Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji
Napisane: Nie paź 14, 2018 13:56
Wczorajszy dyżur:
wszystko ok, w kuwetach ok, poza luźniejszymi dwoma kupami w kuwecie pod oknem na ogólnym.
Apetyty całkiem, całkiem, poza Tosią i Felkiem, którym średnio smakowało jedzonko - dlatego im zostawiłam w kilku miskach różne jedzenia.
Lea dwa razy pobyła sobie na ogólnym, a potem wróciła do siebie.
Tosia się bardzo rwała na ogólny.
Kubanka chciała wyjść, ale się bała.
Ptysiowi bardzo się lej z prawego oka Może mu trzeba zwiększyć dawkę odpornościówki?
Grześ w końcu zjadł i nawet pokazał brzuchola
Koty miały wczoraj zabawy z Julią, która przyszła w sprawie wolontariatu - bardzo dziękujemy
Zrobiłam porządek w składziku - postarajcie się, żeby zostało coś na kształt
Gadżety na kiermasze są w szafce na ogólnym - tej pod budkami styropianowymi.
Pozostałe zostały w składziku, w pudełku na regale po prawej stronie, tam, gdzie słupek od regału.
wszystko ok, w kuwetach ok, poza luźniejszymi dwoma kupami w kuwecie pod oknem na ogólnym.
Apetyty całkiem, całkiem, poza Tosią i Felkiem, którym średnio smakowało jedzonko - dlatego im zostawiłam w kilku miskach różne jedzenia.
Lea dwa razy pobyła sobie na ogólnym, a potem wróciła do siebie.
Tosia się bardzo rwała na ogólny.
Kubanka chciała wyjść, ale się bała.
Ptysiowi bardzo się lej z prawego oka Może mu trzeba zwiększyć dawkę odpornościówki?
Grześ w końcu zjadł i nawet pokazał brzuchola
Koty miały wczoraj zabawy z Julią, która przyszła w sprawie wolontariatu - bardzo dziękujemy
Zrobiłam porządek w składziku - postarajcie się, żeby zostało coś na kształt
Gadżety na kiermasze są w szafce na ogólnym - tej pod budkami styropianowymi.
Pozostałe zostały w składziku, w pudełku na regale po prawej stronie, tam, gdzie słupek od regału.