Huciane koty cz.V. Rudy Teoś i Fendi w DS-ie.Jest Jadzia!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro lip 04, 2018 6:38 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Dzięki :1luvu: , ale z Lucy czarno to widzę :( Ona ma też problemy ze śluzówką w okolicach odbytu, ale to jakoś udało się opanować. Powieki natomiast nie za bardzo. jest chwilowa poprawa, a potem wracamy do punktu wyjścia.Najlepsze było to ostrzykiwanie, ale działało przez miesiąc, a potem już nie było efektów.
A to Jadzia wczoraj.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Domowe koty po śniadaniu, małe na wolności i Motka się nimi zajmuje. Pozostałych kotów się boi, a w stosunku do malców chyba czuje instynkt macierzyński. Daszka też się nimi zainteresowała. Zobaczymy, co będzie dalej.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 04, 2018 10:29 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Jadzia jest bezdomniaczkiem?

ani_

 
Posty: 547
Od: Pt sie 30, 2013 21:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 04, 2018 12:20 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Oczywiście. Tylko ona została. Dzisiaj też czekała, dostała ulubionego Winstona w sosie śmietanowym :wink: Poprawiła suchym Purizonem i usiadła w cieniu, aby się umyć. Po drodze spotkałam Aresa, dostał gratisowe chrupki z Rossmanna, bardzo mu smakowały. To fajny pies. Pies sąsiadów wracał ze spaceru, dostał też gratisową karmę z Rossmanna, Pedigree, byle co, ale on dostaje marketówki, jak dobrze pójdzie. Spokojnie, ode mnie i siostry dostaje gotowane mięso przede wszystkim. Bez przypraw, ale jak się trafią resztki to trudno. Dobrze, że w ogóle coś dostaje.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro lip 04, 2018 16:48 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Przydałby się jej domek na emeryturę :kotek:

ani_

 
Posty: 547
Od: Pt sie 30, 2013 21:22
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lip 04, 2018 18:22 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Pod hutą było wiele kotów, te oswojone zostały stamtąd zabrane, jak Bartuś czy Jimi. Jadzia jest kotką dziką, niezależną, nawet mnie nie pozwoli się dotknąć, chociaż mi ufa. Dorota nie podchodzi blisko, jeśli jedzie tam ze mną, żeby Jadzi nie spłoszyć, a przecież Dorotę też zna. Nie można jej skazywać na traumę, łapać i trzymać w zamknięciu. Schronienie ma.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 05, 2018 9:03 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Jadziunia :1luvu: :201461
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72782
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lip 05, 2018 14:49 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Jadzia była i dzisiaj, chociaż podjechałyśmy z Dorotą nieco wcześniej. Dzisiaj miała surowe mięso i Winstona w sosie śmietanowym, smakowało jej. Nie ucieka już w panice jak dawniej tylko siada sobie w trawce i się myje. Szyjka porosła futerkiem, nie widać już blizn i wydaje mi się, że nieco nabrała ciałka.
Lucy ma jakby lepsze oczka, powoli więc będziemy schodzić ze sterydów, tylko ten żel. Nie podrażnia oczek, kotka tak bardzo nie protestuje, kiedy jej zakraplam. Jak długo będzie ta kuracja skuteczna? Tego nie wie nikt :(
Motka zaczyna odnajdywać się w stadzie. Potrafi już wychodzić na balkon i leżeć sobie, obecność kotów już jej tak nie przeraża, chociaż najbezpieczniej czuje się przy mnie. Całą noc przesypia przytulona do mnie. Bardzo interesuje się kociakami, najwyraźniej chciałaby im matkować. Jak któregoś dorwie to przytrzymuje i myje mu futerko. To młodziutka kotka, bardzo lubi się bawić, ale ja jestem jej do tego potrzebna, po prostu muszę majtać wędką. Pełno jest kocich zabawek, ale ona jakoś nie ma chyba śmiałości z nich korzystać. Powolutku jednak idzie ku lepszemu.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 05, 2018 16:01 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

