OTW18- cyborgi,f.39,41,42,43,46;nowe malce f.od70

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon kwi 30, 2018 12:23 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon kwi 30, 2018 13:08 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

Jakie piękne zdjęcia i tyle naraz!
I koteczki zaprzyjaźnione. Super. :1luvu:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14232
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto maja 01, 2018 7:55 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

Niusia i Sawa zdobyły siostrzyczkę nową, Andzię.
Koty mają u Pani Dorotki jak w raju. Małe mieszkanie jest, ale wszystko pod ich kątem jest dostosowane.
https://drive.google.com/drive/folders/ ... P_A5eDJiCM
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro maja 02, 2018 11:44 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

Niektórzy siedzą na tzw długim weekendzie. A ja siedzę w pracy. Ciesząc się ,że tydzień i tak jest krótszy.
W kotłowni spotkałam lisa. Coś na mój widok podniosło się z rumowiska. A to młode i chude lisie dziecię było. Futro ostrzępione. Ciepło jak jest, to one zawsze wyglądają jak wypłochy. Zostawiłam mu nerki i suche. Bo to tylko miałam. Jakoś mi siedzi w głowie. Wiem ,że lisy bytują u nas. Nie raz widziałam je przy kocich garach z karmą i wodą. Jeden wiele miesięcy stawiał się na jedzenie. Od jesieni do wiosny. Kotom nie zawadzał. Nie bały się go. On jadł pod autem, z dala. One przy parkanie. Mam nadzieję ,że ten też nie jest polujący. Ale chyba nie, bo popłochu w stadzie nie widać. Może jest już jakiś czas?
W lesie wczoraj wszystko wyciągnięte było ze stołówki. Widać ,że jakieś pazurki kopały sobie by dostać się do rarytasówi? Pies? Lis? Zrobiłam porządek, pozbierałąm pojemniki, zabezpieczyłam cegłami (ciekawe jak to się sprawdzi) . Lejąc wodę w pojemniki zauważyłam za parkanem Grubego Pingwina. Już go spotkałam. Tylko czeka bym wyszła i od razu swój tłusty tyłek pakuje . Ma tak go wielki ,że zaczernia wlot wejścia. To właścicielski chyba kot. Za pięknie wygląda na bezdomniaka. Dołożyłam żarcia w osobną miskę. Poza "stołem". Jak już znalazłam się za parkanem kula wytoczyła się i podeszła zeżreć wątróbkę wolno stojącą. Zerkałam. I co widzę? Wyłazi coś chudawego . Na oko w stalowym kolorze. Nie mogąc się doczekać odejścia od kateringu pierwszego głodomora ,poszedł oblukać inne warianty. Czyli miski. Chude miało różową obróżkę omotaną na karku. Kolejny kot czyjś tam korzystający z okazji. Zmartwiłam się. Co moim dzikom zostanie do jedzenia jeśli cała okolica przychodzi wieczerzać? Jak była chałupka to żadne obce nie wlazło do środka by pożreć obiad. A teraz...
Wszystko się popitoliło.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro maja 02, 2018 19:39 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

To ludzi wina
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46713
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro maja 02, 2018 19:44 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

Gruby Pingwin był dziś także. Miał coś z komandosa. Zamaskował się w krzalunach w bezruchu.
Cegły są na swoim miejscu. Tak jak "przykrywka" stołówki. Miski puste.
Pingwinowi zostawiłam dodatkową saszetkę.

Wracając z lasu, pod swoim blokiem 8O ba! pod swoją klatką :? , zobaczyłam czarnego kota idącego spokojnie po linii chodnika. Pies stałych stójkowych (czytaj plotkujących faciów ) widział go ale nie miał odwagi zaatakować. Kot tylko zerknął w jego stronę i zdębiał głupol. Ku rozpaczy plotkarzy co chyba liczyli na jakieś atrakcje. Przyspieszyłam. Czarny futrzak zmienił kierunek ku pasowi zieleni. Pamiętam o tym kocie "ze sznurka" . Może to on? Podyrdałam za nim, zakiciałam. Cudo odwróciło się, zmierzyło mnie oczkami , poznało i pałera dostało. Z prędkością światła znikł w gąszczu. Ja też go poznałam. To był NieBudrys. Od kilku dni myślałam o nim. Uff, żyje.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro maja 02, 2018 19:46 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

MalgWroclaw pisze:To ludzi wina

Tak, to ludzi wina. Nasza i to wielka. Zabieramy im dom. Brudzimy. Niszczymy. Zabijamy pożywienie.
Umierają.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw maja 03, 2018 7:10 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

