Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
ewar pisze:Jadzia zdążyła na szczęście zjeść, kiedy zjawili się drwale, aby dalej zrównać wszystko z ziemią. Tak było tam fajnie, miły cień, gęsta zieleń, a teraz jest patelnia. To jeszcze przed przyjściem drwali.
A wiecie, po co to robią? Ma być wiata dla rowerów. Jakie to rowery? Renia robiła zdjęcia, poproszę ją, aby wkleiła.
A tu Jadzia. Wsunęła miskę surowego mięsa, miała wołowinę, wieprzowinę i kurczaka, sporo skóry, bo to tłuszcz, bardzo kotom potrzebny. Trochę karmy z puszki zjadła, ale już niewiele, najadła się.
Odwróciła się i zrobiłam zdjęcie, na szyjce, tam gdzie dopiero odrasta futerko ma kleszcze Nie dam rady jej usunąć.
A tu Chmurek, spał przytulony do rybki
waanka pisze: Chmurek sama puszystość i jedwabność
ewar pisze:waanka pisze: Chmurek sama puszystość i jedwabność
A wiesz, że on nie ma takiej jedwabistej sierści jak pozostałe koty? Jest czyściutki, bielutki, ale sierść ma taką szorstkawą. Najmilszą w dotyku sierść mają ciemne szylcie, tak wynika z moich doświadczeń. No i czarne koty lśnią się jak polane wodą.
Chmurek ma piękne, zielone oczka.Położył się kiedyś na takim zielonkawym kocyku i było mu na nim tak pięknie. Zdjęcia nie udało mi się zrobić. Szkoda. Może kiedyś.
Raptem zrobiło się upalnie, żar leje się z nieba, koty zeszły z balkonu i leżą jak zwłoki , osobno, za gorąco na przytulanki. A ja szykuję jedzonko dla Jadzi i pedałuję pod hutę. Boję się, co zastanę. A wycinka wszystkiego, co zielone to już epidemia 18 pięknych, zdrowych drzew wycięto na życzenie lokatorów niedaleko mnie. Jedna z radnych próbowała protestować, ale nic to nie dało. Muszą być parkingi, samochody są najważniejsze. I najładniejsze, prawda? Może jestem i prosię niemyte, ale chciałabym, aby ktoś zasłabł w nagrzanym autku
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 108 gości