ewar pisze:Jadzia była i dzisiaj, chociaż podjechałyśmy z Dorotą nieco wcześniej. Dzisiaj miała surowe mięso i Winstona w sosie śmietanowym, smakowało jej. Nie ucieka już w panice jak dawniej tylko siada sobie w trawce i się myje. Szyjka porosła futerkiem, nie widać już blizn i wydaje mi się, że nieco nabrała ciałka.
Lucy ma jakby lepsze oczka, powoli więc będziemy schodzić ze sterydów, tylko ten żel. Nie podrażnia oczek, kotka tak bardzo nie protestuje, kiedy jej zakraplam. Jak długo będzie ta kuracja skuteczna? Tego nie wie nikt :(
Motka zaczyna odnajdywać się w stadzie. Potrafi już wychodzić na balkon i leżeć sobie, obecność kotów już jej tak nie przeraża, chociaż najbezpieczniej czuje się przy mnie. Całą noc przesypia przytulona do mnie. Bardzo interesuje się kociakami, najwyraźniej chciałaby im matkować. Jak któregoś dorwie to przytrzymuje i myje mu futerko. To młodziutka kotka, bardzo lubi się bawić, ale ja jestem jej do tego potrzebna, po prostu muszę majtać wędką. Pełno jest kocich zabawek, ale ona jakoś nie ma chyba śmiałości z nich korzystać. Powolutku jednak idzie ku lepszemu.



dobrze maja koty z Tobą :1luvu:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72782
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lip 05, 2018 16:36 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Dziękuję :1luvu: Bardzo się staram. Tylko ich jest trochę za dużo :oops: Teraz nie jest tak źle, bo balkon czynny i to zdecydowanie robi różnicę. Fajne jest i to, że chociaż nie wszystkie koty się lubią to nie ma agresji.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 05, 2018 16:53 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Kopiuję maila z domku Chmurka
" Dzień dobry!
Przesyłam kilka zdjęć Chmurka. Jesteśmy nierozłączni, nawet podczas kąpieli musi być obok. Parę dni temu pojechaliśmy w odwiedziny do kotków, z którymi wcześniej mieszkałam. Bardzo grzecznie zniósł podróż na kolanach, w szelkach dla bezpieczeństwa. Ulubionego miejsca nie ma, zależy wszystko od pogody, ale najchętniej tam, gdzie człowiek. Zrobił się z niego wielki głodomor. Jest najukochańszym kotkiem jakiego znam. ".
Zdjęcia cudne, za chwilę wkleję.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
I jeszcze zdjęcie szczęśliwej Loli
Obrazek
Tak się cieszę, warto pomagać, prawda?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw lip 05, 2018 19:35 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Jakie miłe wieści :1luvu:
A Chmurek ma w sobie coś takiego, że nie można go nie kochać :D

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2397
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 05, 2018 20:16 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Tak, Chmurek jest uroczy, ale mnie bardziej charakterem odpowiada Lola. Chmurek jest przebojowy, pokocha każdego, a Lola potrzebuje czasu. On to zawadiaka, ona jest delikatna, ma dobre serduszko, nie potrafi walczyć o swoje. Są zupełnie inni.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 06, 2018 6:49 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Motka odmówiła śniadania :( Nie wiem, co jej jest. Wczoraj wieczorem wszystko było w porządku.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 54998
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lip 06, 2018 7:19 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

Może po prostu dotarło do niej że nie musi najadać się na zapas. :D
Obrazek Obrazek ObrazekTymoteusz [*]17.08.2019 r.

magdalena99

 
Posty: 1621
Od: Sob mar 27, 2010 15:20

Post » Pt lip 06, 2018 7:24 Re: Huciane koty cz.V.t Jadzia jest.Chmurek w domku.Motka

magdalena99 pisze:Może po prostu dotarło do niej że nie musi najadać się na zapas. :D

Przy tej pogodzie apetyt nie dopisuje. Moje 2 spore kocury dostały na śniadanie 1 saszetkę mokrego na spółkę, a i tak po trochu zostało w miskach
Obrazek Obrazek ObrazekTymoteusz [*]17.08.2019 r.

magdalena99

 
Posty: 1621
Od: Sob mar 27, 2010 15:20

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 81 gości