OTW18- cyborgi,f.39,41,42,43,46;nowe malce f.od70

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie maja 27, 2018 18:11 Re: OTW18- Fartek [*]

:(
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Nie maja 27, 2018 18:28 Re: OTW18- Fartek [*]

:cry:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14225
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie maja 27, 2018 18:42 Re: OTW18- Fartek [*]

[*] Farciku
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie maja 27, 2018 19:52 Re: OTW18- Fartek [*]

[*] Farciku :cry:
Asiu, przytulam i Was i panią Ewę
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24225
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie maja 27, 2018 20:33 Re: OTW18- Fartek [*]

...

Los rzucił Kota ochłapek
Na mróz
Na głód
Na poniewierkę
Śmiał się okrutnie widząc
Jak umęczony kot cierpi

Los cisnął wrak Kota
Na krzywdę
Na ból
Na umieranie
Nic nie warta z Ciebie istota
Wołał , stojąc nad nim

Ręce ciepłe Kota uniosły
Utuliły
Wyleczyły
Ukochały
Dom najlepszy dla niego
Długo, długo szukały

Los z perfidnym uśmiechem
Dał Dom
Dał szczęście
Dał miłość Dużego
A potem wraz z życiem zabrał
...
Powiedz mi Boże, dlaczego?


ASK@
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie maja 27, 2018 20:35 Re: OTW18- Fartek [*]

[*]

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Nie maja 27, 2018 23:09 Re: OTW18- Fartek [*]

[*]
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon maja 28, 2018 7:25 Re: OTW18- Fartek [*]

[*]
:cry:
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 22987
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 28, 2018 12:38 Re: OTW18- Fartek [*]

Życie toczy się dalej. My mamy "lepiej" bo jest co przy bachorach robić. Głowa musi być zajęta.
Janusz był z nimi dziś u weta. Wystosowałam rano maila opisowego do wetki, z delikatnymi sugestiami. Oddzwoniono i zameldowano ,że sugestie zostały wzięte pod uwagę :wink: .
Malce w ilości cztery , mają zmieniony antybiotyk do oczu. Wedle mnie ten już nie dziala jak należy. Dodano też maść.
U-boocik i Ulotka dostali po kroplówce. U-boocik to histeryk pierwszej wody. Wczoraj mało co mi nie odleciał przy antybiotyku. Z Januszem ciężko się robi kucia. Podaje koty jak bezcenne gary porcelanowe. Należące do samej rodziny królewskiej. Boi się przytrzymać. Do tego musi siedzieć na zydelku. Bo mu nie wygodnie na podłodze. Więc jajcorów nie ściśnie. Nie usiedzi jak ta dziewoja ,by koty leżały na kończynach jak należy. Tylko im ich zady dyndają między kolanami mężowskimi. Więc wczoraj U-boot zlazł z igły. Drugie kucie przypłacił nerwami takimi, że myślałam ,że mi zejdzie. Wpierw kot. Potem TZ od mojego wrzasku. Sama mu rano kroplówkę zrobiłam i nie było cudów. Kotu znaczy się.
Oboje Ulotka i U-boocik są w tej chwili najbardziej chorzy. On ma ciągle gorączkę. Ona jest wolniejsza i ospała. Ale zaczęły jeść. Zerkadełka im bardzo dokuczają. Bardzo.
Uzi ma oko też takie se.Czasem widać spojówkę. UFO mniej czerwone ma patrzadło ale cały czas środka mało widać. UFFosiek zaczął dziś mruczeć. A Uliś gruchać i robić noski-noski. U-boot nadstawia tyłeczek przy glaskaniu. Uzi syczy na samo spojrzenie nasze. Ulotka stara się zamierać przy dotyku. Socjalizacja medyczna :mrgreen:

Napiszę o Szabuniu jeszcze. Jest mało szczęśliwy siedząc z bandą głupoli. Nie wchodzi w interakcje z innymi futrami. Dostał swą sypialnię :wink: i tam się chowa. Ale mamy postęp. Przychodzi do kuchni na żebry. O każdej porze potrafi się stawić. Wybiega na powitanie. Prosi o głaski drepcząc śmiesznie. Mruczy jak aparat radziecki. I pięknie grucha zagadując nas. Do tego zaczął się bawić! Nareszcie. Nie wpada w popłoch już taki gdy cioś rąbnie. Sam ale czyni to. Wypiękniał. Zasmakował w konkretach i nie zje czegoś co mu nie pasi. Lubi dojadać podchodząc co i raz. Ale u nas zostawienie miski "na potem" nie jest realne. Jemu dom jak powietrze potrzebny.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>


Post » Pon maja 28, 2018 19:21 Re: OTW18- Fartek [*]

Przeczytałem w nocy i trudno mi to zaakceptować.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto maja 29, 2018 7:25 Re: OTW18- Fartek [*]

Ranek za krótki sie robi. Ogarniając stadko doroślaków doskakuję do dzieci. Zapodanie kropli do oczu zajmuje wiele czasu. Nakarmienie też. Bo Uliś dalej ciągnie strzykawkę. Czyszczenie klatki, kuwetki, utulenie...Kradną serce i minuty. Dziś są same do 16. Nikogo nie ma. Muszą wytrzymać.
Szabuś coś wymiotował chrupkami. On woli mokre tylko ,że nic z jego miski nie staje jak chce podskubać. Jakby oczy miał szkliste? Ale ja przewrażliwiona jestem. Jest na obserwacji. zaraz się doszczepiamy.

