Trzy czarne puchatki.Stella wróciła.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lip 09, 2018 12:11 Re: Trzy czarne maleństwa

Dwa kociaki przypięte do Motki, próbują ją ssać.Trzeci wtulony w Piksela. Nie czuły wcześniej potrzeby takiej bliskości z innymi kotami, a teraz owszem. To dobrze, to jeszcze maleństwa, za wcześnie straciły matkę.

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 09, 2018 16:18 Re: Trzy czarne maleństwa.Chłopczyk chory

A jednak u malutkiego była to chwilowa poprawa, teraz nie chce jeść, jest osowiały. Oczywiście jutro do weta, mam dosyć :(

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 09, 2018 16:34 Re: Trzy czarne maleństwa.Chłopczyk chory

Kciuki za maluszka. :ok: :ok: :ok:

Wawe

 
Posty: 9314
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lip 09, 2018 18:23 Re: Trzy czarne maleństwa.Chłopczyk chory

ewar pisze:A jednak u malutkiego była to chwilowa poprawa, teraz nie chce jeść, jest osowiały. Oczywiście jutro do weta, mam dosyć :(

Kciuki za maluszka :ok: :ok: oby nic się nie wykluło.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25477
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 09, 2018 18:25 Re: Trzy czarne maleństwa.Chłopczyk chory

Może to to samo co u Motki, tyle że on maluni to może ciężej przechodzić. Oby to nic groźnego nie było. Ewar trzymaj sie, wiem, że Ci ciężko.

aga66

 
Posty: 6095
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pon lip 09, 2018 18:40 Re: Trzy czarne maleństwa.Chłopczyk chory

Dziękuję za psychiczne wsparcie :1luvu: Niestety, wiele kociąt już miałam w domu i wiem, jak to jest. Kociaki są bardzo delikatne, łatwo coś łapią. Szkoda mi tego maluszka, taki jest słodki :1luvu: Po przyjściu z lecznicy taki był ożywiony, zjadł dużo, pobawił się, potem pospał, a wieczorem już tak sobie. Nakarmiłam strzykawką, sam zjadł trochę bielucha, umył się, ale teraz leży na balkonie i nie jest zainteresowany jedzeniem. W dodatku upał straszny, męczy mnie bieganie do lecznicy, a nie tylko to mam do zrobienia. No i codziennie prawie zostawiam tam kilkadziesiąt złotych :( Nie mam czasu zrobić bazarku, ale niech te kociaki będą zdrowe, potem będę się martwić czymś innym.

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon lip 09, 2018 19:31 Re: Trzy czarne maleństwa.Chłopczyk chory

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72512
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec


Post » Wto lip 10, 2018 6:33 Re: Trzy czarne maleństwa.Chłopczyk chory

Dziewczynki mają się świetnie, jedzą, rozrabiają, a chłopczyk :( Zaraz biegniemy do weta, chyba i Motkę wezmę, bo coś mi się nie podoba to, że straciła apetyt. Napiszę po powrocie.

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lip 10, 2018 9:39 Re: Trzy czarne maleństwa.Chłopczyk chory

Niestety, chłopczyk i Mocia są chorzy. Gorączka, a co za tym idzie utrata apetytu. Antybiotykoterapia, preparaty podnoszące odporność muszą być zastosowane. Co to jest? Nie wiadomo, coś się wykluwa. Leki już zadziałały, koty ładnie zjadły i bawią się pięknie. Chłopczyk waży 82 dkg, siostry pewno więcej, ale moja waga nie jest dokładna, musiałabym ważyć je na kuchennej. Wetka jest pod wrażeniem więzi, jaka łączy Motkę z maluchem. Coś jednak mnie niepokoi. Otóż Motka chyba chce wychodzić :( Na to nie pozwolę.

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lip 10, 2018 12:27 Re: Trzy czarne maleństwa.Chłopczyk chory

ewar pisze:Niestety, chłopczyk i Mocia są chorzy. Gorączka, a co za tym idzie utrata apetytu. Antybiotykoterapia, preparaty podnoszące odporność muszą być zastosowane. Co to jest? Nie wiadomo, coś się wykluwa. Leki już zadziałały, koty ładnie zjadły i bawią się pięknie. Chłopczyk waży 82 dkg, siostry pewno więcej, ale moja waga nie jest dokładna, musiałabym ważyć je na kuchennej. Wetka jest pod wrażeniem więzi, jaka łączy Motkę z maluchem. Coś jednak mnie niepokoi. Otóż Motka chyba chce wychodzić :( Na to nie pozwolę.



co ich mogło dopaść? :(
reszcie nic nie dolega?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72512
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 10, 2018 12:41 Re: Trzy czarne maleństwa.Chłopczyk chory

Nie wiadomo co to jest. Wcześnie zareagowałam, widocznie dopiero się wykluwa. Obawiam się, że i dziewczynki dopadnie. Na razie ( odpukać !!!) wyglądają na zdrowe. Doświadczenie jednak uczy, że to niestety idzie falowo :( Torby już nawet nie chowam.

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lip 10, 2018 12:43 Re: Trzy czarne maleństwa.Chłopczyk chory

niech ich nie dopadnie :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72512
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lip 10, 2018 18:36 Re: Trzy czarne maleństwa.Chłopczyk chory

Dziewczynka z zielonymi pazurkami zjadła ładnie kolację, pozostała dwójka nie chciała. Fakt, dostają częściej niż pozostałe koty, może już się napchały? Nie wiem, biegały, bawiły się razem, niczego niepokojącego nie zauważyłam. Zobaczymy co będzie rano.

ewar

 
Posty: 54905
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto lip 10, 2018 20:23 Re: Trzy czarne maleństwa.Chłopczyk chory

Kciuki za zdrówko całego towarzystwa. :ok: :ok: :ok:

Wawe

 
Posty: 9314
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości