi jedzie do DS-u.

PostNapisane: Śro gru 19, 2018 7:39
przez MAU
Najmocniejsze :ok: :ok: za Kotunię w nowym domu :1luvu: :201461 :201461 :201461 :1luvu:

Re: Trzy czarne puchatki.Motka w DSie.Heidi jedzie do DS-u.

PostNapisane: Śro gru 19, 2018 8:20
przez Arcana
Żeby się puchatki polubiły, bo domek jest super :ok: :ok: :ok:
Też dziękuję meg11, że udało Jej się szybko odwiedzić dom, żeby malutka mogła dziś pojechać i spędzić święta z nową rodziną :love: