Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sty 09, 2018 14:20 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

pyma pisze:[
A Lubo mam nadzieję, że do tego czasu będzie grzał dupkę już w swoim domku :201461

Amen :ok:
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16485
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 09, 2018 14:22 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

kasik30 pisze:Kasia, a jak Doris? Miałaś jakieś wieści z domu?
A Rambus?

Mam sporo wieści same dobre, najbardziej rozwalił mnie dzisiejszy sms "coraz bardziej się kochamy" :mrgreen: oraz "uwielbia biały ser, wołowinę i duszonego kurczaka" :twisted: i "kota trzeba rozpieszczać, po to się go ma :) "
To chyba moje ulubione smsy i do tego mnóstwo mmsów :D
Obrazek
Lara [*] 28.03.2012 Fibi [*] 19.11.2012 Basia [*] 03.02.2013 TRUSIA [*] 24.07.2013 Miłek [*] 01.08.2013 Romisia [*] 24.04.2014 Lidzia [*] 06.05.2015 Gniewko [*] 03.09.2015r. Agat [*] 30.11.2015 Feliks [*] 27.03.2017r. RUDA ['] 07.03.2018r. Kocia ['] 11.07.2019r. LOLA ['] 24.03.2020r. MILKA ['] 03.04.2020r. za dużo Was tu

dilah

Avatar użytkownika
 
Posty: 12481
Od: Wto maja 10, 2011 7:39
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 09, 2018 14:24 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

dilah pisze:
kasik30 pisze:Kasia, a jak Doris? Miałaś jakieś wieści z domu?
A Rambus?

Mam sporo wieści same dobre, najbardziej rozwalił mnie dzisiejszy sms "coraz bardziej się kochamy" :mrgreen: oraz "uwielbia biały ser, wołowinę i duszonego kurczaka" :twisted: i "kota trzeba rozpieszczać, po to się go ma :) "
To chyba moje ulubione smsy i do tego mnóstwo mmsów :D

:1luvu: :ok:
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23751
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 09, 2018 14:39 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Kasia, dawaj foty :mrgreen:

Pietraszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 8569
Od: Nie lis 23, 2014 15:40

Post » Wto sty 09, 2018 15:09 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

dilah pisze:
kasik30 pisze:Kasia, a jak Doris? Miałaś jakieś wieści z domu?
A Rambus?

Mam sporo wieści same dobre, najbardziej rozwalił mnie dzisiejszy sms "coraz bardziej się kochamy" :mrgreen: oraz "uwielbia biały ser, wołowinę i duszonego kurczaka" :twisted: i "kota trzeba rozpieszczać, po to się go ma :) "
To chyba moje ulubione smsy i do tego mnóstwo mmsów :D

Ach :1luvu:
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16485
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 09, 2018 20:40 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5235
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 09, 2018 20:51 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Kto poznaje kota, bo ja nie 8O
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5235
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 09, 2018 20:53 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

a to rodzinka co znalazła sobie nowe lokum
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5235
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 09, 2018 21:21 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Na wstępie chcę się pochwalić, że dyżur był na 4 ręce, za co bardzo dziękuję jeszcze raz Madzi <3 Miałyśmy sporo czasu na mizianko naszych cudaków :)
Zapraszam częściej jak będziesz chciała i miała czas.

Szpitalik:
Bunia kichnęła przy mnie tylko raz. Magda, a jak było u Ciebie?
Czesia niesamowita modelka ale to pokażę jutro jeśli chcecie.
Mike dał sobie bez problemu zapodać steryd i pojechał na kontrolę.

Li:
U Li jeden pawik bardzo stary pod łóżkiem, dziewczyna wybawiona przez 5 min dyszała jak nie wiem co ;) i potem zjadła feringę. Zadowolona

Psotka:
Postęp ogromny, już na wstępie wyszła do połowy z budki by zjeść i dała się jako tako głaskać. Później przyszła Aneta i wyciągnęła ją na fotel. Chciała czy nie chciała została porządnie wymiziana ;)
Weszłam do niej jeszcze przed końcem dyżuru, a panna nie w budce a na. Podeszłam zaczęłam głaskać, a ona mi tyłeczek wystawia, główkę i w tą i w tą, że aż poleciałam po aparat. Coś niesamowitego to było.


Ogólny:
Lubo zostawiłam na ogólnym, mam nadzieję, że będzie ok. Jak nie to rano odstawię go do szpitalika.
W kuwecie jedna brzydka kupa (pod oknem) taka na wierzchu nie zakopana. Wymieniona i umyta jedna kuweta, bo już nie wyglądała ciekawie.
Prawie wszyscy dostali felixa z I.18
Julka zjadła feringę, leki w kabanosie (jest w szufladzie na ogólnym), poprawiła trochę felixem kogoś. Mam nadzieję, że nic jej nie będzie.
Ptyś wylizał lek w Iamsie, a później dokończył resztą saszetki.
Wstawiłam pranie ale już nie powiesiłam, bo się nie skończyło.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5235
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 09, 2018 21:34 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

olala1 pisze:Na wstępie chcę się pochwalić, że dyżur był na 4 ręce, za co bardzo dziękuję jeszcze raz Madzi <3 Miałyśmy sporo czasu na mizianko naszych cudaków :)
Zapraszam częściej jak będziesz chciała i miała czas.

Szpitalik:
Bunia kichnęła przy mnie tylko raz. Magda, a jak było u Ciebie?
Czesia niesamowita modelka ale to pokażę jutro jeśli chcecie.
Mike dał sobie bez problemu zapodać steryd i pojechał na kontrolę.

Li:
U Li jeden pawik bardzo stary pod łóżkiem, dziewczyna wybawiona przez 5 min dyszała jak nie wiem co ;) i potem zjadła feringę. Zadowolona

Psotka:
Postęp ogromny, już na wstępie wyszła do połowy z budki by zjeść i dała się jako tako głaskać. Później przyszła Aneta i wyciągnęła ją na fotel. Chciała czy nie chciała została porządnie wymiziana ;)
Weszłam do niej jeszcze przed końcem dyżuru, a panna nie w budce a na. Podeszłam zaczęłam głaskać, a ona mi tyłeczek wystawia, główkę i w tą i w tą, że aż poleciałam po aparat. Coś niesamowitego to było.


Ogólny:
Lubo zostawiłam na ogólnym, mam nadzieję, że będzie ok. Jak nie to rano odstawię go do szpitalika.
W kuwecie jedna brzydka kupa (pod oknem) taka na wierzchu nie zakopana. Wymieniona i umyta jedna kuweta, bo już nie wyglądała ciekawie.
Prawie wszyscy dostali felixa z I.18
Julka zjadła feringę, leki w kabanosie (jest w szufladzie na ogólnym), poprawiła trochę felixem kogoś. Mam nadzieję, że nic jej nie będzie.
Ptyś wylizał lek w Iamsie, a później dokończył resztą saszetki.
Wstawiłam pranie ale już nie powiesiłam, bo się nie skończyło.



Pomoc w dyżurach to sama przyjemność :D zabawa ze słodziakami również :1luvu:
Możecie na mnie liczyć w kolejnych tygodniach :D

Bunia przy mnie nie kichała :D za to dała się wziąć na ręce i tak niesamowicie się wtulała... jej bardzo brakuje kontaktu z człowiekiem :(

Magda lena

 
Posty: 120
Od: Czw gru 14, 2017 14:15

Post » Wto sty 09, 2018 21:38 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Psotka :ok: :ok: :ok:

Zadzwoniłąm do Kliniki Szulca z pytaniem o wyniki krwi, dostałam je przed chwilą na maila - są nienajgorsze, jak na białaczkową kotkę.
Wydrukuję je jutro i pokażę w Siedlu - jeśli Ania uzna, że można podać małej narkozę to w niedzielę zabiorę ją na zęby.
Zadzwonię do Pana Bogdana i dopytam o sterylizację Psotki, powinna być wycięta, bo tam wszystkie koty były sterylizowane, a Psotka jest tam od kilku lat.

Byłam z Mike'm na kontroli, dostał kolejny zastrzyk ze sterydu i jeden na "wynos" do podania za 6-8 dni - w zależności od tego, jak będzie wyglądala rana i czy będzie ją drapał

Wzięłąm steryd w sprayu do pryskania miejscowego na ranki u Mike/'a i Psotki - 1 x dziennie, malutko. Trzeba też poczekać aż wyschnie i pilnować by tego nie lizały. Nie powinno im to zaszkodzić, ale lepiej, żeby nie lizały. On nie wchłania się przez skórę, działa miejscowo.
Psotka dostała dodatkowo Apoquel do łykania - można jej dawać 1 tabletkę dziennie i zobaczyć, czy sie dalej rozdrapuje.

Mike jest osłabiony po sterydach, więc uważajmy na niego, do weekendu na pewno musi siedzieć w klatce, potem zobaczymy.
Kontrola w Konstantynowie 20 stycznia, ale zobaczymy jak to się vbędzie goiło ;)
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23751
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 09, 2018 21:55 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

olala1 pisze:Kto poznaje kota, bo ja nie 8O
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

8O
Wow! Super! :1luvu:
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16485
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 10, 2018 7:58 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Julka w szpitaliku chwilowo, proszę do przyjazdu Marty jej nie karmić i nie wypuszczać. Dziękuję :)
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5235
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 10, 2018 8:03 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Ależ ta Psotka śliczna :1luvu:
głaskanie na siłę sie opłaciło :201461
A rozbójnicka rodzinka pewnie pozazdrościła Rambo garderoby :ryk:
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5790
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Śro sty 10, 2018 8:07 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

olala1 pisze:Julka w szpitaliku chwilowo, proszę do przyjazdu Marty jej nie karmić i nie wypuszczać. Dziękuję :)

Dzięki Ola. Ja będę ok 16tej.
Do Kristiana, na wszelki wypadek, napisze jeszcze smsa ;-)

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości