Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.Jest Jadzia!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie mar 03, 2019 8:08 Re: Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.

Śliczne mikrokotki. Niech im się wiedzie!

aga66

 
Posty: 6167
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie mar 03, 2019 8:24 Re: Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.

Kciuki za siostrzyczki :ok:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2398
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 03, 2019 9:04 Re: Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.

Za mniej niż godzinę kotki powinny już być w domu. Siedzę jak na szpilkach.
Kocia mama zaprzyjaźniła się bardzo z kotką, którą znajoma przywiozła z wczasów. Była dzikawa, ale teraz to miziaczek, w dodatku jest gadająca. Znajoma mieszka w domu, ale balkon ma osiatkowany. Tylko dwie nieco dzikawe kotki są wychodzące, mieszkają w piwnicy. Piwnica źle się kojarzy, ale one mają tam bardzo ładnie. Czyściutko, są posłanka, kuwety...itd. Wszystkie koty, teraz już sześć są wysterylizowane, kocurek Tolek wykastrowany. On już nie jest najmłodszy, ma problemy z nerkami. To piękny, niebiesko-biały kocurek. Każdy z kotów to jakaś przygarnięta bieda. Lila, czarna kotka o cudownym charakterze była bita jakimś drągiem przez sąsiada, mocno już starego mężczyznę. Klął i walił w nią tym drągiem, mama znajomej wyskoczyła z domu i zabrała kotkę. Była leczona, rehabilitowana, nie wychodzi, jest bezpieczna. To jedna z najmilszych kotek z jakimi miałam do czynienia.
Lila
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55063
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 03, 2019 10:28 Re: Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.

:ok: dla dziewczynek, niech będą szczęśliwe, a Domek niech się nigdy nie odkocha :201461
czekamy na wieści

SabaS

 
Posty: 4515
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Nie mar 03, 2019 10:43 Re: Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.

Kotusie już w domku. Wszystko sprawnie się odbyło, p.Dariusz zawiózł je pod dom w sumie, wystarczyło tylko przejść przez ulicę. Po drodze się nie załatwiły, nie wymiotowały, ale podróż była długa, bo ponad 5 godzin i małe są zestresowane. Siedzą na razie w transporterku, ale Pelasia już troszkę zaciekawiona, wygląda z transporterka. Mają materacyk i kocyk, który przeszedł ich zapachem, spały na nich, zawsze to coś znajomego. Później zadzwonię i dowiem się jakie są postępy. Kotki są naprawdę miłe, przytulaśne, zniewalają do kochania.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55063
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 03, 2019 10:51 Re: Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.

największy stres podróżą już za nimi, teraz już będzie tylko lepiej. mają siebie a to bardzo dużo :ok: za kotunie
ewar idziesz dziś do kotów i piesa? miejmy nadzieję, że jakieś ogoniaste się pojawi.

SabaS

 
Posty: 4515
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Nie mar 03, 2019 10:57 Re: Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.

Tak, dzisiaj podjadę. Mało prawdopodobne, aby któryś z kotów się pojawił, ale poczekam, podzwonię dzwonkiem, zobaczymy. Tam teraz będzie plac budowy, będą wycinać drzewa w lasku i budować market budowlany. Tak się dowiedziałam.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55063
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 03, 2019 11:09 Re: Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.

ehh wszędzie to samo, gdzie się tylko da to wokół tylko beton, galerie, dyskonty i jakieś skrawki zieleni, gdzie można od tego choć na chwilę uciec.
jeśli tam taki ruch, to pewnie się wyniosły poszukac spokojniejszego miejsca. może też ktoś zadba o nie i zapewni im catering. nie można zakładać najgorszego, bo nikomu na tym specjalnie nie zależało. a patrzyłaś, czy nie trafiły do schroniska?

SabaS

 
Posty: 4515
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Nie mar 03, 2019 13:53 Re: Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.

jakiego schroniska? przecież w Stalowej tylko ewar to i schronisko, i fundacja, i animal lover :1luvu:

Zilvana

 
Posty: 364
Od: Nie sty 20, 2013 17:33
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post » Nie mar 03, 2019 14:35 Re: Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.

