OTW18- cyborgi,f.39,41,42,43,46;nowe malce f.od70

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Śro maja 09, 2018 7:07 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

Szabuś zaliczył wczoraj weta. Paszczęka jakby lepsza. Zaszczepiony został. Płakał ze strachu całą drogę. I odkaził transporter na swój sposób. Twardo i śmierdząco. ŁoMatko ależ się Janusz nagadał.
Mały waży 4 kilosy. Coś zaczyna dziać się z uszami. Zajrzała wetka na mą prośbę raz jeszcze bo drapie się po nich. Nie dało rady go osłuchać tak mruczał. Z tonę włosa zostawił na stole lecznicowym. tak sie zestresował.
Szabuś to dziwny kot. Dziwny dziwnie i nie w złym znaczeniu. Jest nieśmiałkiem. Wolno idzie mu zapoznawanie się z kotami. Wcale do nich nie ciągnie i dobrze. Nikt nie przyspiesza. Do ludzi też jest wstrzemięźliwy. Lubi głaskanie, tulenie .Mruczy i stepuje, wdzięczy się. Ale kolan się boi i brania na ręce. A najbardziej boi się...telewizora. Przeraża go dźwięk wydawany i ruchomy obraz. Zamiera i po chwili ucieka. 8O Na pewno tego ustrojstwa nie zna. Tak jak posłanek. Tak się zachowuje. Najlepiej spało mu się na podłodze. Kiedyś Abis taki był. Może żył obok ludzi ale nie z nimi. Na razie jest samotnikiem. Odkrył tubę kocią wiszącą na kaloryferze. I pudełka z posłankami. Okien boi się. W nnocy łapię go na stojącej tubie w przedpokoju. Gdzie czasem śpi. Miaukoli jak maluni koteczek. Tak z zaśpiewem. Nie umie się bawić. Ani myszką, tunelem czy kulką. Nawet zwykły paproch, którym bawi się Oczy, go nie interesuje. Daleka droga przed nami.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55373
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro maja 09, 2018 8:30 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

pamiętam, jak zobaczyłam Kubusia po rozłące, a on rzucił się z pazurami, pomyślałam wtedy, że nie wiem, jak to uciągnę. I Kluskę, do której nie mogłam podejść. No i ciągnie się, a oba wariaty mają się dobrze.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46713
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro maja 09, 2018 13:42 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

MalgWroclaw pisze:pamiętam, jak zobaczyłam Kubusia po rozłące, a on rzucił się z pazurami, pomyślałam wtedy, że nie wiem, jak to uciągnę. I Kluskę, do której nie mogłam podejść. No i ciągnie się, a oba wariaty mają się dobrze.

Strach, stres, choroby, zmiany...wszystko ma wpływ. Kubuś i Klusia swoje przeżyli. Cudem jest ,że się odnalazły.
Koty są cudne pod wieloma względami i potrafią zaskoczyć.
W dwie strony.
U nas największą zmianę przeszedł Pikuś. 8 lat życia na wolności.
Teraz Mila co po 3 latach lania z liścia po gębie, zrobiła się łóżkowym miziakiem.
O Abnegacie nie wspomnę. Z mordercy :wink: w nakolankowca.
Fartuś co to z kanapowego leniwca u Ewy zmienił się w zabawowego chłopaka. Choć lenistwo mu zostało :wink:
Twarz :wink: trzyma nasza Bianka. Przyjęta za młodu nigdy nie oswoiła się. Taki charakter.

Każda z nas ma taką listę.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55373
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw maja 10, 2018 7:54 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

Farcik wrócił do domu. Ale Ewa będzie go przedszkolakować jeszcze co dzień w lecznicy. Kroplówki.
Niech się chłopakowi uda!

Szabuś wczoraj przyszedł do pokoju i zerkał na sprzęt telewizyjny. On bardzo się ożywia na widok Janusza. Jest ślicznym chłopcem. Nie wysokim, zgrabnym o zielonych oczach w drobnym pysiu. Szkoda mi go bardzo gdy taki samotny siedzi. Ale nie będę przsypieszać niczego. Sam musi przełamać opory. Powoli to następuje. Jednak źle stało się nad ranem dzisiaj. Danka wypuściła Angela. A Szabuś przydreptał i chcial wskoczyć na komodę. Oczy zaspane mało co nie zgubiłam ze zdziwka. Bom się przebudziła akuratnie. A za moment mało pośladków nie zgubiłam jakem się zrywała z wyra. Gdy skłębiona furia potoczyła się. Na komodzie spał Angel. Dzieciak trafił w niego podczas skoków. Drań stary nerwa dostał. Jak pogonił Szabunia to nie było odpuść. Otrzeźwiona zupełnie ganiałam za nimi by ich rozdzielić. Ostrożnie dawkując kontakt do swych kończyn. Domownicy wypełzli ze swoich skorup snu. Dostało się Januszowi i Dance. Tak za niby niewinność. Więcej czynili jazgotu niż te dwa koty. Siedząc lub stojąc ...ale bez ruchu. Szabciś bardzo się przestraszył. I diabli wzięli jego miły, wczesny poranek. Oraz rzut odwagi. Była 4. Za oknem bajkowy chór trelił. Oni wrócili do wyra. Oni, to znaczy rodzina ludzka. Bo koty widząc mnie na nogach ,stawiły się w kuchni. W zakamarkach tejże czaił się potężny głód. Najwięcej użerał Abisia. A potem dopadł Milę. Co nie mogąc się podnieść z prześcieradła jojczyła słabo na widok michy. Pod nos trzeba było zapodać jadło, bo by padła jako ten puch marny.
Musze przyznać ,że sporo zjadły. A potem...Pozbierałam wyrwane kłąki. Walające się pazury. Sprawdziłam szabunia. Zamknęłam Angela. Wstawiłam pranie. Oczyściłam sikuny. Skoro Angelek miał wychodne to wychodka nie używał... tradycyjnego. Kuwety znaczy się. Ranek w mig mi zszedł. Teraz martwie się. Muszę , no muszę sobie rozumek zapełnić. Zero radości. Tylko doły. Angel ma odwagę wyskakiwać tylko do kotów słabszych. Martwię się czy Szabusiowi nie nie jest. Fakt, po szczepieniu ma być prawo osłabiony. Martwię się i o Angela. Czy jemu coś nie wyskoczyło bólowo. Dlatego taki rozdrażniony.
Ranek... cud ranek. Jestem już zmęczona. Słaba ze mnie kobietka.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55373
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw maja 10, 2018 8:32 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

Też tak bywa u mnie, że jeszcze nie ma południa, a ja się czuję, jakbym od tygodnia była na tzw. nogach.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46713
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw maja 10, 2018 20:14 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

Widziałam Burą w lesie.
Uff
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55373
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw maja 10, 2018 21:14 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

uf
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46713
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt maja 11, 2018 7:11 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

Dziś rano paniusia jakoś się wygrzebać nie mogł. Dziki, nasze, kuwety, zupa, pranie....Córka blokuje łazienkę po włos anielski myje. Zawdziałam na się to co było przystępnego więc. Nawaliłam żelu tyle ,że mucha się obśliźnie. Popecałam oczy końcówką tuszu i pobiegłam z garami. Sprawdziłam czy ptaki mają wodę w michach. Lecem do kotów. Torbiszcze z dala trzymam by sobie już na początku dzionka tuniczki nie upecać. Lecem i lecem, kopytkami przebieram. Jako ten koń z głową ku przodowi. Oczy me spoglądały w dal. I w tej dali coś mi się zawidziło. Na ławce, wśród resztek butelek po napojach :wink: siedzą sobie kocice. Rozwalone, luzackie. Chyba po kielichu bo takie powygibane:wink: A może nawąchały się?! To Ruda i Krówka zameldowały się prawie pod blokiem. Na mój widok zeskoczyły i radośnie warkoląc odprowadziły na stanowisko karmienia. Dałam nerki. Poleciałam na kotłownię i przed kotłownię. Tam takiego powitania nie było. Miski puste. Dostały wkładki. Potem szybko na market. W między czasie Pani Teresa się przyplątała. Martwiącą się o Dziewczyny (Rudą i Krówkę) pocieszyłam,że już jedzą. W drodze pod market juz z dala widzę ,że Szyla siedzi po prawej stronie parkującego auta. Rudzia po lewej tegoż samego pojazdu. Jak dwa posągi. Grzecznie, z zawiniętym ogonkiem i oczkami w dal gapiącymi się. A za płotem ,w trawie, przycupnął Budryś. Pełne powitanie. Nie tak wylewne jak pierwsze. Ale dość głośne...od przekleństw. za wolna byłam a oni głodni. Szczególnie Budryś. Wczoraj przyszedł na karmienie. Jedna pani chciała dziecku pokazać koteczki. Nic nie pomogło. Znaczy się tłumaczenie,że głodny i spłoszy się gdy będą się kręcić w pobliżu. Prosiłam by sobie postali ale ... Kot zwiał jak jazgot perlisty się zaczął. Chciał przeczekać pod jednym atem. Pobiegły za nim. Pod drugim autem. Pomaszerowały i tam. Spod trzeciego na szuranie nóg dał nogę całkowicie. I już nie wrócił. To samo zrobiły Kropka i Biała. Usunęły się z widoku. Już koty nie wróciły.
Martwię się o Kropkę. Skupiona na Białej dopiero zauważyłąm,że ona mniej je. Zawsze wolałą nerki. Sporo ich zjadała. Teraz skubie. Nie wiem, może to moje paranoje. Na pewno większy ruch na ulicy powoduje popłoch. To kot ,który nie lubi gdy coś się obok dzieje. Gdy je. Nawet my musimy stać. Inaczej zwiewa i już nie wraca.

Dziś biegnąc do kotów musiałąm sie zatrzymać choć na chwilkę. Posadzili bratki. Co roku pisze peamy na ich część. W tym sobie odpuszczę bo nudnawe może być. Bo co ja wymyślę odkrywczego by rozsłąwić ich urodę?! Są cudne,zachwycająco proste ale tak piękne ,że dech zapiera. Mogę godzinami stać i podziwiać jak płatki się przeplatają. A kolory łączą. Są radością. Dziś jednak mnie zaskoczyły ponownie. Wśród stadka kolorowych , motylkowych bratków było skupisko nieba na ziemi. Bratki w kolorze bławatka. Okrawków nieba, chmur i wody. W słońcu pełnym i przy zachmurzonym niebie. Tylko jeden kolor był na ich główkach. Jeden ale każdy odcień inny. Ktoś cudo zasadził.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55373
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pt maja 11, 2018 10:03 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

Żeby Farcik ładnie zdrowiał :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: i za całą resztę tałatajstwa :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt maja 11, 2018 18:38 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

hyyyyy
czyżby moje paranoje były zakaźne i do tego na odległość?
:twisted:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob maja 12, 2018 7:04 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

Kinnia pisze:hyyyyy
czyżby moje paranoje były zakaźne i do tego na odległość?
:twisted:

Chodzi Tobie o dzieciowe uwielbienie kotecków :?:
Jeśli o to, to tak. Mam paranoję. Szlag mnie trafia ,że koty zjeść nie mogą spokojnie bo ktoś atrakcje sobie chce zrobić. Wyjaśniam, proszę ale nic nie dociera.Weź ludziu ze sobą puszkę czy saszetkę i przyjdź. Daj kotu rączkami pociechy żarcie i patrz jak je. Słowa nie powiem. Ale nie rób sobie atrakcji kosztem głodnego zwierzaka. Jeszcze te teksty...
Bo pani dają na te koty... bo ja mam kota i wiem.... bo Pani w kotach siedzi i musi ... bo biedne koteczki trzeba karmić... patrz, patrz jak kotek je..o nie je już... a taki głodny był...zobacz, zobacz poszedł dalej to chodź podejdziemy... szybko, szybko bo ucieknie...

Nie działa wstaw więc nie dam rady fotek wkleić.
Farcik się trzyma. Jego Duża też. Dzielni Oni :ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55373
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob maja 12, 2018 8:21 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

O ludziach nie myślę najlepiej. Wczoraj obejrzałam sobie film z drogi Morskiego Oka.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46713
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob maja 12, 2018 9:19 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

MalgWroclaw pisze:O ludziach nie myślę najlepiej. Wczoraj obejrzałam sobie film z drogi Morskiego Oka.

Też widziałam. I to jak dzieci na kucykach wjeżdżają na górę. Puknij się człowieku w mózg jeśli go masz.Lub sam zanieś pociechę na grzbiecie...ale swoim. Gdzie szacunek dla zwierząt. Gdzie nauka, że po górach pięknie się chodzi bo tylko wtedy widać ich czar.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55373
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob maja 12, 2018 10:48 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

Jest kociarnia w Celestynowie czy jej nie ma? Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze? https://linia.com.pl/2018/05/11/miasto- ... chronisko/
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3765
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Sob maja 12, 2018 20:14 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

Ewa.KM pisze:Jest kociarnia w Celestynowie czy jej nie ma? Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze? https://linia.com.pl/2018/05/11/miasto- ... chronisko/

Ewa, nie wiem. Trzymam się z dala od nich. Dawno, dawno przestałam śledzić poczynania otwockich włodarzy i tzw przyjaciół zwierząt . Odcięłam się. Nigdy nic dobrego nam to nie przyniosło.
Ale o obecnym schroniskowym facecie słyszałam sporo dobrego.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55373
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66 i 158 gości