Trzy czarne puchatki.Stella wróciła.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt wrz 21, 2018 6:13 Re: Trzy czarne puchatki i Motka

Też uwielbiam takie widoki. Benia jest tak duża, że tylko ona teoretycznie powinna mieścić się w pontonie, ale właśnie często i duży Mimek i mały Fendi tam śpią. Kociaki są słodziutkie, pakują się na kolana, domagają mizianek, mruczą przy tym, ale długo na kolanach nie wytrzymują. Muszą pobiegać, pobawić się torem z piłeczką, myszką, foliową kulką...itd. W poprzednim wcieleniu były to szopy pracze :mrgreen: Lubią wykąpać na przykład kawałek mięsa w misce z wodą, utopić w niej myszkę. Zabawa przednia, ale mnie się jakoś średnio to podoba :wink: Dostałam aktualne zdjęcia Jimiego. Wydaje mi się, że zrobił się bardziej długowłosy. Czyżby i z kociakami tak było? Są do niego bardzo podobne.

ewar

 
Posty: 54961
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt wrz 21, 2018 19:22 Re: Trzy czarne puchatki i Motka

ewar pisze: Lubią wykąpać na przykład kawałek mięsa w misce z wodą, utopić w niej myszkę.


Dokładnie to samo robiła wczoraj Bezia :) Miau :)
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11213
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 22, 2018 1:09 Re: Trzy czarne puchatki i Motka

Piekne te czarne slodziaki, oby znalazly kochajace domki :201461 :201461 :201461
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4796
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob wrz 22, 2018 5:41 Re: Trzy czarne puchatki i Motka

Benia i Mimek, wyjątkowo bez Fendiego
Obrazek
Wczoraj koty mogły korzystać z uroków balkonu
Obrazek Obrazek Obrazek
Dzisiaj zimno, leje, jest paskudnie :(
Stella coś niedomaga. Wczoraj wymiotowała, nie mogła jeść, jakby coś miała w gardełku. Założyłam jej obróżkę, żeby łatwiej było mi ją obserwować. Dzisiaj zjadła śniadanie, nawet sporo i na razie nic się złego nie dzieje. Odpoczywa po jedzeniu. Nie chciałabym targać jej do weta w weekend, ale jeśli nie będzie wyjścia to pójdziemy. Biedna malutka :(

ewar

 
Posty: 54961
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob wrz 22, 2018 7:37 Re: Trzy czarne puchatki i Motka

Oby to nie była infekcja gardła. Może ząbki stałe się wyrzynają?

aga66

 
Posty: 6121
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob wrz 22, 2018 9:55 Re: Trzy czarne puchatki i Motka

Gardełko ma zaczerwienione, powiększone lekko węzły, gorączki nie ma, brzuszek wzdęty. Dostała trzy zastrzyki, w tym jeden przeciwwymiotny, bardzo bolesny. Po przyjściu z lecznicy natychmiast ruszyła do miski, najadła się i teraz leży przytulona do Motki. Jutro do kontroli i jeśli nie będzie poprawy to szpital, badania, prześwietlenie...itd. Zapłaciłam 49 zł, w czwartek 50 zł za szczepienie Piksela, fajnie nie jest :( , ale niech tylko koty będą zdrowe.

ewar

 
Posty: 54961
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob wrz 22, 2018 11:42 Re: Trzy czarne puchatki i Motka.Stella chora.

Ech, kciuki, żeby malutka szybko z tego wyszła :ok:

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 15 >>

Post » Sob wrz 22, 2018 12:21 Re: Trzy czarne puchatki i Motka.Stella chora.

Malutka ( waży 2kg) zjadła po przyjściu z lecznicy i jak na razie nie wymiotuje. Kupka była, wielkie UFFF!!!. Kiedy wróciłam spod huty to była w kanapie, ale ja stamtąd wyciągnęłam. Muszę ją mieć na oku. Teraz nawet trochę próbuje się bawić, ale nie jest taka ruchliwa jak rodzeństwo. Mam nadzieje, że leki zadziałają i Stella wróci do formy. Tak mi jej szkoda :(

ewar

 
Posty: 54961
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob wrz 22, 2018 15:36 Re: Trzy czarne puchatki i Motka.Stella chora.

Stella nosi teraz jaskrawopomarańczową obróżkę. Nie wymiotuje, je, ale nie czuje się jeszcze dobrze i futerko też ma inne niż rodzeństwo.Troszkę się bawi, myje, ale szuka ciepła u Motki.
Parę zdjęć.
Szyby zapłakane deszczem
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Tak też można
Obrazek
Heidi i Fendi
Obrazek Obrazek

ewar

 
Posty: 54961
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob wrz 22, 2018 16:29 Re: Trzy czarne puchatki i Motka.Stella chora.

Kciuki za Stellę :ok:
Niech wraca do zdrowia :201461

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2397
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 22, 2018 16:43 Re: Trzy czarne puchatki i Motka.Stella chora.

Dzięki :1luvu: Z kociakami tak jest, że w ciągu jednego dnia coś się wykluwa i trzeba biec do weta. Stella jest dość słaba jeszcze, ale już nie wymiotuje. Chyba brzuszek jej dokucza, bo często się przeciąga. Nie biega jak pozostała dwójka, ale interesuje się zabawkami. Jutro o tej porze idziemy do kontroli.

ewar

 
Posty: 54961
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob wrz 22, 2018 16:47 Re: Trzy czarne puchatki i Motka.Stella chora.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72711
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Nie wrz 23, 2018 6:33 Re: Trzy czarne puchatki i Motka.Stella chora.

Stella nie czuje się dobrze :( Na ranem znalazłam wymiociny, chyba jej. Śniadanie zjadła, teraz leży na posłanku, ale nie podoba mi się. Martwię się o nią.

ewar

 
Posty: 54961
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie wrz 23, 2018 8:13 Re: Trzy czarne puchatki i Motka.Stella chora.

Stella jest chora, naprawdę. Mało się rusza, musi ją coś boleć i przed chwilą troszkę zwymiotowała, ale śliną, nie treścią. Czyżby coś połknęła i to jej zalega w żołądku? Nie da się wykluczyć i chyba nie obejdzie się bez prześwietlenia/usg? Fendi i Heidi wariują, teraz Heidi siedzi na oparciu krzesła, na którym siedzę i mruczy jak traktor. Fendi dopiero zszedł mi z kolan, to są takie miłe kotki.

ewar

 
Posty: 54961
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie wrz 23, 2018 8:31 Re: Trzy czarne puchatki i Motka.Stella chora.

Biedulka; mocne kciuki :ok: :ok: :ok:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2397
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue i 34 gości