Jestem zmęczona. I tyle. Tyłek mi ciąży a cyc opada. Piętrzy sie to jakos wszystko a ja nie ogarnięta jestem. Muszę zakupić kolejne sitko bo obecne przetarło się 8O Janusz kupił wczoraj nowe specyfiki do oczek i już się nagadał o cenach i kosztach i innych duperelkach. :strach: Zdrowiej jest jednak jak ja mam w swoim władaniu odwiedzanie apteki. Choć ostatnio szlag mnie trafia i tam. Jakby ciemnota zapanowała w niektórych. Pani z jednej była zdziwiona tym ,że chcę insulinówki zakupić z osobną igłą. Ponoć już takich NIE robią bo wszyscy peny mają 8O No koniec świata. :strach: W drugiej pesel przy zakupie kropli zachciało się im, bym podała. W tej sprawie napisałam do dyrekcji tej apteki, do Izby Farmaceutycznej i do RPK. Nie będą mnie w bambuko robić. Niech mi podadzą wykładnie ustawy na którą sie farmaceuta powołuje. Takiego przepisu nie ma.
Jestem zakręcona i ma dość. Dziesięciolecia przeżyte :wink: moje słabe ramiona przygniatają do ziemi. Nawet sie żel tak łba nie trzyma jak kiedyś :placz:

W pracy zwariowane lotnisko. Upał dokłąda. Nie znoszę aż takich gorących dni.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto maja 29, 2018 13:22 Re: OTW18- Fartek [*]

[*] :(
Zaglądam dopiero teraz - ukradkiem z biura - RODO mi zablokowało dostęp do internetu z telefonu w wyszukiwarkach i bez pomocy Syna, Który wyjechał na szkolenie jestem uziemiona.... - za dużo fachowych komunikatów i angielski.... :oops:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 30, 2018 4:20 Re: OTW18- Fartek [*]

Witaj Ewo.
A u nas cisza z gościami na wątku.
Poranne zabieganie.

Oczy malców takie sobie. Wczorajsza przerwa 10-cio godzinna w zakrapianiu odbiła się na oczach. U-boocik ma je zamgolne. Okazało się to po ich rozklejeniu. To samo jedno oczko UFO. Rano było ok. Oczki Ulotki i Uziego są też byle jakie. Mają wielkie apetyty. Co jest dobre. Radosne jak skowronki. Uliś to rozkoszniaczek ciagle proszący o...dokarmianie. :mrgreen: Pochłaniają tony. Dziś od 3.30 do mojego wyjścia do pracy zeżarły już 3 tacki i gerberka wymieszanegoz Convą. Dawkowane wszystko. Dwóch na raz nie zjedzą ale lubią dojadać. Po drapakach śmigają. Kuwetka zaliczana na cacy. Lubią siedzieć na parapecie i ptakom się przyglądać. Dobrze ,że gęstą siatkę założyłam. Uzi to syczek. Nawet na wzrok skierowany na niego syczy. Dziewczynka najbardziej się broni przed umizgami ludzi. U-boot różnie. Boi się rąk bo ciągle przy nim się majstruje. Uliś to tulak i wywalacz brzucha. UFO rozczochraniec mruczy i delikatnie pcha się na kolana. Szkoda ,że zdrowie im nawaliło tak totalnie. Pisałam to już ale napiszę raz jeszcze. Od Janusza dostaje mi się ciągle, że takie zdechlaki. Trafiły w ostatniej chwili do nas.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55358
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro maja 30, 2018 19:10 Re: OTW18- maluszki...oczy takie se :(

Asiu czytam od dawna ale nie piszę bo ja niezbyt pisata jestem. Ale jestem pod wrażeniem tego co robisz. Nie wiem czy kojarzysz ale to my z mężem chcieliśmy adoptować od Ciebie Biszkopta. Teraz mamy w jego miejsce Maniusia z Palucha, który cudem żyje. Także dziel się z nami opowieściami z życia codziennego Waszego i kotków, ja naprawdę chętnie czytam. Pozdrawiam i moja trójeczka.

aga66

 
Posty: 6130
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości