Trzy czarne puchatki.Stella wróciła.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt cze 29, 2018 20:19 Re: Trzy czarne maleństwa

Urocze psotniki :mrgreen:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2397
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 30, 2018 7:05 Re: Trzy czarne maleństwa

Oj, bardzo rozrabiają. Nie jestem w stanie utrzymać porządku w łazience. Domagają się wypuszczenia, drą się i drapią w drzwi, ale to nie takie proste. Nadal nie mają dobrych kupek. Wydaje mi się, że jedno już całkowicie w porządku, dwa jeszcze robią luźne kupki. Do kuwety, ale wynoszą urobek na łapkach. Mają mało miejsca, ale radzą sobie, wspinają się na górę, włażą na pralkę, zrzucają mi rzeczy z półki, no wesoło jest :wink: Pazurki podetnę, bo zaczynam mieć szramy na rękach i nogach :mrgreen:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 30, 2018 13:48 Re: Trzy czarne maleństwa

Kociaki wybiegane, szalały jak małe samochodziki. Na środku pokoju była ich kuweta, pięknie z niej korzystały. Kupki już lepsze, ale do normalności jeszcze daleko. Po szaleństwach zabrałam małe do łazienki, dałam jedzenie, zgasiłam światło i chyba już smacznie śpią.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 30, 2018 17:48 Re: Trzy czarne maleństwa

Cuda,cuda i jeszcze raz cuda.
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2263
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Nie lip 01, 2018 7:30 Re: Trzy czarne maleństwa

Cuda rozrabiają w łazience :D Noc miałam koszmarną :evil: Kociaki nadal mają rzadkie kupki, przy okazji budzą sobie pupy i tyle łapki, tudzież ogonki. Musiałam dwa z nich umyć, tak dokładnie, pod kranem. W nocy była zmiana posłanka, przepierka, mycie podłogi. Któryś z dorosłych kotów też miał rozwolnienie i na łapach wyniósł urobek z kuwety. Mycie podłóg, a jakże. Mam dość.
Kociaki są urocze, naprawdę. Jedzą, są wesołe, ale te kupki już mnie trochę niepokoją. Malce czekają aż je wypuszczę, ale najpierw trzeba mieszkanie ogarnąć, ja muszę napić się kawy.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 01, 2018 9:08 Re: Trzy czarne maleństwa

Oby nie, ale może to lamblie/ gardie? To by się łączyło z przeniesieniem na starsze koty...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Nie lip 01, 2018 10:53 Re: Trzy czarne maleństwa

Przed odrobaczaniem wszystko było w porządku. Jeden z kociaków też nie ma takich problemów, tylko dwa. We wtorek będzie moja wetka, zobaczę, co zdecyduje. Dorosłe koty nie mają problemów, nie zauważyłam niczego niepokojącego, poza tym wczorajszym nocnym incydentem. Oczywiście, że się martwię, ale i zmęczona jestem już bardzo.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 01, 2018 15:15 Re: Trzy czarne maleństwa

Małe już z powrotem w łazience, śpią przytulone do siebie, a ja mam chwilę na wklejenie zdjęć
Daszka też lubi się bawić
ObrazekObrazek
Drapak jest suuuuper :D Nawet we trójkę się na nim mieszczą, ale o takie zdjęcia trudno, wklejam, co mam
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 01, 2018 16:33 Re: Trzy czarne maleństwa

ewar pisze:Małe już z powrotem w łazience, śpią przytulone do siebie, a ja mam chwilę na wklejenie zdjęć
Daszka też lubi się bawić
ObrazekObrazek
Drapak jest suuuuper :D Nawet we trójkę się na nim mieszczą, ale o takie zdjęcia trudno, wklejam, co mam
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Ślicznotki maleńkie :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 01, 2018 18:12 Re: Trzy czarne maleństwa

Maleńkie są, to prawda. Powinny już być z nich kluseczki, ale mają kłopoty gastryczne :( Znowu się wyszalały, dostały już kolację. Dałam im surowej wołowiny, polałam sosem-pastą z saszetki, takim przysmaczkiem i widzę, że jedzą. Jedno też je suchego intestinala, ale naprawdę nie jestem w stanie stwierdzić które :oops: Maluchy to trochę flejtuszki, rozchlapują wodę, nie wiem jak mam temu zapobiec. Miskę maja ciężką, grubą, nie przewrócą jej i trochę im trudniej z niej wodę wychlapać, ale i tak sobie radzą :wink: Teraz powinny już spać do rana, ale kto wie?

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 01, 2018 19:27 Re: Trzy czarne maleństwa

Małe postanowiły ulokować się na pralce. Dałam im taką torbę z miękkiego sztucznego futerka, bo w łazience jednak trochę wilgotno przy takiej pogodzie. Bawełna się nie sprawdza, tylko polar i futerko. Ależ im się spodobało :lol: Śpią przytulone do siebie, a jak weszłam i pogłaskałam to zaczęły mruczeć nawet nie otwierając oczek. Niech się porządnie wyśpią, sen to zdrowie.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lip 01, 2018 19:57 Re: Trzy czarne maleństwa

ewar pisze:Małe postanowiły ulokować się na pralce. Dałam im taką torbę z miękkiego sztucznego futerka, bo w łazience jednak trochę wilgotno przy takiej pogodzie. Bawełna się nie sprawdza, tylko polar i futerko. Ależ im się spodobało :lol: Śpią przytulone do siebie, a jak weszłam i pogłaskałam to zaczęły mruczeć nawet nie otwierając oczek. Niech się porządnie wyśpią, sen to zdrowie.

Fajnie o nich piszesz, trzymam za nich kciuki aby zdrowo rosły. :1luvu:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25544
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2018 6:01 Re: Trzy czarne maleństwa

Rano wchodzę do łazienki, a tam trzy maluszki przytulone do siebie na kawałku futerka :lol: Jak dobrze, że o czymś takim pomyślałam. Wszystko zjedzone, tylko w misce intestinal, ale i tego ubyło. W kuwecie tylko jedna i to uformowana kupa :ok: Coś zadziałało? Słyszałam, że wołowina jest dobra w takich przypadkach. Zobaczymy co dalej. Kociaki dostały śniadanie, pora na odwiedziny w kuwecie , drzemkę, a potem je wypuszczę.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 02, 2018 7:48 Re: Trzy czarne maleństwa

Dodaję swoje kciuki do kciuków gosiagosi :ok: :ok: :ok:
Motka jest bardzo podobobna do tych diabełków. Wszyscy razem wyglądają jak pierwsi przedstawiciele nowej rasy Negro Diablos Gatos :mrgreen:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2397
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 02, 2018 10:04 Re: Trzy czarne maleństwa

One chyba trochę bardziej puchate od Motki. Boję się cieszyć, ale na razie uspokoiło się z biegunkami ( odpukać !!!!). Kupiłam wołowinę, dokupiłam intestinala, może obejdzie się bez weta. Małe szaleją na pokojach. Najbardziej odpowiada im swoje towarzystwo. Dorosłe koty przeganiają :mrgreen: Naprawdę widziałam jak jedno goniło Piksela :D One są bez kompleksów.
Zaraz jadę pod hutę, małe pójdą spać do łazienki. Cały czas tam leżą na futerku, jakoś bardzo im podpasowało, cieszę się ogromnie. Zrobiłam zdjęcia, zobaczę, co wyszło i później wkleję.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 131 gości