OTW18- cyborgi,f.39,41,42,43,46;nowe malce f.od70

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt mar 09, 2018 18:54 Re: OTW18- Banerek nowo-stary mam! Każdemu dam:) str1

Jestem. Ale dziś powaliła mnie choroba. Powoli wracam do żywych.
W domu pogrom bo pani paniowała się pod kocem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob mar 10, 2018 9:40 Re: OTW18- Banerek nowo-stary mam! Każdemu dam:) str1

Dziś w lesie .Na byłej spaleniźnie zauważyłam Burą. Siedziała na murku, obok stanowiska z żarciem.
Strasznie wystraszona. Ale to ona.
Chyba jadła wczorajszą porcję. Bo ruszona była. Pierwszy raz od momentu dewastacji.
Wczorajszej nocy zostawiłam nowe danie i zabezpieczyłam jakąś ścianką od regału.
Śmietniskowe znalezisko. A co :mrgreen:
Ja przez te koty nie mogłam spać. Koszmary mi się śniły. Głupia , głupia baba co durnymi kotami się przejmuje.
Co rano jak ten tropiciel spod gwiazdyidiotów gapiłam się w wygładzoną rzez maszyny ziemię, szukając śladów kocich łapek.
Jak ja się martwiłam, że schowały się pod podłogę i tam zginęły.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob mar 10, 2018 10:10 Re: OTW18- bycie kociarą nie fajne jest :(...czasem.

Dewastacja jedynych schronień biedaków to dla nas koszmar koszmarów. Bura mądra dziewczynka, że czekała na Ciebie. Niech innym powie.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob mar 10, 2018 14:33 Re: OTW18- bycie kociarą nie fajne jest :(...czasem.

Mam nadzieję, że zjawia się. Muszą opanować strach. Nie zastanawiam się co będzie tam dalej. Nie mam wpływu co właściciel zrobi. Będę myśleć na bieżąco. Teraz ważne by przyszły i zjadły.
Swoją drogą jak sprzątanie było to takie na odczep. Rudere wywieźli ale śmieci inne zostały. Jedna stojąca przy murze płyta nie powinna zwracać uwagi.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob mar 10, 2018 15:23 Re: OTW18- bycie kociarą nie fajne jest :(...czasem.

Może się bali, że ktoś im się tam "osiedli" lub zejdzie w ruderze i będą mieli problemy? W sumie przez jakiś czas w naszej altanie śmietnikowej mieszkali bezdomni (nie chcieli do noclegowni, bo tam wszy, brud - a tak naprawdę, bo alkoholu nie można). Ale tak czy siak kiedyś się ta miejscówka do karmienia skończy :( .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob mar 10, 2018 17:23 Re: OTW18- bycie kociarą nie fajne jest :(...czasem.

Może tak. A może chce sprzedać i taka rudera odstrasza. Choć wsio winni sprzątnąć.
Wielu spraw nie przeskoczę ale ważne by żyły. Lato przed nami to łatwiej będzie. Mam nadzieję ,że łatwiej.

Dostałam wieści od Rodi. Jej szpik powoli budzi się i produkuje krwinki. Beatka mówi, że jest bystrzejsza i ruchliwsza.
Iwi już po operacji. Pani Jola dzwoniła. Wycięto jej jeden guzek przy sutku. Taki tylko znaleziono. Pojechał na histo. Kotka doskonale zniosła zabieg. Siatka wszystka w brzuszek pękła kiedyś tam i jest lekki bałagan w środku kota. Ale nic nie będą z tym robić bo w życiu kota nie zawadza.
Mam tak delikutaśną naturę :wink: ,że każdy telefon czy mail od DSów powoduje mdłości.

Dziś niebo było nieprzyzwoicie niebieskie. Aż obrzydliwe to było. Wszak marzec jeszcze. A tutaj klimaty lazurowe. Błeee
Ptaki cudnie śpiewają już.
Kocik od Szalonek K czekał na mnie. Ale w między czasie wróbelcio mu przed pyskiem przeleciał i go ułowił. Drań przebrzydły. Miał w szerokiej doopinie moją wątróbkę. Tylko poleciał w ustronne miejsce by go spożyć. Mając i moje krzyki w mało ważnym poważaniu. Pewnie myślał ,że do rosołu mi trza wkładki. A to jego zdobycz była.
W sklepie spotkałam pana. Nasze dzieci do podstawówki chodziły razem. Pan z rana już wyfiokowany był. 8O Ja w pełnej krasie też byłam. Kociary. :mrgreen:
Się ukłoniliśmy sobie.
Ale nie wytrzymał. Rzekł na cały sklep swoje dowcipne przemyślenia. Aż orenżada bomble prawie wypuściła z wrażenia. Tylko syk było słychać.
Nie poznałem pani wcale :roll: Dopiero po głosie. Co to robi z kobiety makijaż i fryzjer. Inna osoba bez.
Amen
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob mar 10, 2018 17:25 Re: OTW18- bycie kociarą nie fajne jest :(...czasem.

Niby komplement, ale nie do końca. :twisted:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14230
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob mar 10, 2018 17:25 Re: OTW18- bycie kociarą nie fajne jest :(...czasem.

prostak
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46710
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob mar 10, 2018 19:47 Re: OTW18- bycie kociarą nie fajne jest :(...czasem.

mimbla64 pisze:Niby komplement, ale nie do końca. :twisted:

Komplement...firmy kosmetycznej :mrgreen:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie mar 11, 2018 12:02 Re: OTW18- bycie kociarą nie fajne jest :(...czasem.

