Kochani Paczacze! Oto wyjątkowy kot – Kecik wyjatkowo wrażliwy, wyjątkowo kochany, wyjątkowo potrzebujący spokojnego domu… Poznajcie Jego historię!
Okaleczony przez życie Kecik
Taki się już urodził – bez oczu Gałki oczne po prostu mu się nie wykształciły. Takie życie. W jaki sposób przeżył – tego nie wiemy. Wypaczyliśmy go w schronisku i wzięliśmy pod swoją opiekę, bo fundacja Ja Pacze Sercem została stworzona właśnie dla takich ślepaczków. Weterynarz ocenił jego wiek na 6 lat. Siedział w schroniskowej klatce bardzo długo, niewidoczny dla ludzi, którzy przychodzili, by znaleźć kociego towarzysza dla siebie. Dobrze, że nie widział, ile osób przeszło koło niego obojętnie… Kecik nie jest ani rasowy, ani oryginalnie umaszczony, ani długowłosy, ani nie jest słodziutkim maluszkiem. Nie ma w sobie nic, co by było przyciągało wzrok.
Ale gdy popatrzysz na Kecika sercem, zobaczysz znacznie więcej. Najpierw dostrzeżesz ciche, ale ogromne cierpienie… Schronisko to dla kota wyjątkowo ciężkie przeżycie. Widać, że Kecikowi to doświadczenie jeszcze cały czas siedzi w głowie. Wciąż jeszcze nie doszedł do siebie i jest bardzo wrażliwy – potrafi zestresować się z byle powodu - na przykład, jeśli postawi się jego miskę w inne miejsce niż zwykle. Zdarza się to rzadko, ale stres ten objawia się w taki sposób, że Kecik robi siusiu obok kuwety. Kecik obawia się też innych kotów, szczególnie tych bardziej energicznych, a zupełnie dobrze dogaduje się z psem. Czas goi rany i mamy nadzieję, że i Kecik w końcu odzyska spokój.
Patrząc sercem, zobaczysz też ogrom miłości i czułości. Kecik jest wdzięczny za każde pogłaskanie, za każdy objaw zainteresowania – tak długo był tego pozbawiony. Uwielbia się przytulać i spać z człowiekiem. Bardzo tego potrzebuje!!! Potrzebuje opiekuna i przewodnika!
Wierzymy mocno, że znajdzie się ktoś, kto spojrzy na Kecika inaczej niż wszyscy i zobaczy w nim idealnego towarzysza dla siebie. On z pewnością zasłużył sobie na swojego własnego człowieka i kochający dom!!! I tak potwornie długo już na to czeka…
Kecik potrzebuje „niewychodzącego” domu z zabezpieczonymi oknami i balkonem. Jest zdrowy, zaszczepiony, wysterylizowany, zaczipowany, ma testy Fiv/Felv ujemne. Twoje serce drgnęło?. Zadzwoń!
500 383 928
japaczesercem@gmail.com