Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ewar pisze:Mocia jest zestresowana, trochę chodzi po salonie, bo ten na razie jej udostępniono, ale chowa się też za kanapę. Z kuwety jeszcze nie skorzystała. Często podchodzi do drzwi balkonowych. Daje się brać na ręce, nawet dostałam zdjęcie małej Dużej z Motką na kolanach. Nie wkleję, nie pytałam o pozwolenie. Domek jest super, ciepły i miły, dwie dziewczynki marzyły o czarnej kotce, są przygotowane, starsza nawet deklaruje obsługę kotki, czyli karmienie, sprzątanie kuwety ...itd. Tak trochę mi serce się ścisnęło, kiedy dawałam kotom kolację i nie nałożyłam do miseczki Motki, takiej porcelanowej w kwiatki.Nie, idiotką jeszcze nie jestem. Nie zapewniłabym Motce tego, co oferuje jej domek. Będzie miała lepiej niż u mnie i o to chodzi.