Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Muireade pisze:A mi się wydaje trochę nie fair dyskwalifikować fajną rodzinę która chce pokochać kota tylko ze wzgledu na brak balkonu .
Muireade pisze:Być może użyłam za mocnego słowa, ale sens rozumiesz.
ewar pisze:A ja rozumiem autorkę wątku. Mam spory balkon i osiatkowane okno, więc jest wybór. Okno jest otwarte, a mimo wszystko koty czekają, aż otworzę również balkon. Szczególnie jedna kotka nie schodziłaby z balkonu. Mój Ludwiś pojechał do domku, gdzie ma tylko osiatkowane okno do dyspozycji i wydaje się być szczęśliwy.
rudalia pisze:Mam problem - zgłosiła się jedna osoba, moja znajoma. Byłoby super ale ona nie ma balkonu, ma osiatkowane okno i chyba niezbyt duże mieszkanie. Kot uwielbia balkon (chociaż możliwe, że uwielbia go sto razy bardziej bo wcześniej nie miał dostępu do takiej możliwości). Oddając go jej miałabym raczej pewność że dobrze trafi, dodatkowo miałabym możliwość dowiadywania się o niego od czasu do czasu, kot miałby człowieka tylko dla siebie, tylko ten balkon... Nie wiem co robić :/
rudalia pisze:Stomachari, problem w tym, że ona lubi koty z dłuższym włosem i raczej takiego będzie szukała jeśli mój do niej nie trafi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości