(( strasznie to przykre, szczególnie, że znają już dom
a tu coraz zimniejsze dni nadchodzą. Moj podblokowiec, który mmi właził pod rękę, łasił się, prawie na plecach kładł podstawiając brzuch do głaskania, od wczoraj się jakiś spłoszony wydaje, ucieka, trzyma dystant...nie wiem, czy ktoś jakiejś krzywdy mu nie chciał zrobic ...
Stomachari, a w tych 12 paczkach ( rany
) miałaś tę karmę, którą polecałą Gosia? Próbowałaś już jej?
I powiem Ci, że u mojej kotki z alergiczną astmą, ale też alergicznie paskudzącym się okiem i trądzikiem na tym tle, dobrze mi się sprawdza deksafort, niby przewidziany na 7 dni, u kotki działa mi miesiąc. Wiem, ze to steryd, ale czasami to lepsze wyjscie. Masza ma takie napady kaszlu, że prawie się dusi, ma wiecznie podrażnione gardło, czerwone zmacerowane oko, swędzący pyszczek...a po zastrzyku na 3 tyg mija jak ręką odjął wszystko. Potem te 10 dni pomalutku objawy wracają i po miesiącu sa tak nasilone, ze trzeba powtórzyć zastrzyk. Może warto spróbować u Amisia?
I zdrowia dla Cię!