Strona 1 z 2

Jest dom dla starszego kota - kot już jest :)

PostNapisane: Śro sty 31, 2018 11:38
przez milva b
Jak w temacie: odpowiedzialny dobry dom poszukuje kota, preferencyjnie 8 lat + do towarzystwa dla 14-letniej postrzelonej syjamki, której dziesięcioletni towarzysz właśnie odszedł po długiej walce z zapaleniem trzustki.
Jeśli ktokolwiek z Was wie o towarzyskim, wesołym starszym kocurku, który jest skłonny do zabaw i lubi się przytulać do innych kotów, a który jest negatywny na FELV/FIV, bardzo proszę o informację. :mrgreen:
Dom jest w Niemczech, ale nie ma problemów z transportem, ja osobiście wezmę kota ze sobą do Niemiec.

Re: Jest dom dla starszego kota, ktoś coś?

PostNapisane: Śro sty 31, 2018 11:43
przez Szalony Kot
Może któryś z kotów z tego wątku?
viewtopic.php?f=1&t=182587

Re: Jest dom dla starszego kota, ktoś coś?

PostNapisane: Śro sty 31, 2018 12:46
przez ASK@
Nie jest starsza. Nie jest miziakiem. Ale doskonale dogaduje się z moimi "starszakami". Szczególnie ma słabość do kocich facetów.
Oczy,drobna, porcelanowa, delikatna
https://www.gumtree.pl/a-koty/wawer/za- ... 0473527709
https://photos.google.com/share/AF1QipN ... hEVlAwVURB

Gajka. o trójkątnym pysiu, piłeczką zamiast brzuszka, nieśmiałością popartą całuskami i delikatnymi tulankami. Dogaduje się z każdym kotem u nas. Siostra Oczy.
https://www.gumtree.pl/a-zwierzaki-koty ... s=adEdited
https://photos.google.com/share/AF1QipM ... V0M3hrM3Jn

Re: Jest dom dla starszego kota, ktoś coś?

PostNapisane: Śro sty 31, 2018 13:53
przez milva b
To musi być chłopak. Syjamka z inną dziewczyną raczej się nie dogada. Kotka wyjechała ode mnie z hodowli w pakiecie z orientką, którą bardzo lubiła. Niestety orientka odeszła na nowotwór 4 lata temu. Po tym próbówaliśmy dwukrotnie dołączyć do syjamki inną dorosłą kotkę i niestety klops, oba podejścia to były kompletne niewypały. Za trzecim podejściem wybraliśmy dorosłego kocurka i koty dogadały się w 2 dni. Przeżyły razem 3 szczęśliwe lata, aż kocurek zachorował :(
Teraz nie chcemy już eksperymentować i od razu szukamy kocurka.

Re: Jest dom dla starszego kota, ktoś coś?

PostNapisane: Śro sty 31, 2018 14:14
przez Stomachari
Szkoda, że kocurek musi być starszy... Bo postrzelonego 2-latka to mam u siebie w domu ;)
Lubi zabawy z drugim kocurkiem, co jakiś czas włącza mu się tryb torpedy. Lubi się przytulać do człowieka. Gorzej z przytulaniem do drugiego kota, tego nie zaobserwowałam (ale trudno mi powiedzieć, czy dlatego, że nie bardzo w ogóle przytula się do kotów, czy dlatego, że drugi kot nie ma ochoty na przytulanie, więc ten się nie naprasza). A syjamka potrzebuje przytulaka, więc nie wiem, jak by było.
Niestety ma herpesa.

Jego kolega objawów herpesa nie ma, chociaż z nim się gania i bawi. Ale on akurat potrafi być napastliwy i raczej nie pcha się do przytulania z kotami, więc mniej by do syjamki pasował.

Re: Jest dom dla starszego kota, ktoś coś?

PostNapisane: Śro sty 31, 2018 14:31
przez milva b
Ano w tej konkretnej sytuacji dwulatek to może być niestety za młody. No i bardzo ważne jest by kocurek chciał spać z kotką.
Jej ogromnie brakuje towarzysza do tulenia i lizania uszek. :(

Re: Jest dom dla starszego kota, ktoś coś?

PostNapisane: Śro sty 31, 2018 14:35
przez Stomachari
A nie, przepraszam, mój kocurek lizał czasem uszki drugiego kocurka. To może zgodziłby się na wspólne spanie z syjamką. No ale dużo młodszy, a jak ona zacznie niedomagać z powodu wieku (za powiedzmy 6 lat), to on wciąż będzie w kwiecie wieku.

Znam jednego kocura, ma chyba 10 lat. Typowe ADHD. Kiedyś chciał się przyjaźnić z rezydentką, ale ona nie lubiła jego zabaw, więc dziś nie wiadomo, czy by się przytulał. Struwitowiec. Pytać o tego kocurka?

Re: Jest dom dla starszego kota, ktoś coś?

PostNapisane: Śro sty 31, 2018 15:06
przez milva b
Pytać :) Orientka była struwitowa i właścicielka sobie świetnie radziła z łapaniem moczu do badań i innymi rzeczami z tym związanymi.

Re: Jest dom dla starszego kota, ktoś coś?

PostNapisane: Śro sty 31, 2018 16:39
przez Stomachari
O rany, jaka szkoda, że jest tak duża różnica wieku... Taki dobry domek, który jeszcze nie boi się struwitowców, nadałby się dla mojego struwitowego tymczaska... :placz:

To zapytam o tego kocura 10-letniego :)

Re: Jest dom dla starszego kota, ktoś coś?

PostNapisane: Śro sty 31, 2018 17:45
przez jopop
U mnie jak starsze to baby i spokojne. Ale przejrzę w innych naszych miejscach czy nie ma kogoś pasującego do opisu :)
Dom niewychodzący, okna zabezpieczone?

Re: Jest dom dla starszego kota, ktoś coś?

PostNapisane: Śro sty 31, 2018 19:04
przez milva b
Tak dom w centrum Monachium, osiatkowany na tip top :)

Re: Jest dom dla starszego kota, ktoś coś?

PostNapisane: Śro sty 31, 2018 23:41
przez Alienor
Jeśli rok w te czy we wte nie jest decydujący, to mam ewentualnych dwóch kandydatów:
1) Justin starszy
Obrazek
4. WIELKOŚĆ: średni, długołapy i smukły jak orientalne lub bengal (choć na zdjęciu nie wygląda).
5. UMASZCZENIE: czarne, kilka białych włosków na "gorsie"
6. WIEK: 7 lat
7. STAN ZDROWIA: testy FIV i FeLV negatywne
8. KASTRACJA/STERYLIZACJA: tak
9. UPODOBANIA I NAWYKI:opieka nad innymi, może leżeć blisko ludzia, ale boi się brania na ręce. Ciapa totalna, niejadek, brat-łata wszystkich kotów. Gdy kolana wolne od innych kotów, wskakuje na nie (lub obok) i prosi o mizianki. Dłuższe/uważne spojrzenie powoduje pośpieszną ewakuację w miejsce, gdzie zły ludź go nie dosięgnie. Przybrany ojciec Justina jr i platoniczny mąż Fiony.

2) Ciel, zwany też Cielęciną :wink:
Obrazek

4. WIELKOŚĆ: spory - efekt miłości do miski i dużej ilości ruchu
5. UMASZCZENIE: krówka (no, prawie pingwin)
6. WIEK:4 lata
7. STAN ZDROWIA: ogólnie OK, ale ze względu na problemy we wczesnym kocięctwie trzeba uważać na nerki (wielkość, liczne torbiele - co pół roku kontrolne USG, również profil nerkowy)
8. KASTRACJA/STERYLIZACJA: o tak, gorzej że rezultatów nie widać :roll: (w sensie uspokojenia)
9. UPODOBANIA I NAWYKI:zabawa z kotami, przytulanie, jedzenie (więcej, więcej, więcej) - kot-rakieta i żołądek bez dna, miziak, pan rozrywka z wdziękiem i totalnym brakiem kojarzenia co jest dla niego dostępne a co nie spadający po pińć razy na tydzień z tego samego parapetu. Albo rzucający się pod nogi akurat jak idę z gorącą herbatą i kanapkami, lub wskakujący na mnie i lądujący na brzuchu akurat gdy "umieram" i zwijam się z bólu tegoż.

Re: Jest dom dla starszego kota, ktoś coś?

PostNapisane: Czw lut 01, 2018 0:15
przez milva b
Cielęcina brzmi bardzo sensownie :D Z opisu pasuje to pierdykniętej Milvy :ryk:
Wyślę właścicielce zdjęcia i opisy obu i zobaczymy co powie :D

Re: Jest dom dla starszego kota, ktoś coś?

PostNapisane: Pt lut 02, 2018 8:48
przez ASK@

Re: Jest dom dla starszego kota, ktoś coś?

PostNapisane: Wto lut 06, 2018 13:32
przez milva b
Wątek do zamknięcia. Dziewczyna znalazła fajnego kota w potrzebie, niestety nie w Polsce ale w fundacji z Majorki.
Ten oto przystojny starszy pan z zawiadiackim uszkiem przylatuje z wolontariuszką w sobotę. Mam nadzieję, że ładnie dogada się z moją syjameczką.

Obrazek