Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Pospotkaniowy alert - zostawiłam bluzę z słuchawkami w kieszeni na oparciu łóżka, jakby ktoś mógł schować do szafy, to w poniedziałek sobie odbiorę ;D

Zgłaszam gotowość do pomocy podczas dyżuru we wtorek

proszę tylko o informację o której godzinie mam przyjechać :?:

Ja na początek chciałam bardzo podziękować za dzisiejsze spotkanie - mnie się bardzo podobało i cieszę się, że wreszcie niektórych poznałam

Mam nadzieję, że Wy macie podobne odczucia

Dzięki, że znaleźliście czas by przyjść

Z wieści popołudniowych:
Tola dostałą linco w zastrzyku - bez większego problemu - bardzo dzielna była

Julka, Mike swoje wieczorne leki też dostały
niestety:
- Julcia zwymiotowała wszystko, co zjadła dziś przed południem

- chyba było tego po prostu za dużo - Marta dała jej jedzenie w szpitaliku i Julcia tam zostałą na noc
- Mike - przy mnie zaczął się tak masakrycznie "czochrać" po tej swojej ranie, że założyłam mu kołnierz i mocno zacisnęłam na szyi - Aga sprawdź jutro czy nie jest zbyt ciasno ( o ile znów jakimś cudem się z niego nie rozbierze )

Borys miał odwiedziny bardzo fajnego domku z dwiema fajnymi dziewczynkami w wieku mniej więcej córeczek Kasik30 - ale troche przed nimi uciekał ( za to Harry wręcz przeciwnie

) - więc po debatach i przemyśleniach rodzinnych - po feriach - 3 lutego - do wspólnego domku jadą Rosie i Harry - macie chwilę na ofiarowanie im pożegnalnych buziaków

Julce zostawiłam w misce animonde carny.
Po dzisiajszej nocy miała pustą miskę.
teraz doczytam ze był tam finefood.

suche miała raczej nie ruszone. nasypałam jej wiec w drugą miskę innego suchego RC sterylised.
nasypane po brzeg. Aga - zwróć uwagę czy coś ruszyła.

Co do podawania jutrzejszych leków - a pietraszką już wszystko ustalone.
popołudniowe leki prawdopodobnie poda Aneta, w każdym bądz razie będziemy juz nad tym czuwały.
Aga ma jeszcze podać Toli linco jak najpóźniej

Rano leki dostaje
Mike - antybiotyk
Julka - thiafeline
Tola - od poniedziałku aniclindan. choć zastanawiam sie, czy w poniedziałek nie powinna dostać tylko popołudniowej dawki, bo jeśli jutro dostanie linco to bedzie przecież działało 24h.???

Ola, podjadę w poniedziałek i podam

Lilka jest kotką ze schroniska. Test felv +. czekamy na wynik pcr.
NIE SZCZEPIONA
ma gila i dużą anemię.
Jednak zalecana dieta - to renal - u nie na klatce. ale jeśli nie będzie chciała jeść tego to można spokojnie dać jej coś innego, bo z tymi nerkami nie ma dramatu. wygląda na to, ze była to ostra niewydolność. Oby.
Wszytsko rozpisane na jej klatce.
Dostaje 1/4 unidoxu
1/4 hemowetu
1 tolfedine

dodatkowo:
Vetomune i bioprotect.

II odrobaczenie napisane na klatce - 1.02 - milprazon w jej koszyczku

Psotka dzisiaj grymasiła. nie chciała kattovita, animondy. ale zjadła całego gourmeta i po południu wyłożyłam jej jeszcze jednego.
Na dole w misce jest animoda carny jak coś.
Z Psotką się wymiziałyśmy i była sesja do ogłoszeń :ok:

Wyjaśnijcie mi jeszcze dlaczego Lubo ma rozpisany immunit?
przecież on już ok?
jest tam jeszcze napisane hepatiale i cos jeszcze. kto pamięta co?
I czy badania krwi z 19.12 to były jego ostatnie?
bo to żelazo miał wtedy jeszcze bardzo niskie.

Dzisiaj w kociarni po południu byli moi znajomi i Lubo chyba skradł ich serce

Lubo dziś miał swój dzień

Pokazywał całym sobą jaki jest cudny

A Psocia....

"Bo we mnie jest sex - jak chwast ją zagłusza
nikt nie wie, że jest pod sexem i dusza
Więc marze o takim, co całośc ogarnie
i duszy latarnie spod zmysłów wygarnie
takiemu ja oddam wśród łez
i duszę i sex

Słuchajcie
w poniedziałek warto byłoby pokazać w lecznicy
- Tolę - bo ona naprawdę ma dośc duży brzuszek, warto żeby dr Ania na niego zerknęła
- Borys - jak dla mnie jest trochę "zgęziały"
Ja niestety nie dam rady z nimi pojechać

Ktos na ogólnym ma masakryczną biegunkę. Poobserwujcie kto to.

mgska pisze:Dzisiaj w kociarni po południu byli moi znajomi i Lubo chyba skradł ich serce

Zuzka wyje. Bo od naszego dzisiejszego pobytu w kociarni urabia tatę w kwestii Lubo, a tu taka wiadomość

Nam też było bardzo miło dziś, szkoda, że nie było wszystkich, ale i tak już chyba znamy większość niż mniejszość kotylionowej załogi :piwa:

Świetna wiadomość o Rosie i Harrym :1luvu:

Kasik pomyślcie o Buni

ona jest taka cudowna :1luvu:

Magda lena pisze:Kasik pomyślcie o Buni ona jest taka cudowna

Zuzka pokochała Lubo. Bardzo. Od godziny płacze rzewnymi łzami.
:cry:

Bunie kocham tylko ja

I ja

Po naszym dzisiejszym spotkaniu zastanawiałam się jak mogłabym pomóc naszym słodziakom i może przydałabym się przy zamieszczaniu ogłoszeń na różnych portalach

Dysponuję czasem wieczorami, mam dostęp do komputera i dużo chęci

Ze względu na moją Miśkę nie mogę być ani domem tymczasowym ani stałym dla innego słodziaka

Chętnie też będę pomocą podczas dyżurów...z czasem mam nadzieję, jak ogarnę to wszystko co robicie sama zacznę dyżurować

Fajnie było Was dziś poznać

Magda lena pisze:I ja

Marta, co do Juli, na zlewie byla animonda, a na podłodze finefood

Dzięki za Tole. To w poniedziałek rano tylko jadę do Mike, czy jeszcze do kogoś w sensie do Juli też?

Olala1, czyli Ty jesteś jutro na dyżurze? Chętnie pomogę z koleżanką z roku, tylko daj znać na którą być

Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Kto przegląda forum