Może Cię pocieszy, że na pierwszych imprezach rekonstrukcyjnych po zimowej przerwie co rzadziej widziane osoby to tylko po głosie rozpoznaję. Bo makijaż i włosy (zamiast czepka i welonu) zmieniają bardzo.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie mar 11, 2018 19:19 Re: OTW18- bycie kociarą nie fajne jest :(...czasem.

Marzenko pewnie ,że mnie pocieszy :wink: Mnie takie teksty bawią. Choć i smucą. Deczko, deczko. Wiem jak wyglądam będąc kociarą i tyle. Wiem jak wyglądam po 4 latach walki z chorobą. Zawsze jednak zadziwia mnie ,że ludzie z taką przyjemnością szpile wbijają. Czy świadomie? Nie wiem. Części na pewno sprawia to satysfakcją.
Staram się ze swej uważać z taki tekstami prawdomównymi. Nie znam przyczyn wyglądu więc siedzę cicho. Może moje doświadczenia kocie i nie kocie nauczyło uważności i pomyślunku. Może kiedyś byłam taka "bezpośrednia" choć jakoś nie bardzo to pamiętam. Ale pamięć zwodnicza jest. :oops:

Na spaleniźnie rano wszystko było wyjedzone. Nie były to ptaki ,jeże czy psy. One robią pierdolnik. Ale wieczorem wszystko było na swym miejscu. Wiem ,że trochę potrwa zanim złapiemy z kotami nowy rytm. Ważne by przychodziły i jadły.

Niedziela spokojna. Przeleżałam to co mogłam. Mam teraz super wymówkę. :twisted: Kręgosłup i jego ból mnie poraża. Więc leżę sobie. I leżę. I oglądam serial Grimm namiętnie. Nagrany. Janusz stwierdził po krótkim oglądaniu ,że można ze strachu polec widząc takie okropieństwa. Ale filmy nigdy rzeczywistości nie przebiją filmowej fikcji. Bo wszystko już było. Lub będzie.
Kocham takie filmy. O dziwnych stworach, innej rzeczywistości. Walki dobra ze złem. To takie budujące. By nie było żem taka cudnie cudna. Kocham horrory i thrillery.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie mar 11, 2018 21:56 Re: OTW18- bycie kociarą nie fajne jest :(...czasem.

napisze Ci cos na pociechę
też miałam takich komentatorow miłych pod blokiem/klatką
już ich nie ma :twisted:
znaczy się nie ma i nie będzie razem z tą ich mundrością życiową
a my jesteśmy na przekór wszystkim
:ok: :ok:
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24787
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pon mar 12, 2018 7:17 Re: OTW18- bycie kociarą nie fajne jest :(...czasem.

Zaznaczam
ObrazekObrazekObrazek

hutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1846
Od: Pon paź 04, 2010 17:41

Post » Pon mar 12, 2018 10:32 Re: OTW18- bycie kociarą nie fajne jest :(...czasem.

Tak to bywa z tym zwracaniem uwagi. W moim przypadku najczęściej spotykam sie w tej chwili ze zdwikiem. Czy to dalszy czy bliższy znajomy, skąciś tam wiedzący o moim problemie zdrowotnym, widząc mnie raczy się (nie) życzliwie zdziwić
Nie wygląda pani na chorą 8O
To znaczy jak ma wyglądać chory człowiek? Jaki wygląd by zadowolił rzeszę "przyjaciół". Nigdy nie byłam skora to opowieści o moich bolączkach. Poza tym dlaczego mam się nimi dzielić? To moje osobiste cierpienie. Osoby słuchające nie muszą też być zainteresowane. Ale jak się nie zwierzasz to też jest źle. Bo może by się zainteresowały :? . Bo ciekawosć to jest motor wielki.
Ostatnio mamie znajomej wprost w oczy powiedziałam przy takiej uwadze ,żeby się określiła z tą niby życzliwością. Nie bardzo też miałam zamiar wdawać się w wynurzenia na temat moich bolączek. Na co miała ochotę wielką. Co niektórzy lubią takie opowieści. Zauważyłam spokojnym głosem, że takie uwagi nie są stosowne. Każdy walczy jak umie i stara się wyjść do ludzi z godnością. To co się wypłakałam i wycierpiałam to moje. I mojej rodziny jest zmartwienie. Nie muszę się obnosić z niczym po ulicy by zaspokoić ciekawość gawiedzi. A zamiast nie fajnych zdziwek można pochwalić taką osobę ,za łądny wygląd. A nie mieć o to żal.
Najlepsze jest jednak to ,że wiele osób życzliwie radzi odpuścić sobie koty. Te domowe i te wolno żyjące. Tutaj chór jest zgodny. Nie ma co się męczyć. Po co ci one skoroś chora?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55363
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon mar 12, 2018 13:06 Re: OTW18- bycie kociarą nie fajne jest :(...czasem.

ASK@ pisze: ,że wiele osób życzliwie radzi odpuścić sobie koty. Te domowe i te wolno żyjące. Tutaj chór jest zgodny. Nie ma co się męczyć. Po co ci one skoroś chora?

Bez nich byśmy byli jeszcze bardziej chorzy. A z nimi czujemy że żyjemy :ok: :201461
Jak Enterek ??? Jakieś wieści od czarnego słodziaka.
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości