Potrzebna pomoc z wizytą PA. Warszawa

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob cze 23, 2018 20:57 Re: Półdługowłosy kot do adopcji - prośba o radę

Ja bym się bała, że całkiem obcy domek, który się zgłosi po kota a będzie miał balkon, okaże się nieodpowiedzialny, że balkon nie będzie tak dobrze zabezpieczony jak miał być i domek nie będzie wyrażał zgody na poprawienie. To zawsze strach oddać kota komuś obcemu.

Jeśli się nie zdecydujesz, daj znajomej namiary na moje tymczasy, ja się nawet będę cieszyć, że ona nie ma balkonu ;) :lol:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Sob cze 23, 2018 21:07 Re: Półdługowłosy kot do adopcji - prośba o radę

Widać forum już polubiło znajomą , BEZ balkonu :D

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3548
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Sob cze 23, 2018 22:27 Re: Półdługowłosy kot do adopcji - prośba o radę

A mi się wydaje trochę nie fair dyskwalifikować fajną rodzinę która chce pokochać kota tylko ze wzgledu na brak balkonu :|.
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Sob cze 23, 2018 22:27 Re: Półdługowłosy kot do adopcji - prośba o radę

Muireade pisze:A mi się wydaje trochę nie fair dyskwalifikować fajną rodzinę która chce pokochać kota tylko ze wzgledu na brak balkonu :|.


A kto dyskwalifikuje?
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14192
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob cze 23, 2018 22:29 Re: Półdługowłosy kot do adopcji - prośba o radę

Być może użyłam za mocnego słowa, ale sens rozumiesz.
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Nie cze 24, 2018 0:07 Re: Półdługowłosy kot do adopcji - prośba o radę

Muireade pisze:Być może użyłam za mocnego słowa, ale sens rozumiesz.


Raczej nie, bo ja tu nie widzę żadnego problemu. :wink:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14192
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie cze 24, 2018 5:59 Re: Półdługowłosy kot do adopcji - prośba o radę

A ja rozumiem autorkę wątku. Mam spory balkon i osiatkowane okno, więc jest wybór. Okno jest otwarte, a mimo wszystko koty czekają, aż otworzę również balkon. Szczególnie jedna kotka nie schodziłaby z balkonu. Mój Ludwiś pojechał do domku, gdzie ma tylko osiatkowane okno do dyspozycji i wydaje się być szczęśliwy.
Obrazek

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 24, 2018 7:11 Re: Półdługowłosy kot do adopcji - prośba o radę

ewar pisze:A ja rozumiem autorkę wątku. Mam spory balkon i osiatkowane okno, więc jest wybór. Okno jest otwarte, a mimo wszystko koty czekają, aż otworzę również balkon. Szczególnie jedna kotka nie schodziłaby z balkonu. Mój Ludwiś pojechał do domku, gdzie ma tylko osiatkowane okno do dyspozycji i wydaje się być szczęśliwy.
Obrazek


Myślę, że wszyscy rozumieją autorkę wątku.
Kot uwielbia być na balkonie, więc rudalia ma dylemat, bo chce dla kota jak najlepiej.
Normalne przy wyborze nowego domu.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14192
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie cze 24, 2018 7:47 Re: Półdługowłosy kot do adopcji - prośba o radę

Wychodzę z założenia, że kot nie powinien mieć gorzej. Kotu, który nie poznał uroku "balkonowania" osiatkowane okno będzie super. Innemu może tego brakować. U niego jednak ważniejsze jest chyba to, że źle znosi pobyt w zakoconym domu.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie cze 24, 2018 14:36 Re: Czarny półdługowłosy kocurek do adopcji [zdjęcia]

rudalia pisze:Mam problem - zgłosiła się jedna osoba, moja znajoma. Byłoby super ale ona nie ma balkonu, ma osiatkowane okno i chyba niezbyt duże mieszkanie. Kot uwielbia balkon (chociaż możliwe, że uwielbia go sto razy bardziej bo wcześniej nie miał dostępu do takiej możliwości). Oddając go jej miałabym raczej pewność że dobrze trafi, dodatkowo miałabym możliwość dowiadywania się o niego od czasu do czasu, kot miałby człowieka tylko dla siebie, tylko ten balkon... Nie wiem co robić :/

Owszem balkon fajna rzecz, ale jak okno osiatkowanie, jak znajoma zrobi fajne legowisko dla kota na parapecie, to nie zastanawiaj się ani chwili i oddaj go. Policz plusy - odpowiedzialny domek, kot bedzie sam i pewnie szybko stanie się oczkuem w głowie, będziesz na bieżąco wiedziała co u niego słychać... A z minusów to tylko ten balkon. Zdecydowana przewaga plusów nad minusami. :lol:

Wawe

 
Posty: 9314
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie cze 24, 2018 15:17 Re: Półdługowłosy kot do adopcji - prośba o radę

Dziękuję za rady, dzięki temu mogłam spojrzeć na sytuację oczami kogoś innego. Jestem bardziej na tak niż na nie, ale, że znajoma planowała szukać dla siebie kota pod koniec lata, jest skłonna poczekać do tego terminu, więc nic straconego, Oczywiście poinformowałam ją o wszystkich wątpliwościach, nie zraziła się, wszystko jest ok. Po prostu wolałabym poobserwować tego kota i jego upodobania, czy balkon jest dla niego aż tak ważny, czy cieszy się nim na zasadzie nowości.

Stomachari, problem w tym, że ona lubi koty z dłuższym włosem i raczej takiego będzie szukała jeśli mój do niej nie trafi.
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1135
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Nie cze 24, 2018 15:36 Re: Półdługowłosy kot do adopcji.

Rudalia, dopóki kot będzie miał dostęp do balkonu to będzie on dla niego ważny. Bo to taka namiastka wychodzenia. Jak nie będzie miał to taka namiastka stanie się otwarte okno. ;)

Wawe

 
Posty: 9314
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie cze 24, 2018 21:21 Re: Półdługowłosy kot do adopcji.

rudalia pisze:Stomachari, problem w tym, że ona lubi koty z dłuższym włosem i raczej takiego będzie szukała jeśli mój do niej nie trafi.

Oj tam, oj tam ;) Gdyby zmieniła zdanie, oferta jest aktualna ;)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie mar 24, 2019 16:16 Re: Potrzebna pomoc z wizytą PA. Warszawa

Mam ogromną prośbę, czy ktoś mógłby mi pomóc z wizytą PA? Potencjalny dom jest w Warszawie, ul. Bohaterewicza, nawet nie wiem która to część Warszay. Ma osiatkowany balkon i w ogóle według ankiety wydaje się być dobry. W rozmowie tel. trochę dziwny, ale nie potrafię rozmawiać przez telefon więc może w tym jest problem. W każdym razie jest chętny na wizytę i wydaje się być na poważnie zainteresowany kotem. Proszę, czy znajdzie się ktoś kto potrafi przeprowadzić taką wizytę, wie na co zwrócić uwagę i o co pytać, kto mógłby mi pomóc?
Zbiórka na utrzymanie bezdomnych kotów z działek w Chylicach
https://pomagam.pl/kotychylice

rudalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 1135
Od: Nie maja 12, 2013 19:25

Post » Nie mar 24, 2019 17:17 Re: Potrzebna pomoc z wizytą PA. Warszawa

Mogę pomóc.
Napisz mi na pw namiary na dom, to zadzwonię i się umówię.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14192
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości