W ubiegłym tygodniu do swojego domu pojechała Oczy.
Wreszcie, ktoś się poznał na jej urodzie.
Zaaklimatyzowała się nadzwyczaj dobrze i szybko.
Już po kilku dniach z domu zaczęły przychodzić zdjęcia wyluzowanego kota z miłymi podpisami:
"Uprzejmie donoszę, że Oczy właśnie ganiała laser przez całe mieszkanie
Teraz padła zmęczona."
Oczy ma dwóch kolegów: Bubcia i Sułcia. Właśnie do towarzystwa dla młodszego, energicznego łobuziaka Bubcia została wzięta. Bubcio z Oczami już szaleją. Opiekunowie są zachwyceni, jak pięknie wariują.
Oczy dostała na początek swój pokój, ale już zaczęła z niego wychodzić. Opiekunowie napisali: 'Aha - Królowa zjawiła się (kłusem) w jadalnym na wspólną kolację. Nie psicha już na chłopaków. Rozmawia ze wszystkimi chętnie, ale z nami jest jeszcze na dystans. Wyjątek stanowią zabawy i teraz też micha. Ciekawe, co nowego dzisiejszy wieczór przyniesie. .... A wieczorem Oczy dały się pogłaskać."
Od siebie dodam, że Oczy ma bardzo fajnych opiekunów, kociolubnych i kociodoświadczonych.