Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Stomachari pisze:Zobaczyłam jeszcze jedno ciekawie brzmiące ogłoszenie. Uznałam, że nie będę dzwonić i się umawiać na spotkanie (ani tym bardziej wysyłać CV), tylko pojadę znienacka i zobaczę, jak się zachowają wobec nieproszonego gościa. I wygląda na to, że miałam nosa. Facet, który - jak sam powiedział - nie zajmuje się spotkaniami, próbował być miły na swój sposób, ale prawie każdym wypowiedzianym zdaniem przekazywał: "zjeżdżaj". Krótko mówiąc atmosfera nieszczególna.
Nie mogę też pozbyć się wrażenia, że coś jest z tym miejscem nie tak. Poczyniono tam wiele bardzo kosztownych inwestycji, na które zwykły obywatel nie mógłby sobie pozwolić. I chociaż nie są one zbytkiem czy zbędnym przepychem, to jednak w tej konkretnej sytuacji się zastanawiam, jak były możliwe do zrealizowania.
Tak czy owak nie będę ryzykować. Sprawa zamknięta i cieszę się, że nie przekazałam żadnych swoich danych
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości