Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.Jest Jadzia!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie mar 11, 2018 9:27 Re: Huciane koty cz.V.

Naprawdę coś mu jest. Schował się do kanapy, nawet wędką nie mogłam go zachęcić do wyjścia. Wyciągnęłam na siłę i teraz leży na fotelu. Balkon otwarty, ale nie zainteresował się. Dałam jajko przepiórcze, ostatnio hit kulinarny, że się tak wyrażę i nie chciał. Często tak jest, że koty żyjące na wolności trzymają się, a wzięte do dobrych warunków jakoś odpuszczają. Nic nie wymyślę. Lecznica jest otwarta o 18-ej, ale wolę rano, będzie moja wetka, na spokojnie go obejrzy, przebada.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55023
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 11, 2018 10:45 Re: Huciane koty cz.V.

Czyżby nóżki go bolały? Mocne kciuki za Chmurka! :ok: :ok: :ok:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2398
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 11, 2018 11:46 Re: Huciane koty cz.V.

Pojęcia nie mam. Przykro patrzeć, bo leży na fotelu i z niego nie schodzi. Nawet przy głaskaniu nie mruczy. Dałam mu strzykawką wody, nie chcę, by się odwodnił. Zaraz jadę pod hutę, ale postaram się szybko wrócić, bo denerwuję się bardzo. Taki był wesoły, energiczny, mruczał jak traktor, a nagle coś się stało. Nadżerek nie ma, sprawdzałam.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55023
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 11, 2018 11:53 Re: Huciane koty cz.V.

Chmurek, bez numerów! :ok: :ok: :ok:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2398
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 11, 2018 15:01 Re: Huciane koty cz.V.

Znowu musiałam Chmurka wyciągać z kanapy. Leży na fotelu, nie ma apetytu, zero zainteresowania wędką, co jest zdecydowanie niepokojące. Takie żywe sreberko, rozmruczane, a teraz nawet nie cieszy się, kiedy go głaszczę. Co to za paskudztwo???
Pod hutą byłam, kotów ani śladu, Czaki też pewnie hula po polach i lasach, nikogo to nie obchodzi.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55023
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie mar 11, 2018 16:14 Re: Huciane koty cz.V.

Chmurek mocne :ok: :ok: :ok:
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2263
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Nie mar 11, 2018 18:03 Re: Huciane koty cz.V.

Może ma gorączkę? Piękny kotek.

aga66

 
Posty: 6140
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie mar 11, 2018 18:39 Re: Huciane koty cz.V.

ewar pisze:Pojęcia nie mam. Przykro patrzeć, bo leży na fotelu i z niego nie schodzi. Nawet przy głaskaniu nie mruczy. Dałam mu strzykawką wody, nie chcę, by się odwodnił. Zaraz jadę pod hutę, ale postaram się szybko wrócić, bo denerwuję się bardzo. Taki był wesoły, energiczny, mruczał jak traktor, a nagle coś się stało. Nadżerek nie ma, sprawdzałam.


a kiedy się z nim wybierasz do weta?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72846
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon mar 12, 2018 7:22 Re: Huciane koty cz.V.

Zaraz. Chmurek ma problemy z nóżkami, bolą go, ma trudności z chodzeniem. Śniadanie jadł na leżąco. Wczoraj dostał okruszek pyralginy i mu to pomogło. Próbował nawet bawić się i od razu poszedł do kuwety. Pierwszy raz się z czymś takim spotykam. Napiszę po powrocie, co powiedziała wetka. Tak mi go szkoda :(
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55023
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon mar 12, 2018 7:39 Re: Huciane koty cz.V.

Chmureczku najcieplejsze myśli i mocne :ok: :ok: za Twoje zdrowie piękny Obłoczku :1luvu: :201461 :201461 :1luvu:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2635
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Pon mar 12, 2018 8:03 Re: Huciane koty cz.V.

Dużo ciepłych myśli i kciuki nieustające.
Czekamy na dobre wieści. :ok: :ok: :ok:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25570
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 12, 2018 8:10 Re: Huciane koty cz.V.

Czekamy :ok: :ok: :ok:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2398
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 12, 2018 11:39 Re: Huciane koty cz.V.

Zaraz po ósmej wybrałam się z Chmurkiem do weta.Całą drogę miaukolił, ale szłam naprawdę szybko. Został zbadany. Okazuje się, że ma gorączkę, 39,4 stopnia. Poza tym nic zupełnie nie widać, żadnych niepokojących objawów. Wetka dokładnie sprawdziła mu nóżki pod katem urazu i problemów neurologicznych. Wszystko jest w porządku. Przypuszcza, że gorączka spowodowała osłabienie. Dostał zastrzyk przeciwbólowy i przeciwzapalny, do domu tolfedine i vetomune. Mam go obserwować, bo jeśli nie będzie poprawy to wtedy prześwietlenie i dalsza diagnostyka. On nie czuje się dobrze, znowu wszedł do kanapy, ale tak robił już wcześniej. Po prostu lubi tam siedzieć.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55023
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pon mar 12, 2018 12:37 Re: Huciane koty cz.V.

Chmurku zdrowiej :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72846
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon mar 12, 2018 12:51 Re: Huciane koty cz.V.

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2263
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 147 gości