W Stalowej Woli jest fundacja Kocia Wyspa. Oni nie zajmują się dzikimi kotami, zresztą nie wiem skąd mają koty, bo ludzie twierdzą, że zawsze odmawiają pomocy. Nie wiem, ja ich nie potrzebuję i nie mam z nimi do czynienia. Wszystkie osiem kotów znajomej, która przygarnęła Pelasię i Klarę, ich mamę i kilka innych miały trafić do Kociej Wyspy. Nie trafiły. Miały być przez nich szczepione i sterylizowane. Nie były, odmówiono jej pomimo wcześniejszych obietnic i znajoma zrobiła to na własny koszt. Ma teraz sześć kotów. Jest psie przytulisko Psia Przystań, mają tam kilkanaście chyba psów i nie biorą już żadnych. Ogłaszają na swojej stronie jakieś błąkające się i czasem odnajduje się właściciel. UM ma podpisaną umowę z jakimś schroniskiem, ale lepiej żeby pies był bezdomny niż tam trafił, bo to straszne ponoć miejsce. Długo by pisać.
Pod hutą byłam i chce mi się wyć. Lasek już wykarczowany
Obrazek
Czakiego zobaczyłam jak biegał sobie swobodnie.
Obrazek Obrazek
Brama zamknięta, nikogo tam nie ma, ale jest dziura w płocie. Czaki był głodny, wbiegł na podwórko (?) i od razu do miski. Była pusta, dałam mu 400g puszkę, którą zjadł łapczywie. Czaki nie ma ogona :( Wypadek? Jakiś zwyrodnialec go tak urządził? Choroba?
Obrazek
Podejrzewam, że brak kotów to sprawka Czakiego. Jego nie winię, to instynkt. Powinien być zamknięty. Kiedyś ten jego opiekun się doigra. Nie zgłoszę tego na policję, bo Czaki pójdzie na łańcuch, albo do schroniska. Kotom życia już nie wrócę, a pies zostanie skrzywdzony. Opiekun doigra się, bo tam mnóstwo ludzi chodzi na spacery, do ambulatorium, a niektórzy boją się psów. Tylko znowu zapłaci za to pies.
Przejeżdżałam przez park miejski, była tam inscenizacja walk partyzanckich. Huk wystrzałów, aż w uszach świdrowało, a tam pełno ludzi z psami. Ręce opadają :evil: Mam dość.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55063
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon mar 04, 2019 11:12 Re: Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.

Klarcia i Pelasia nadal przestraszone, siedzą za kanapą. Skorzystały jednak wzorowo z kuwetki, apetytu nie mają jeszcze, ale to wciąż stres. Dały się jednak wyciągnąć, poleżały sobie na kolanach, zostały wygłaskane, ale jeszcze nie czują się u siebie. Myślę, że jednak wszystko zmierza w dobrym kierunku.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55063
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon mar 04, 2019 11:52 Re: Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.

Będzie dobrze, już jest nieźle :ok: czekamy na fotorelacje z domku ;)

SabaS

 
Posty: 4515
Od: Śro lis 14, 2018 8:58

Post » Pon mar 04, 2019 12:00 Re: Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.

Wczoraj zmarzłam w kościele, woda w pojemniku dla ptaków zamarzła, a dzisiaj pełnia wiosny. Balkon otwarty, w ogóle nie czuć chłodu. Takie skoki temperatur niezbyt dobrze chyba na nas wpływają.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55063
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon mar 04, 2019 16:20 Re: Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.

Przeurocze koteczki! Mam nadzieję, że będzie im dobrze i że nabiorą odwagi do brykania po nowym domku :) Bajeczka też na początku wskoczyła za kanapę :) A teraz jest podsufitową panią domu :) Właśnie jej kombinuje nową dechę w okolicach karnisza, bo coś tęsknie tam zerka :)

Oj Czaki, Czaki... Miau...
Wątek o Bajce, która dołączyła do Feliksa: viewtopic.php?f=46&t=176799
Wątek o Bezdomniaczce, która się stała Domniaczką Bezią: viewtopic.php?f=46&t=186711
Wątek przedprzedostatni, całego tercetu: viewtopic.php?f=46&t=208290
Nasze Kocie Wierszyki: viewtopic.php?f=8&t=208424

Nul

 
Posty: 11271
Od: Śro lis 02, 2016 17:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon mar 04, 2019 16:46 Re: Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.

Nul pisze:Właśnie jej kombinuje nową dechę w okolicach karnisza, bo coś tęsknie tam zerka

O, mamuńciu :lol:
A teraz wklejam prośbę o pomoc. Psy i koty, coś okropnego :( Nie, nie były dręczone, bite, były nawet kochane, ale....Przeczytajcie, proszę.
https://pomagam.pl/psiakizlasu
Tarnobrzeg to moje rodzinne miasto,
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55063
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia i 46 gości