Strona 24 z 107

Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia????

PostNapisane: Śro maja 16, 2018 10:19
przez ewar
Kot i koc są śliczne, ale Chmurkowi zdecydowanie najładniej na zielonym. Pod kolor oczek :D
Paskudna pogoda u nas, leje, jest zimno :( Tak, wiem, deszcz potrzebny bardzo, ale ja tak pod kątem jazdy pod hutę. Nie pojadę, nie ma sensu. Bardzo nie lubię jak nie mogę czegoś zaplanowanego zrobić z przyczyn ode mnie niezależnych :evil:

Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia????

PostNapisane: Śro maja 16, 2018 10:21
przez mir.ka
ewar pisze:Kot i koc są śliczne, ale Chmurkowi zdecydowanie najładniej na zielonym. Pod kolor oczek :D
Paskudna pogoda u nas, leje, jest zimno :( Tak, wiem, deszcz potrzebny bardzo, ale ja tak pod kątem jazdy pod hutę. Nie pojadę, nie ma sensu. Bardzo nie lubię jak nie mogę czegoś zaplanowanego zrobić z przyczyn ode mnie niezależnych :evil:


a u mnie teraz słońce wyszło, choc od rana było pochmurnie, deszcz podobno ma padać po południu

Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia????

PostNapisane: Śro maja 16, 2018 13:09
przez ewar
U nas wciąż pada i jest bardzo zimno.

Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia????

PostNapisane: Śro maja 16, 2018 13:59
przez mir.ka
ewar pisze:U nas wciąż pada i jest bardzo zimno.



a u nas nadal deszczu brak :(

Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia????

PostNapisane: Śro maja 16, 2018 14:37
przez ser_Kociątko
u nas leje i jest lodowato, musiałam rozpalić w piecu :(

Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia????

PostNapisane: Śro maja 16, 2018 16:37
przez ewar
To już masz ciepło. A u mnie kaloryfery zimne :(

Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia????

PostNapisane: Śro maja 16, 2018 16:43
przez ser_Kociątko
ojej :(

To jednak przewaga kominka w domku, że można napalić wtedy kiedy się chce

Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia????

PostNapisane: Śro maja 16, 2018 18:26
przez mir.ka
u mnie dzisiaj tez kominek grzeje , bo choć deszczu nadal brak to jest zimno :(

Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia????

PostNapisane: Czw maja 17, 2018 5:15
przez ewar
Na zewnątrz teraz 10 stopni, w ciągu dnia będzie kilka więcej, ale ma padać. Ciepła kurtka jest konieczna, niestety.
Koty już po śniadaniu, Lucy dostała steryd. Z tabletka nie ma większych problemów, ale kotka protestuje przy zakrapianiu oczek. Najwyraźniej ją to boli :( Ona nie udaje, nie histeryzuje. Jedno oczko zakrapiam bez problemu, przy drugim jest protest.
Dzisiaj podjadę pod hutę, może Jadzia się pojawi.

Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia????

PostNapisane: Czw maja 17, 2018 16:04
przez ewar
Byłam, ale dopiero ok.15-ej, bo na chwilę przestało padać.Jadzia się nie zjawiła. Był Czaki. Dałam mu trochę psiej karmy. To miły pies, ale pozwalają mu włóczyć się po okolicy. Siostra go widziała z okien autobusu, kiedy biegł do lasku obok domku burasi. Pani od priorytetów m nie wierzy, kazała mi zrobić zdjęcie. Dzisiaj takie zrobiłam. nikogo nie było na terenie firmy-śmietnika.
Obrazek

Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia????

PostNapisane: Czw maja 17, 2018 16:07
przez waanka
Ewa, nie obraź się, ale jedyne co mi się skojarzyło to tzw. obraz nędzy i rozpaczy... :roll: :(

Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia????

PostNapisane: Czw maja 17, 2018 16:08
przez ser_Kociątko
:( mam takie samo skojarzenie

Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia????

PostNapisane: Czw maja 17, 2018 16:17
przez ewar
Czaki to miły pies, naprawdę. Żal mi go. On bardzo lubi ludzi, cieszy się, kiedy ktoś pojawia się na terenie śmietnika, merda ogonem, podskakuje..itd. Dzisiaj też mnie zapraszał, oczywiście podeszłam, dałam tackę z jedzeniem, wygłaskałam. Był posłuszny, bo kazałam mu iść "do domu" i posłuchał. To nie jego wina, że goni koty, to jest instynkt. Człowiek powinien myśleć. Czaki może wpaść pod samochód, popaść w konflikt z jakimś psem, bo tam mnóstwo ludzi spaceruje z psami. I co? Zapłaci za to pies :( Pomijam już warunki, w jakich mieszka. Lepsze to niż schronisko, ma ciepłą budę i dostaje jeść i to mnie powstrzymuje przed zgłoszeniem tego na policję.

Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia????

PostNapisane: Pt maja 18, 2018 12:40
przez ewar
Niestety, Jadzi nie było :placz: A Czaki to jest de facto bezdomny pies, w dodatku zapchlony. Pani od priorytetów mi nie wierzyła, że biega wolno. Proszę. Nie miałam czasu jechać za nim i robić kolejne zdjęcia.
Obrazek Obrazek

Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia????

PostNapisane: Pt maja 18, 2018 19:57
przez waanka
Ręce opadają.... :(