Miau.PL

Witam wszystkich. Dzisiaj, tj. 17.02 (dzień kota ) trafiła mi sie wychudzona mała znajda. W pierwszej kolejności szukam właściciciela bo przypuszczam, ze taki instnieje lub istniał (popytałem w okolicznych domach i dałem ogłoszenie na olx)
Kot jest nauczyony kuwety, pcha sie na kolana, po pierwszym kontakcie z dłonia czlowieka kladzie sie na plecach i chce być głaskany. Biedaczek jest wychudzony i zmarnowany, przebiegł za mna cała droge do domu (prawie kilometr). Gdyby ktoś coś wiedział, znał albo jeżeli nie znajdzie sie własciciel to był chętny na przygarnięcie tego biedaczka to prosze o kontakt. Ja niestety nie moge go zostawić bo mam swojego kotka który nie potrafi sie dogadać z innymi kotami, dlatego też do mnie trafił

Artu, zostaw jeszcze ogłoszenia u weterynarzy, może i na fb w jakiejś okolicznej grupie.

Na fb tez juz sa ogloszenia. Rozwiesze jeszcze pare ogloszen w okolicy w ktorej go znalazlem

artu015 pisze:Na fb tez juz sa ogloszenia. Rozwiesze jeszcze pare ogloszen w okolicy w ktorej go znalazlem

I jak, ktoś się odezwał w sprawie kotka?

Zupełnie bez odzewu. Ale udało sie go na tą chwile ulokować u rodziców. Ich pierwszy kot, więc myśle, że pokochają i zostanie.

artu015 pisze:Zupełnie bez odzewu. Ale udało sie go na tą chwile ulokować u rodziców. Ich pierwszy kot, więc myśle, że pokochają i zostanie.

Byłoby wspaniale, trzymam kciuki za aklimatyzację i rodziców i kotka

w Katowicach na Kanarków ruszają z akcją sterylizacji, póki to mała znajda proponuję ciachnąć bo za chwilę poczuje zew natury i tyle go będzie

Mikołów pewnie też przystąpi do akcji, warto podpytać