Strona 101 z 102

Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

PostNapisane: Pt lis 30, 2018 21:52
przez Pietraszka
Wczorajszy dyżur ok, nic szczególnego się nie działo. Miłego łikendu :)

Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

PostNapisane: Sob gru 01, 2018 17:27
przez pyma
Dyżury:

niedziela (2.12)-kati.2012
poniedziałek (3.12)-??????????????
wtorek (4.12)-pyma
Środa (5.12)-
Czwartek (6.12)-
Piątek (7.12)-
sobota (8.12)-
niedziela (9.12)-
poniedziałek (10.12)-
wtorek (11.12)-
środa (12.12)-
czwartek (13.12)-
Piątek (14.12)-
Sobota (15.12)-

Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

PostNapisane: Sob gru 01, 2018 18:56
przez Duszek686
Wezmę poniedziałek

Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

PostNapisane: Sob gru 01, 2018 20:37
przez kasik30
Dyżur dzisiejszy.
Kuwety ok, jedyna miękka kupa u Filipa, a raczej dwie miekkie kupy.
Koty w większości dostały Felixa tylko Kubanka greenwoodsa, Filip Applaws i Lea Digestive(?), no to, co ma w witrynce.
Wszystkie leki i suplementy podane, Filip, matko cóż za cudny kot :1luvu: Zastrzyk zniósł stoicko, zakraplanie uszu i oczu też, mizial się tak, że wyskoczyć z klatki chciał, nie wiedział co ma robić, jeść, ugniatac kocyk czy przewracac się na plecki żeby wywalić brzuch :201461
Ania zestresowana bardzo, ale zupełnie nieagresywna. Mufinka gadajaca i chętnie się miziająca, Bronisław placzacy się pod nogami, jakby mógł to by na człowieka wlazl :1luvu:
Ogólny spokojny, żadnych spięć, tylko Kuba się na Jadzie zasadza. Lejka nie wychodziła, wymizialysmy się. Kubanka oporzadzona, ale nie mizialismy jej :cry:
Podłogi pozamiatane i pomyte.

Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

PostNapisane: Sob gru 01, 2018 23:34
przez kasik30
Poprosimy niedzielę 9.12.

Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

PostNapisane: Nie gru 02, 2018 9:55
przez olala1
Kasia, a jak Muffinka i jej rana?

Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

PostNapisane: Nie gru 02, 2018 10:41
przez olala1
Filip
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Mufinka
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

PostNapisane: Nie gru 02, 2018 12:50
przez kasik30
Ola, wysłałam zdjęcie na messengerze naszym, ranka nie slimaczy się, nic tam się nie sączy, nie ruszałam jej zatem.

Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

PostNapisane: Nie gru 02, 2018 13:18
przez kasik30
Ps. I porywam na fejsa Filipka :1luvu:

Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

PostNapisane: Pon gru 03, 2018 7:50
przez mgska
Poproszę sobote 8.12

Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

PostNapisane: Pon gru 03, 2018 8:53
przez pyma
Dyżury:

poniedziałek (3.12)-Duszek686
wtorek (4.12)-pyma
Środa (5.12)- ?????????????????
Czwartek (6.12)-????????????????
Piątek (7.12)-??????????????????
sobota (8.12)-mgska
niedziela (9.12)-kasik30
poniedziałek (10.12)-
wtorek (11.12)-
środa (12.12)-
czwartek (13.12)-
Piątek (14.12)-
Sobota (15.12)-

Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

PostNapisane: Pon gru 03, 2018 9:07
przez Pietraszka
Wezmę piątek

Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

PostNapisane: Pon gru 03, 2018 19:32
przez kati.2012
skoro ten weekend już zajęty to ja zaklepuje przyszłą niedzielę 16.12. Niestety ja mogę tylko w weekendy . Pozdrawiam

Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

PostNapisane: Pon gru 03, 2018 20:04
przez Duszek686
Dziś dyżur spokojny
Bronek zawitał na ogólnym. Sprzątnełąm jego klatkę i odkaziłam
Nie zrobiłam prania niestety bo czasu zabrakło - a jest sporo naskłądane chyba

Na ogólnym jedna luźna kupa, w szpitaliku też jedna

Lei kończy się skinoxan - jest tylko pół tabletki na jutro
Zgłaszajcie takie rzeczy wcześniej.
Zamówiłąm nowy, wzięłam z lecznicy skinoxn dog 1 listek - ma ten sam skłąd - też pół tabletki, postaram się dowieźć w tygodniu

Hepatiale forte dla Ptysia też nie widziałam w kuchni, zapomniałam sprawdzić w szpitaliku w szafce. Dziś nie dostał - tylko arthrovet i vetomune

Kubanka zwymiotowała przy mnie niestrawionym mokrym :( Nie wiem, czy dlatego że jadła zbyt łapczywie, czy dlatego, że się zakłaczyła :( Probowałam dać jej pastę, ale nie chiała po dobroci a wciśnięte do pyszczka od razu wypluła. Nałożyłąm jej na miseczkę z mokrym, może się jednak skusi :(

Przywiozłąm feliweya - założyłam nowego u Kubanki.
Przywiozłąm też kilka wędek , saszetki dla Lei nowe i greenwoodsa paczkę dużą. Jest w kuchni.

Z Leą się pomiziałyśmy trochę, a trochę poganiałyśmy za piórkiem na wędce. nawet jej sie podobało, choć potem była rozdrażniona. W nagrodę dostała kalmweta - ale to była chyba niewystarczająca zdobycz jak na taki wysiłek. Zostawiłam ją już spokojną.
Jej rana na karku mnie martwi, bo jednak są tam strupki. Chciałabym ją znów umówić może na kilka laserów do Szulca. Czy ktos miałby czas by w któryś tydzień z nią podjechać?

Na ogólnym też była chwila zabawy - byłam pod wrażeniem Kuby, który wykazał nadspodziewaną aktywność na widok piórek na sznurku, choć nie była to pogoń do utraty tchu, gdyby ktoś pytał ;)
Bronek też chętnie się bawił, ale on jednak świszcze. Trzeba pomyśleć, co z nim dalej - czy dajemy mu jeszcze antybiotyk czy od razu umawiamy na rezonans. Ja bym spróbowała jeszcze z antybiotykiem

Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

PostNapisane: Wto gru 04, 2018 8:29
przez mgska
ostatnio były 2 opakowania hepatiale - jednen w kuchnie, drugi - w szpitalu