Też uwielbiam takie widoki. Benia jest tak duża, że tylko ona teoretycznie powinna mieścić się w pontonie, ale właśnie często i duży Mimek i mały Fendi tam śpią. Kociaki są słodziutkie, pakują się na kolana, domagają mizianek, mruczą przy tym, ale długo na kolanach nie wytrzymują. Muszą pobiegać, pobawić się torem z piłeczką, myszką, foliową kulką...itd. W poprzednim wcieleniu były to szopy pracze
Lubią wykąpać na przykład kawałek mięsa w misce z wodą, utopić w niej myszkę. Zabawa przednia, ale mnie się jakoś średnio to podoba
Dostałam aktualne zdjęcia Jimiego. Wydaje mi się, że zrobił się bardziej długowłosy. Czyżby i z kociakami tak było? Są do niego bardzo podobne.