Kociarnia Kotyliona IX - dyżury, koty do adopcji

[dominika.zuza]

Mili moi, mam dwie sprawy
- ma ktoś zdjęcia jakieś Stefy? Przydałyby mi się do aktualizacji, przepraszam, że dopiero teraz ją ogarniam :c
- mogę się dołączyć do kogoś na dyżur w sobotę lub niedzielę?

Zapraszam jutro od rana, jak masz chęć )
Będzie mi baaaardzo miło

Za późno odczytałam i nie dałabym rady rano, przepraszam
kasik30, Was dziś wesprę

[kasik30]

Dyżur na kilka par rąk, przyjechała Dominika z kolegą Adamem, obrobiliśmy się raz raz i można było oddać sie mizianiu

Szpital - wszędzie komplety oprócz Lukasa (tylko siku) i Stefy (nic). Tola niemiła jest dla Marianki, syczy na nią Towarzystwo wymiziane, zwlaszcza Mila, którą zachwycił się Adam, z wzajemnością Oprócz Toli i Marianki wszyscy dostali Shebe.
Na ogólnym cisza i spokój, tylko Szprota gania Jenka. Kuwety ok. Wiedźma wymiziana tak, że na koniec padła ze zmęczenia
U trojcy i Stasia urzedowali Dominika i Adam, nie zglaszali, że jakieś anomalia były, ja z parapetu starłam pawia z trawy, zapomniałam potem wytrzeć to, co przyschnelo, przepraszam
Fanta i Sprite zjedli po saszetce sheby, Stachu Macsa, na wyjsciu wladowalismy jeszcze wszystkim puche Macsa na trzy podzielona.
Lea mokre zjadla. Włożyłam jej winstona. Kuweta chyba ok, Dominika?

Podlogi pomyte, wymieniona kuweta pod wieszakiem, umyta jest w wannie w łazience.

Taki dyżur to sama przyjemność, Dominika, Adam, dziękujemy stokrotnie

[wujo sredniak]

Lady in black:



Szprotka:



Tola:



Marianka:



Stefa:

[olala1]

Cudne

[Duszek686]

Wiedźma ślicznie
I widać, że albo umyta albo wyduźdana

to ja Wam jeszcze Mariankę pokażę - to jest gwiazda - o ile się choć przez chwilę nie rusza

[Krystian C.]

środa (20.06) - Krystian i Ania

[kasik30]

Opis do Wiedźmy : "damą być, ach damą być"

[kociarkowaaaa]

Wiedźma miała dziś zapoznanie z moją przyjaciółkę obie są na tak, ale całe mieszkanie trzeba przygotować, więc troszkę do zajmie.

Wyczesałam ją przy okazji ona nie ma czasem świerzba w uszach? Szprotka też mi się wydaję ma coś w uszach, ciągle je łapkami dotykała i trzęsła głową, ale nie zaglądałam do środka.

[Pietraszka]

Wiedźma miała dziś zapoznanie z moją przyjaciółkę obie są na tak, ale całe mieszkanie trzeba przygotować, więc troszkę do zajmie.

Wyczesałam ją przy okazji ona nie ma czasem świerzba w uszach? Szprotka też mi się wydaję ma coś w uszach, ciągle je łapkami dotykała i trzęsła głową, ale nie zaglądałam do środka.

Wiedźma ma chyba stan zapalny, ale obie mają trochę przerośnięte te uszy wewnątrz, więc to może z tego.

Aha, i Mila ma brzydkie uszy, zapomniałam rozpisać jej przepłukiwanie ich tym płynem, co stoi w jej pojemniku na klatce - rozpiszcie to, plisss i warto ją pokazać w sobotę może Ani - przy okazji Wiedźmy.

[Duszek686]

Wiedźma miała dziś zapoznanie z moją przyjaciółkę obie są na tak, ale całe mieszkanie trzeba przygotować, więc troszkę do zajmie.

Wyczesałam ją przy okazji ona nie ma czasem świerzba w uszach? Szprotka też mi się wydaję ma coś w uszach, ciągle je łapkami dotykała i trzęsła głową, ale nie zaglądałam do środka.

Julia - jeśli koleżanka jest zainteresowana adopcją - niech do mnie napisze

[mgska]

Szprotka ma polip w uszach.

Cola juz w środę miała posklejaną sierść na portkach. tam jest żwirek jedynie.

[pyma]

Dyżury:


poniedziałek (18.06) - pyma
wtorek (19.06) - olala1
środa (20.06) - mgska
czwartek (21.06)-Kociambra1989/alicjab
piatek (22.06)-Krystian i Ania
sobota (23.06)-
niedziela (24.06) - kati.2012
poniedziałek (25.06)-
wtorek (26.06)-
środa (27.06)-
Czwartek (28.06)-Kociambra 1989
Piątek (29.06)-

[Duszek686]

W piątek też nie miała brudnego, tylko sklejone

Dziś prawdopodobnie przyjdzie karma dla Lei. Zamówiłam też feliwaye, to Ola odbierzesz sobie ten, który nam pożyczyłąś Dziś przywiozę

[mgska]

środa (20.06) - Krystian i Ania

Krystian, nie wzięlibyście piatku?
a ja srodę

[olala1]

Dzięki
Nie ma mnie od czwartku do niedzieli jakby coś. Więc rano nie dokarmię głodomorów.

Dziś wypuściłam Stefkę, bo miała komplecik i wszystkie miski puste.
Lukas wołał jeść, nie wyglądał mi na chorego (miziać się chciał). Kazik strasznie wybredny, czy on w ogóle przy Was je?

Dałam jeść na ogólnym, bo wymiotły wszystko, nawet suche i te wszystkie oczy nie pozwoliły mi przejść obojętnie, nawet Cola się pofatygowała do kuchni, nie mówiąc o Ptyśku. Przepraszam za miski i śmieci.

Puszka Toli w lodówce, jest w folii z soboty, proszę się nie sugerować Przylepiłam też karteczkę do blatu z informacją o puszce

edit: Leę zastałam przy suchym, wyjadła resztki, mokrego nie ruszyła. Strup przyschnięty ale przerażająco gruby