Strona 17 z 95
Re: DT Na Końcu Świata
Napisane:
Sob paź 19, 2019 7:05
przez aga66
Rozpiecuszone te domowe kotki to trochę chłodu złapią i glut zaraz. U mnie Maniek tak ma całą zimę. A może suche powietrze w domu bo kaloryfery grzeją?
Re: DT Na Końcu Świata
Napisane:
Sob paź 19, 2019 13:04
przez Stomachari
Kaloryfery jeszcze nie grzeją
Na pewno mam tendencję do rozhartowywania kotów w kwestii przeciągów czy temperatur. "Rozpiecuszone" jak najbardziej pasuje
Re: DT Na Końcu Świata
Napisane:
Nie paź 20, 2019 21:08
przez Stomachari
Aliś ma jeszcze z czego schudnąć, Amiś powinien przytyć. Ot, rodzeństwo
Re: DT Na Końcu Świata
Napisane:
Pon paź 21, 2019 19:35
przez Stomachari
Zamówiłam Purrrr z owcą w nadziei, że też posmakuje Amisiowi i będą już razem dwie dobre karmy. Paczka powinna przyjść jutro.
Co ciekawe, zamówienie składam w sobotę a część przesyłek dotarła dziś. Nadane w niedzielę.
Re: DT Na Końcu Świata
Napisane:
Wto paź 22, 2019 13:24
przez Stomachari
Biedny, chory koteczek podarł mi wczoraj ulubioną bluzkę koszulową
Musiał sprawdzić, co za pachnący smakołyk mam w ręce (słusznie uznał, że dla niego) i zaczął się wspinać. No i zahaczył o bluzkę, tak że zaczęła się drzeć w kształt kwadratu.
Nie ma drugiej takiej
Od dawna się za takimi rozglądam, nie ma
Spodnie noszę po domu byle jakie właśnie ze względu na koty. Ale bluzek i koszul nie chce mi się co chwilę przebierać, więc mam takie o przyzwoitym wyglądzie. Chyba zacznę ubierać się w podarte łachy
Re: DT Na Końcu Świata
Napisane:
Pt lis 01, 2019 19:43
przez Stomachari
Wygląda na to, że sytuacja Irysa się unormowała
Przestał znaczyć rzeczy a pani chyba odetchnęła. Teraz kocurek wygląda tak:
Re: DT Na Końcu Świata
Napisane:
Nie lis 03, 2019 21:41
przez Stomachari
Wczoraj w innym Carrefourze, większym, zobaczyłam coś, co mnie zachwyciło: mokra karma dla kotów w szklanych słoikach! Cena oczywiście zaporowa, więc tylko na spróbowanie dla Amisia wzięłam jeden słoik, ale gdyby dawało się ją kupować za ludzkie pieniądze, to kto wie, czy nie częściej lądowałaby w miskach. Szkło jednak zdrowsze od metalu, z którego puszki robią.
Smaki też ciekawe. Wzięłam strusia:
https://petgallery.pl/ocanis/produkt/39 ... ryna-120-gAmiś najpierw był zdystansowany, dziabał z niechęcią, ale jak wreszcie posmakował, to zjadł prawie całą swoją porcję.
Re: DT Na Końcu Świata
Napisane:
Nie lis 03, 2019 22:41
przez mziel52
Przecież taką luksusową karmę można samemu w domu zrobić bez trudu, oczywiście nie ze strusia
"Zawiera 70 g czystego mięsa indyka na naturalnym wywarze oraz pestki z dyni, marchew i suszoną śliwkę. Bez konserwantów i żelatyny."
Gotujemy z marchewką, a pestki i śliwki można sobie darować. Robiłam takie słoiczki i mroziłam, ale można napełniać gorącym i nie mrozić, jak dżem. Mój trzustkowy rzygacz nie może jednak rosołku ani marchewki. Więc je Hillsa i/d oraz surowego indyka.
Re: DT Na Końcu Świata
Napisane:
Pon lis 04, 2019 11:40
przez Stomachari
O tego strusia chodziło
Amiś lubuje się ostatnio w egzotycznych smakach (kangur, teraz struś).
Re: DT Na Końcu Świata
Napisane:
Wto lis 05, 2019 8:06
przez Patmol
ale sam pomysł dobrego gotowaca - bardzo fany
ja robię słoiczki mrożone dla ludzi; i wywar i zblendowane warzywa, w słoiczkach albo w formach na muffinki - i jest szybkie jedzenie , jak mało mam czasu; a mój syn ostatnio ciągle jest głodny (ma prawie 17 lat) więc korzystam i robię zdrowe rzeczy do jedzenia typu zupy warzywne, ryz z warzywami, fasola - marudzi, ale zje, jak jest głodny
a dla zwierzaków ostatnio kupiłam szyję z gęsi (surową oczywiscie)
suka zjadła na raz
a kotom pokroiłam jedna szyję na trzy - i tez jadły zadowolone, bo ona jest cienika, jak z kurczaka, cieńsza niz z kaczki - i tylko trochę droższa niż z kurczaka
jedna szyja to ok 22-30 dag
a dla ludzi kupiłam fasolę z orzełkiem - namoczyłam wczoraj -nigdy takiej nie jadłam
wiecie, że to jest fasola patriotyczna? w czasie zaborów nie można jej było hodować
Re: DT Na Końcu Świata
Napisane:
Śro lis 06, 2019 11:52
przez Stomachari
Też nieraz myślałam o nagotowaniu mięsa i pomrożeniu w słoiczkach (skoro surowe spowodowało problemy z wątrobą u 3 zwierzaków, to może w wysokiej temperaturze szkodliwe związki się rozłożą, przynajmniej częściowo), ale nie jestem w stanie stwierdzić, które witaminy i pierwiastki znikną w wyniku gotowania i jak należałoby potem to mięso wzbogacić. Chyba że tylko jako przysmak, nie podstawa diety, wtedy mogłabym dawać.
Pewnie zrobię eksperyment i zobaczę, czy Amiś wtedy chętniej je. Tylko że nadal to są jedynie nadzieje, że szkodliwe związki się rozłożą, bo gwarancji nie mam, a nie chciałabym powtórki z rozrywki...
Re: DT Na Końcu Świata
Napisane:
Śro lis 06, 2019 13:13
przez fili
Super, że Irys się zadomowił, uspokoił i że zostaje
Apropos mięsa -teraz w Kauflandzie ma być świeża gęś po 10zł/kg. Zastanawiam się czy nie kupić kotom. Czy może im zaszkodzić jeśli do tej pory nie jadły gęsi (jedzą głównie indyka)?
Re: DT Na Końcu Świata
Napisane:
Śro lis 06, 2019 13:28
przez Stomachari
Myślę, że jeśli koty jadły już jeden rodzaj mięsa, to drugi nie powinien im zaszkodzić
Szczególnie, że oba to ptactwo.
Dzięki za cynk, 10 zł za kilogram gęsi to bardzo przystępna cena
Re: DT Na Końcu Świata
Napisane:
Śro lis 06, 2019 14:06
przez fili
Ma być tez watróbka z kaczki.
Re: DT Na Końcu Świata
Napisane:
Czw lis 07, 2019 0:39
przez Stomachari
Wątróbkę z kaczki na stronie znalazłam:
https://www.kaufland.pl/oferta/aktualny-tydzien.htmlAle nic o gęsi. Patrzyłam w promocje, akcje specjalne, ale nie udało mi się nic wyszukać. Masz może link do informacji o gęsinie?