Trzy czarne puchatki.Stella wróciła.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw sie 09, 2018 16:52 Re: Trzy czarne maleństwa.

Wróciłam godzinę temu z lecznicy. Kociaki zbadane, zmierzona temperatura, wszystko w porządku zostały więc zaszczepione, a Fendi przetestowany. FeLV/FIV ujemne. Myślę, że i dziewczynki są ujemne. Zapłaciłam 220 zł.
Obrazek

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw sie 09, 2018 20:36 Re: Trzy czarne maleństwa.

Napiszę jeszcze, że któryś z maluchów wyprysnął z torby jak z procy i biegiem do kuwetki. Zrobił kupkę od razu :lol: Kochane, czyściutkie maleństwo :1luvu:

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sie 10, 2018 6:22 Re: Trzy czarne maleństwa.

Kociaki fantastycznie zniosły szczepienia, rozrabiają jak małe samochodziki.

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt sie 10, 2018 9:07 Re: Trzy czarne maleństwa.

ewar pisze:Kociaki fantastycznie zniosły szczepienia, rozrabiają jak małe samochodziki.

Kochane maluszki :1luvu: :201461

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 10, 2018 9:30 Re: Trzy czarne maleństwa.

Są kochane, to prawda. Tego zdania nie podziela jednak moja Gucia. Ma już dosyć. Tak naprawdę to tylko ona jest rezydentką, to jej dom, reszta to tymczasy, niektóre już zasiedziałe , ale nie miały być moje. Gucia tak. Szkoda mi jej, bo tyle lat już znosi ciągłe tymczasowanie, nie jest kociolubna, chociaż łagodna i nie protestuje, ale widzę, że nie czuje się komfortowo. Poświęcam jej sporo czasu, przytulam, chociaż w ten sposób chcę jej wynagrodzić dyskomfort, który odczuwa.

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 11, 2018 5:28 Re: Trzy czarne maleństwa.

Motka już w fartuszku. Nie jest zadowolona, ja też średnio, ale nie ma wyjścia :( Nie wiem jak długo będzie musiała nosić fartuszek, mam nadzieję, że krótko.

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 11, 2018 14:50 Re: Trzy czarne maleństwa.

Kociaki mają już dobre kupki :ok: Możliwe więc, że to mleko Motki im nie służyło. Ona jest w fartuszku, biedna :(
Fendi z Mimkiem i z Benią
Obrazek Obrazek
Heidi wtulona w Motkę
Obrazek Obrazek
I Motka w fartuszku
Obrazek

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 11, 2018 16:10 Re: Trzy czarne maleństwa.

ewar pisze:Trójeczka na parapecie
Obrazek

:1luvu: :201461 :1luvu: :201461 :1luvu: :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72712
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob sie 11, 2018 16:25 Re: Trzy czarne maleństwa.

Biedna Mocia chciała pomatkować i za karę została ubrana we frak :cry: Kochana Motka :1luvu:

ani_

 
Posty: 547
Od: Pt sie 30, 2013 21:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 11, 2018 17:34 Re: Trzy czarne maleństwa.

Też mi jest przykro, ale tak być musi dla dobra kociaków i Motki również. Pytałam trójki wetów. Nienawidzę fartuszków, moje kotki rzadko je noszą.Tak samo obróżki, dlatego dziewczynki już ich nie noszą, ale są sytuacje przymusowe. Mocia nawet ładnie chodzi w fartuszku, nie bardzo jej przeszkadza. Chociaż tyle. Zdejmę natychmiast, jak tylko wetka powie, że mogę.

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob sie 11, 2018 18:28 Re: Trzy czarne maleństwa.

A jakie były argumenty przeciw karmieniu kociaków przez Motkę?

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2397
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sie 11, 2018 21:53 Re: Trzy czarne maleństwa.

waanka pisze:A jakie były argumenty przeciw karmieniu kociaków przez Motkę?

No właśnie.... Jakie? Kastratka może spokojnie karmić. Nic jej od tego nie będzie. Moja kastratka karmi właśnie swoje wnuki. Mleka ma jak krowa :)
Zastoje się nie robią bo dzieci jest mnóstwo. Dają radę ściągnąć mleko z dwóch matek ( też już wykastrowanych) i babki :)
Ja bym fartuch zdjęła i pozwoliła małym ssać. Kastratce nic się od tego nie stanie, a maluchy zaspokajają swoje potrzebny emocjonalne mając bar mleczny pod łapką. To daje im poczucie bezpieczeństwa :D
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 12, 2018 6:46 Re: Trzy czarne maleństwa.

Bardzo rzadko zdarza się, że mleko kotki nie służy kociakom. One miały brzydkie kupy. To są już duże kociaki, od dawna jedzą samodzielnie, bo już na wolności matka je porzuciła. Motka też się odwapnia.

ewar

 
Posty: 54962
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie sie 12, 2018 10:02 Re: Trzy czarne maleństwa.

Kotkom karmiącym zawsze podaję Calophosum D, wtedy nie ma mowy o odwapnianiu :)
A z tymi kupami jak teraz jest? Jak już kociaki nie mają możliwości ssania? Bo może to nie od mleka?
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie sie 12, 2018 12:52 Re: Trzy czarne maleństwa.

Tak się zastanawiam... może być tak, że one bidulki porzucone przez matkę, przystosowały się wcześniej niż inne kocięta do trawienia stałego pokarmu, i mleko Motki teraz je w pewien sposób „roztroiło”. Bo w sumie tak jak pisze milva b, to same korzyści z tego karmienia płyną. Chociaż tu jest jeszcze aspekt zaborczości Motki w stosunku do innych kotów, o czym Ewar pisała, i co za tym idzie dezorganizacja życia w stadzie.

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2397
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości