pyma pisze:[
A Lubo mam nadzieję, że do tego czasu będzie grzał dupkę już w swoim domku
Amen
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
pyma pisze:[
A Lubo mam nadzieję, że do tego czasu będzie grzał dupkę już w swoim domku
kasik30 pisze:Kasia, a jak Doris? Miałaś jakieś wieści z domu?
A Rambus?
dilah pisze:kasik30 pisze:Kasia, a jak Doris? Miałaś jakieś wieści z domu?
A Rambus?
Mam sporo wieści same dobre, najbardziej rozwalił mnie dzisiejszy sms "coraz bardziej się kochamy" oraz "uwielbia biały ser, wołowinę i duszonego kurczaka" i "kota trzeba rozpieszczać, po to się go ma "
To chyba moje ulubione smsy i do tego mnóstwo mmsów
dilah pisze:kasik30 pisze:Kasia, a jak Doris? Miałaś jakieś wieści z domu?
A Rambus?
Mam sporo wieści same dobre, najbardziej rozwalił mnie dzisiejszy sms "coraz bardziej się kochamy" oraz "uwielbia biały ser, wołowinę i duszonego kurczaka" i "kota trzeba rozpieszczać, po to się go ma "
To chyba moje ulubione smsy i do tego mnóstwo mmsów
olala1 pisze:Na wstępie chcę się pochwalić, że dyżur był na 4 ręce, za co bardzo dziękuję jeszcze raz Madzi Miałyśmy sporo czasu na mizianko naszych cudaków
Zapraszam częściej jak będziesz chciała i miała czas.
Szpitalik:
Bunia kichnęła przy mnie tylko raz. Magda, a jak było u Ciebie?
Czesia niesamowita modelka ale to pokażę jutro jeśli chcecie.
Mike dał sobie bez problemu zapodać steryd i pojechał na kontrolę.
Li:
U Li jeden pawik bardzo stary pod łóżkiem, dziewczyna wybawiona przez 5 min dyszała jak nie wiem co i potem zjadła feringę. Zadowolona
Psotka:
Postęp ogromny, już na wstępie wyszła do połowy z budki by zjeść i dała się jako tako głaskać. Później przyszła Aneta i wyciągnęła ją na fotel. Chciała czy nie chciała została porządnie wymiziana
Weszłam do niej jeszcze przed końcem dyżuru, a panna nie w budce a na. Podeszłam zaczęłam głaskać, a ona mi tyłeczek wystawia, główkę i w tą i w tą, że aż poleciałam po aparat. Coś niesamowitego to było.
Ogólny:
Lubo zostawiłam na ogólnym, mam nadzieję, że będzie ok. Jak nie to rano odstawię go do szpitalika.
W kuwecie jedna brzydka kupa (pod oknem) taka na wierzchu nie zakopana. Wymieniona i umyta jedna kuweta, bo już nie wyglądała ciekawie.
Prawie wszyscy dostali felixa z I.18
Julka zjadła feringę, leki w kabanosie (jest w szufladzie na ogólnym), poprawiła trochę felixem kogoś. Mam nadzieję, że nic jej nie będzie.
Ptyś wylizał lek w Iamsie, a później dokończył resztą saszetki.
Wstawiłam pranie ale już nie powiesiłam, bo się nie skończyło.
olala1 pisze:Julka w szpitaliku chwilowo, proszę do przyjazdu Marty jej nie karmić i nie wypuszczać. Dziękuję
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości