Dyżur:
Wiadomość dnia! Mamy światło w kuchni, dzięki złotym raczkom pana Piotra.
Plamka gania Majke, Jenka i Lole. To jest cholera!
Lola nie bardzo mi chciała jeść, polizala miamora fileta.
Uszy Mike zalane i jak patyczkami dlubalam, to na tyle ile mogłam głęboko, wyglądają całkiem nieźle. Wylizal się na boku.
Bartek chory, oczy zalzawione, trzecia powieka, mruzy. Dostal immunit, na tablicy napisałam 1/3 kapsułki ale jak to za mało, to mnie poprawcie.
Zapomniałam sprzatnac kuwete na podwyższeniu
Psotka miała ochotę wyjść z pokoju, taka ciekawska się zrobiła. W kuwecie dwa ciemne placki. Ładnie zjedzone z misek. I ... bardzo dużo gada
Funia zjadła prawie całe wczorajsze mokre, dziś dostała felixa i trochę przy mnie go zjadła. W kuwecie komplet.
W szpitaliku, Lila apetyt wilczy, przeciwnie do Toli. Tola zmniejszyła się bardzo
ale miziasta bardzo. W kuwetach nie zanotowałam kupy.
Lucek wybrzydzal mi. W końcu polizal gurmeta i zjadl wszystkie chrupki.
Umyłam podłogi i zabrałam renagel do podzielenia, bo niewiele już zostało, a Lila coś tam z niego zabierze ze sobą.
Pamiętajcie o chowaniu oleju omega3 do lodówki, to ważne. Dobrze że została tylko końcówka to się nie zmarnowalo. W środę postaram się dowieźć.