Cisza i spokój. ranek świąteczny. Szósta rano. W ciszy poranka tylko moje gary obijające się o siebie słychać.
Ogonek i Kropa nie głodne. Wzgardziły śniadaniem. Krówcia i Ruda jeszcze spały. Bura z kotłowni już biegała po okolicy. Mam nadzieję ,że jej siora ma się dobrze. Tylko jedną widzę. Ale którą? Może za każdym razem inną. To chudzinki, drobnisie i bardzo podobne. A wygolone brzuszki robią jeszcze szczuplejsze wrażenie . Rudzia była. Szylunia nie stawiła się. Budrysów zero. Tak jak zero słychu o Czekoladzie. U SK komplet.
Za wcześnie wypełzłam?!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw maja 03, 2018 7:29 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

Czy jak pójdę teraz pod korełkę to będzie coś nie tak ze mną?
Jestem obolała i zmęczona.
Zupcia się pichci. Na małym ogniu.
Janusz wrócił z pracy. Nocka u niego była. Jakbym się tak przytuliła... do poduszki :wink: , zaciemniła okna i...zabrała wszelkie zabawki kotom :mrgreen: to jakieś szanse na wypoczynek by był :smokin:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw maja 03, 2018 7:31 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

Miłych snów. :D
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14232
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Czw maja 03, 2018 7:36 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

ASK@ pisze:Czy jak pójdę teraz pod korełkę to będzie coś nie tak ze mną?
Jestem obolała i zmęczona.
Zupcia się pichci. Na małym ogniu.
Janusz wrócił z pracy. Nocka u niego była. Jakbym się tak przytuliła... do poduszki :wink: , zaciemniła okna i...zabrała wszelkie zabawki kotom :mrgreen: to jakieś szanse na wypoczynek by był :smokin:

Też zawsze zabieram zabawki kotom :twisted: .. Inaczej nie ma szans na spanie przy tym turlaniu i dzwonieniu dzwoneczkami wewnątrz piłeczek i myszek..
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7604
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Czw maja 03, 2018 7:57 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

Śpij. Tylko chyba jak zupka się gotuje to ktoś by na nią za godzinkę musiał rzucić okiem, żeby nie wygotowała się za bardzo?
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw maja 03, 2018 11:14 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

ASK@ pisze: i...zabrała wszelkie zabawki kotom :mrgreen: to jakieś szanse na wypoczynek by był :smokin:


Odgłosy z poligonu /coraz rzadsze/, samochody, pociągi, kocie zabawy - to wszystko dla mnie tło i gdyby było zbyt cicho...to byłaby krzycząca cisza - wtedy mam problem z zaśnięciem. Budzą mnie nietypowe dźwięki :mrgreen:. Poprzedniej nocy /kocia cwaniara widziała gdzie schowałam paluszki Feringi/, obudziły mnie odgłosy metalowej puszki, patrzę, kotka usiłuje zdjąć pokrywę - bez skutku :lol:. Obserwuję, przewraca puszkę, pokrywa spada, cap za opakowanie i wioo. Oderwałam kawałek, Feringę odizolowałam w kuchni, puszkę zamknęłam, postawiłam. Łup - puszka wylądowała na boku, poszukiwań smakołyków ciąg dalszy. Puszka też poszła na banicję do kuchni, a śpiewne kocie gorzkie żale już mi nie przeszkadzały, szybko usnęłam :ryk:

kajtek56

 
Posty: 366
Od: Nie maja 04, 2008 10:11
Lokalizacja: Zielonka

Post » Czw maja 03, 2018 13:03 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

Było tyle wody w garze, że nie dało rady wygotować. Zresztą moje spanie to nie spanie. Poleżałam ugniatając boczki. Za oknem upał. Taka pogoda to ból głowy dla mnie.

Dla wielbicieli Entusia.
Tak wydmuszkowo na początek
Obrazek

Romansowo. Bardzo się cieszę ,że dzieciaki tak pięknie się dogadały.
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Czw maja 03, 2018 14:14 Re: OTW18- Życie kręci się swoim tempem!

2 lata to długo czy krótko na wydanie 4 burasów?
i 2 białasów?

nadziei już nie mam ... umarła wraz uprzejmością

doszłam do wniosku, że dopadł mnie syndrom skrajnej wsciekłosci - dzisiaj do Krzyśka petycje złozyłam "wywieź mnie do lasu bp kogoś zagryzę"
nie mam cierpliwości prywatnie, nawet nie staram sie już udawać
ogarniam się tylko na potrzeby pracy - na nic mnie więcej nie stać
żałosne? prawda?
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 172 gości