Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro kwi 25, 2018 7:33 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

niedziela 29-go wezmę
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12481
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 25, 2018 7:56 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

ja wezmę piątek 27
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23751
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 25, 2018 8:00 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

wczoraj przywiozłam Jadwinię. Jadwinia jest bardzo wystraszona ale dzisiaj rano już lepiej.
dostaje rano tolfedine 2 tabl
i relaxin ale jeszcze musimy dopytać czy aby na pewno 1 tabl.

ponadto:
zylkene
hepatiale
bioprotect

kontrolujemy czy sie załatwia!!!
pi nocy nie było nic w kuwecie.
Po nocy zjadła troszkę greenwoowdsa, przy mnie zjadła trochę macsa.dołożyłam jej macsa i rc digestive.
zrobiłam jej taki namiocik - kryjówkę, ale dzisiaj była juz poza nią
bardzo płacze ale nie ma w niej agresji.
zjadła rano tabletki w mielonym indyku - jest w lodówce.

Stasio tez zjadł rano w indyku, rany zaopatrzone. suche i ładne dzisiaj były.
Stasio jest przepięknym kotem.

Na ogólnym porozwalana ziemia po całym pokoju.
trawa rozwleczona.
to chyba zwykła trawa? one ja jadły? 8O

Wszyscy dostali saszetke winstona.

Lucek dostał swoje leki, dzisiaj rano tez dałam mu nifuroksazyd. Ola, jeśli możesz kup pod drodze, bo sie skończył. Chyba ze gdzieś jeszcze jest
on powinien dostać z tydzień ten nifuroksazyd, bo to tak jak antybiotyk.

u trójcy wszystko wyjedzone, komplety w kuwetach. Cola sama mi strzelala baranki przez koc, jadła przy mnie. pozostali nie chcieli.
nie uchyliłam rano okna, bo jakaś ta szpara jest duza przy tym zabezpieczeniu i jakos sie bałam. one takie wystraszone.

Kaśka ładnie zjadła wczoraj leki w mielonym indyku. najpierw trochę mi sie przyglądała i cos podejrzewałam ale potem pochłonęła i az z domu wyglądała po jeszcze. rano to samo.
topica wczoraj nie miala zjedzonego. zjadła za to ładnie greenwoodsa. dzisiaj rano etz jej dałam. suchego skubnęła po nocy trochę - exigenta.
Potem zastałam Kasie na domu :ok:

Kochani, pilnujcie tych posłanek, które maja zdejmowane poszewki - te szare - na zakładkę i różowe w paski - na suwak.
w pralce była wczoraj poszewka, ale nie znalazłam do niej wkładu.

no i przywiozłam jeszcze wczoraj po 22 nowego kota Józka :mrgreen: , który mi przylazł pod rzwi. młody, długowłosy rudzielec. bardzo wygłodniały - gryzł metalowy widelz którym wykładałam puszkę. straszne skołtuniony, mnóstwo kleszczy.
dostał felvox na kark, bo chciał te kleszcze trochę zeby odpadły, chociaż nie wiem czy fipronil jeszcze działa na kleszcze.
kleszcze chciałam usnąć, ale niestety wysiał prąd jak była i panowały egipskie ciemności :mrgreen:
a dzisiaj rano juz nie miałam czasu na takie zabiegi.
nie wiem nawet jakiej płci, chociaż teoretycznie powinien to bcy kocur, ale ma tak skołtuniony tyłek ze nie mogłam nic w pojedynkę wymacać i jeszcze w ciemnościach 8)
Rudy pochłoną wczoraj miskę suchego nim się obejrzałam.dzisiaj zrobił do samo. po nocy mial wielkie kupsko na wierzchu wiec sprzątnęłam.

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 25, 2018 8:01 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

mogę wziąć pon albo wt.
w pon byłabym po południu, we wtorek od rana.

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 25, 2018 8:19 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

My w środę po południu na pewno.
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16485
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 25, 2018 8:19 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

kati.2012 pisze:Prosze o kontakt osobe , która będzie na dyżurze w sobotę i w niedzielę.
Mogę dołączyć do pomocy w sobotę 28 kwietnia godz. od 12 do 15 a w niedzielę 29 kwietnia to już godziny nie mają znaczenia .
Nie mam kluczy więc z miłą chęcia dołącze do pomocy.
Przywiozę świeżą trawę i prosze nie wyrzucajcie tej dolnicy co zostawiłam w niedzielę.
Czekam na info.
Pozdrawiam Kaśka


Kasia zapraszam w sobotę, będę od 12 :D
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Śro kwi 25, 2018 8:30 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

Super to ja tak bede pare minut po 12 zostawie córkę na ASP to mam z 10 min do Kotyliona ;-D

kati.2012

 
Posty: 117
Od: Śro kwi 18, 2018 8:38

Post » Śro kwi 25, 2018 9:54 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

Może zabrać dzikiego chłopaka z koncernu napojowego na badania krwi w piątek, co?
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5235
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 25, 2018 10:35 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

olala1 pisze:Może zabrać dzikiego chłopaka z koncernu napojowego na badania krwi w piątek, co?

Olu poczekaj chwilkę, bo dziewczyny mają inny pomysł ;) bo mamy więcej tych krwi i kontroli: Kaśka, Lucek, Parchatek, Jadwinia :twisted:
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12481
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 25, 2018 12:08 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

dilah pisze:
olala1 pisze:Może zabrać dzikiego chłopaka z koncernu napojowego na badania krwi w piątek, co?

Olu poczekaj chwilkę, bo dziewczyny mają inny pomysł ;) bo mamy więcej tych krwi i kontroli: Kaśka, Lucek, Parchatek, Jadwinia :twisted:

I Józek :mrgreen:

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 25, 2018 12:11 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

mgska pisze:
dilah pisze:
olala1 pisze:Może zabrać dzikiego chłopaka z koncernu napojowego na badania krwi w piątek, co?

Olu poczekaj chwilkę, bo dziewczyny mają inny pomysł ;) bo mamy więcej tych krwi i kontroli: Kaśka, Lucek, Parchatek, Jadwinia :twisted:

I Józek :mrgreen:

I Mike :mrgreen:
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5791
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Śro kwi 25, 2018 12:38 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

to sobie wyskoczyłam z jednym kotkiem 8)
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5235
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 25, 2018 21:05 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

Marta - zabierz jutro jak będziesz wychodziła z dyżuru do domu
całe jedzenie - mokre i suche z ogólnego, z pokoiku tej 3-ki wystraszonej z koncernu, Kaśce z Bałuckiego, Parchatkowi i Józkowi rudemu...
Albo rano w piątek, ale to musiałoby być wcześnie, najlepiej przed 8 rano
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23751
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 25, 2018 21:13 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

Bosz... Jak ktoś w piątek rano wejdzie podać leki to go zjedzą żywcem przecie..! :strach:
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16485
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 25, 2018 21:48 Re: Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

Dyżur:

Kasia leki zjadła w miesku, rozluźniła sie totalnie i brzuch mi pokazywała. W kuwecie dużo.

Stasio nie byl zachwycony z zabiegów. Lek zjadł w miesku. W kuwecie ok.

Józek nadal strasznie głodny. Niestety ja tez nie mogłam dojrzeć czy to rzeczywiście Józek czy moze Jozka. Wszędzie dredy. Przecudny i przemiły kot.

Jadzia zrobiła siku...ale dopiero jak sie przyjechała autem do weta, przed gabinetem :?
Jadła głównie jak ją karmilam. Zostawiłam miskę z mięsem i feringa.

Mike rzeczywiście wyglada, że chrupek nie je. Lucek nifuroksazyd dostał w mięsie. Czy Jenka też by można było ukluc i sprawdzić min. magnez czy potas, bo on ma jakieś dziwne ruchy?Może taki jest ciapek ale jak jest okazja...

W pokoiku trójcy wymizialam chłopaka ale bardzo szczęśliwy nie był. Sierść ma brzydką i tłustą. W miskach pusto. W kuwetach w porządku.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5235
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości