Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.Jest Jadzia!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw maja 10, 2018 6:39 Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia!!!

Odnoszę wrażenie, że komuś, władzom, czy niektórym mieszkańcom przeszkadzają drzewa, krzewy, wszystko wycięliby i położyli kostkę :(
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55004
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 10, 2018 6:52 Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia!!!

Taa, słyszałam już gdzieś takie opinie, ze przez te zarośla to tylko „robactwo się szerzy”... :roll:

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2398
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 10, 2018 7:05 Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia!!!

Dokładnie :wink:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55004
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw maja 10, 2018 13:07 Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia!!!

Dzisiaj miałam zwariowany dzień.Ale wszystko mi się udało, dałam radę :ok: Długo by pisać. Jadzia, słoneczko kochane czekała na mnie, sporo zjadła. Miała surowe mięso, saszetkę gotowej karmy, dałam jeszcze trochę Smilli z puszki, ale to już zostawiła. Drwale dzisiaj nie pracowali, ale przyszła jakaś pani z dużym psem do bankomatu. Pies grzeczny, na smyczy, nie szczekał, ale Jadzia natychmiast uciekła. Dobrze, że byłą już najedzona.
Powolutku porasta futerkiem, ale widać, że miała wiele ran :(
Obrazek
Na razie tak wygląda ten mini lasek, nie ma już akacji
Obrazek
Lasek wokół domku burasi to taka dzicz, chciałabym, aby tak pozostało. Tam głównie akacje, pachnie obłędnie i wygląd, jakby spadł śnieg.
Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55004
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 11, 2018 6:33 Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia!!!

To chyba przejaw masochizmu, bo zaglądam na stronę tarnobrzeskiego schroniska :oops: Skąd oni biorą takie koty?
https://www.facebook.com/tschz.tarnobrz ... 2iEqtJa1JY
Wczoraj nareszcie popadało trochę :ok: Żadnej burzy, gradobicia, nic z tych rzeczy, spokojny deszcz tylko. Dzisiaj jadę znowu pod hutę nakarmić Jadzię, zobaczę, czy wycięli już resztę krzewów. Widok będzie przecudny, bo na śmietnik, gdzie mieszka Czaki :oops:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55004
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 11, 2018 10:56 Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia!!!

Szkoda tych akacji...
U mnie bez deszczu, lubię ciepło i słońce, ale zaczyna to być dokuczliwe. Wszystkie zielone tereny spragnione są wody, żółty pyłek z sosen też wiruje w powietrzu od rana do wieczora. Mój poludniowy balkon zaczyna się gotować...
Dobrze, ze pies został odebrany tym ludziom. A tak na marginesie, szkoda, ze nie mozna poddać pani nauczycielki i jej syna badaniom psychiatrycznym. Ta nienawiść do zwierzęcia jest patologiczna.
( to oczywiście komentarz do linku o psie husky, w wątku o Daszce)
Ostatnio edytowano Pt maja 11, 2018 13:41 przez waanka, łącznie edytowano 1 raz

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2398
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 11, 2018 12:12 Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia!!!

Jadzia zdążyła na szczęście zjeść, kiedy zjawili się drwale, aby dalej zrównać wszystko z ziemią. Tak było tam fajnie, miły cień, gęsta zieleń, a teraz jest patelnia. To jeszcze przed przyjściem drwali.
Obrazek
A wiecie, po co to robią? Ma być wiata dla rowerów. Jakie to rowery? Renia robiła zdjęcia, poproszę ją, aby wkleiła.
A tu Jadzia. Wsunęła miskę surowego mięsa, miała wołowinę, wieprzowinę i kurczaka, sporo skóry, bo to tłuszcz, bardzo kotom potrzebny. Trochę karmy z puszki zjadła, ale już niewiele, najadła się.
Obrazek
Odwróciła się i zrobiłam zdjęcie, na szyjce, tam gdzie dopiero odrasta futerko ma kleszcze :( Nie dam rady jej usunąć.
Obrazek
A tu Chmurek, spał przytulony do rybki :D
Obrazek Obrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55004
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 11, 2018 13:36 Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia!!!

Faktycznie, miejsca jak na parking.
Jadzia bidulka, ale Chmurek sama puszystość i jedwabność :201461

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2398
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt maja 11, 2018 14:45 Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia!!!

ewar pisze:Jadzia zdążyła na szczęście zjeść, kiedy zjawili się drwale, aby dalej zrównać wszystko z ziemią. Tak było tam fajnie, miły cień, gęsta zieleń, a teraz jest patelnia. To jeszcze przed przyjściem drwali.
Obrazek
A wiecie, po co to robią? Ma być wiata dla rowerów. Jakie to rowery? Renia robiła zdjęcia, poproszę ją, aby wkleiła.
A tu Jadzia. Wsunęła miskę surowego mięsa, miała wołowinę, wieprzowinę i kurczaka, sporo skóry, bo to tłuszcz, bardzo kotom potrzebny. Trochę karmy z puszki zjadła, ale już niewiele, najadła się.
Obrazek
Odwróciła się i zrobiłam zdjęcie, na szyjce, tam gdzie dopiero odrasta futerko ma kleszcze :( Nie dam rady jej usunąć.
Obrazek
A tu Chmurek, spał przytulony do rybki :D
Obrazek Obrazek


teraz jest moda na rowery miejskie, wiele miast robi takie wiaty gdzie można je wypożyczyć, moze o takie chodzi

Jadziunia :201461 :201461 :201461 :201461 :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72789
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt maja 11, 2018 15:20 Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia!!!

Nie, rowery miejskie stoją obok, nie mają wiaty. To chodzi o taki złom. Robotnicy przyjeżdżają autobusami, a potem takim "rowerem" na wydział. Tego nikt nie ukradnie, to są pordzewiałe, nadające się na złom wehikuły. Większość z nich jest nieużywana od dawna, bo kolejne zakłady pozamykano, a rowery zostały. Obok jest dużo miejsca na wiatę, tak na marginesie, gdzie nic nie rośnie. Nie rozumiem tego.To marnotrawienie pieniędzy z naszych podatków.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55004
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt maja 11, 2018 19:24 Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia!!!

Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55004
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob maja 12, 2018 6:59 Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia!!!

Chmurek to łobuz, wciąż zaczepia Gucię i teraz jeszcze Lucy. Z kocimi chłopakami i Daszką ganiają się, czasem pokotłują, tak jak to kociaki. Za tydzień skończą rok. To oczywiście umowna data urodzin, ale tak mają zapisane w książeczkach. Na szczęście są zdrowe ( odpukuję !!!), korzystają pięknie z kuwety, mają apetyt, a sierść błyszczy im się jak lusterko. Brakuje im tylko domków, no ale ogólnie jest zastój w tej kwestii i trzeba czekać. Chmurek może być jedynakiem, nawet byłabym za tym, bo dokocenie mogłoby być trudne. W stosunku do człowieka jest ideałem. Miziak z niego jakich mało, wesołe to, rozmruczane, nie da się nie kochać.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55004
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob maja 12, 2018 10:02 Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia!!!

waanka pisze: Chmurek sama puszystość i jedwabność :201461

A wiesz, że on nie ma takiej jedwabistej sierści jak pozostałe koty? Jest czyściutki, bielutki, ale sierść ma taką szorstkawą. Najmilszą w dotyku sierść mają ciemne szylcie, tak wynika z moich doświadczeń. No i czarne koty lśnią się jak polane wodą.
Chmurek ma piękne, zielone oczka.Położył się kiedyś na takim zielonkawym kocyku i było mu na nim tak pięknie. Zdjęcia nie udało mi się zrobić. Szkoda. Może kiedyś.
Raptem zrobiło się upalnie, żar leje się z nieba, koty zeszły z balkonu i leżą jak zwłoki , osobno, za gorąco na przytulanki. A ja szykuję jedzonko dla Jadzi i pedałuję pod hutę. Boję się, co zastanę. A wycinka wszystkiego, co zielone to już epidemia :placz: 18 pięknych, zdrowych drzew wycięto na życzenie lokatorów niedaleko mnie. Jedna z radnych próbowała protestować, ale nic to nie dało. Muszą być parkingi, samochody są najważniejsze. I najładniejsze, prawda? :evil: Może jestem i prosię niemyte, ale chciałabym, aby ktoś zasłabł w nagrzanym autku :oops:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55004
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob maja 12, 2018 10:06 Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia!!!

ewar pisze:
waanka pisze: Chmurek sama puszystość i jedwabność :201461

A wiesz, że on nie ma takiej jedwabistej sierści jak pozostałe koty? Jest czyściutki, bielutki, ale sierść ma taką szorstkawą. Najmilszą w dotyku sierść mają ciemne szylcie, tak wynika z moich doświadczeń. No i czarne koty lśnią się jak polane wodą.
Chmurek ma piękne, zielone oczka.Położył się kiedyś na takim zielonkawym kocyku i było mu na nim tak pięknie. Zdjęcia nie udało mi się zrobić. Szkoda. Może kiedyś.
Raptem zrobiło się upalnie, żar leje się z nieba, koty zeszły z balkonu i leżą jak zwłoki , osobno, za gorąco na przytulanki. A ja szykuję jedzonko dla Jadzi i pedałuję pod hutę. Boję się, co zastanę. A wycinka wszystkiego, co zielone to już epidemia :placz: 18 pięknych, zdrowych drzew wycięto na życzenie lokatorów niedaleko mnie. Jedna z radnych próbowała protestować, ale nic to nie dało. Muszą być parkingi, samochody są najważniejsze. I najładniejsze, prawda? :evil: Może jestem i prosię niemyte, ale chciałabym, aby ktoś zasłabł w nagrzanym autku :oops:


popieram :ok:

u nas dzisiaj pochmurno, ale dość ciepło, przy takiej pogodzie koty mi nie miaucza pod drzwiami ,żeby je wypuścić
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72789
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob maja 12, 2018 12:26 Re: Huciane koty cz.V.Jest Jadzia!!!

Wróciłam przed chwilą i donoszę, że Jadzi nie było :( Możliwe, że najedzona, coś upolowała, a upał straszny to nie chciało jej się wychodzić. Nie wiem.Czekałam długo, dzwoniłam dzwonkiem, ale innym, bo stary mi się uszkodził. W poniedziałek pojadę do sklepu rowerowego i kupię taki jak miałam, może Jadzia rozpoznaje dźwięk?
Czakiego nie widziałam, ale dziura przez którą wychodził jest prowizorycznie wprawdzie, ale zastawiona. Zobaczymy.
Okropnie tam jest :placz: Była piękna, zielona trawa, a teraz wypalony step.
Rowery miejskie są tutaj
Obrazek
A zieleń usunięto ( koszty :wink: ) chyba dla tych pojazdów
Obrazek Obrazek
Rzadko mi się zdarza, że zdjęcie ładniejsze niż przedmiot w realu, ale tutaj chyba mi się udało :mrgreen:
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55004
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 108 gości