Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto sty 23, 2018 21:51 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Wczoraj nikt nie dostał felixa, wszyscy jedli animonde , może za dobra karma... 8)
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5789
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Wto sty 23, 2018 22:00 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

mgska pisze:
Kociambra1989 pisze:Ojej, ale się dużo napisało, muszę chyba wyrobić nawyk zaglądania Tu częściej :)
Czy to znaczy, że Lubo pojechał do domku?
Bardzo było mi miło Was wszystkich poznać osobiście :)
W nawiązaniu do rozmowy na spotkaniu poczyniłam taką oto tabelkę:
https://naforum.zapodaj.net/e766d75eace1.jpg.html
Obrazek
Zapoznajcie się proszę i jeśli coś uda się wybrać to Aneta napisz na PW, będziemy działać :)
Co do głośności wszystkie podobnie, myślę że funkcja mopa chyba się w kociarni nie sprawdzi, jak dla mnie optymalna pozycja w wierszu nr 2 w zestawieniu ze względu na czas pracy/czas ładowania.

Marta, świetna robota :1luvu:
a one sa głosne? bo nie wiem do czego te 83 decybeli przyrównać
skłaniałabym sie ku pierwszemu


1 albo 3
4-ka chyba za cieżka, a 2-ka się masakrycznie długo ładuje
Marta - a czemu jest taka duża różnica w cenie między 1 a 3, bo ta 3-ka jest prawie 2 x droższa?

A paza tym - dzwoniła Danulka, że jest chora i poprosiła Martę o dyżur w czwartek - Marta kociambra :1luvu: :201494
Trzymam kciuki za pierwszy samodzielny wypad do kociarni i mam nadzieję, że te gnojki nie nabałaganią tak mocno ;) Jutro postaram się ogarnąć i nie pozostawić Ci żadnych przykrych niespodzianek ;) - choć za koty nie ręczę :twisted:
Jak coś - wiesz, gdzie są telefony więc dzwoń w razie wątpliwości ;)

Wiem, że Bunia już długo w klatce. Ale ona nie znosi tego chyba jakoś bardzo źle - 3 dni jej nie zbawią, a pozwolą lepiej się zaaklimatyzować i jej i Brzuni jeśli trafią na ogólny z pewnym "odstępem" czasowym ;) Tak myślę...
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23749
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 23, 2018 22:03 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Jedna mała na wierzchu w kuwecie, może jeszcze jedna zakopana i z rozbryzgiem na szafce oraz niedaleko na kartonie. Ta z szafki to az spłynęła na zlew, ścianę itd.

Właśnie Bunia źle znosi klatkę. Brzunia cichutko siedzi.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5233
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 23, 2018 22:07 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

A i zostawilam umyta kuwete w wannie tylko zapomniałam ją opłukać. Przepraszam :oops:

W lodówce jest troszke pokrojonej wołowiny z dzisiaj.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5233
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 23, 2018 22:09 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Anetka, a nie można by najpierw Buni, a za jakieś 2-3 dni Brzuni..? Bunia to chyba ponad miesiąc juz siedzi, nie? Ona przestała kichać? Znaczy żwirek ją uczulał? Jeśli tak - kiepsko bo wszędzie Benek, nie?
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16485
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 23, 2018 22:14 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Dziewczyny - sprawdzę kiedy była zaszczepiona. Po szczepieniu spada odporność zanim zacznie rosnąc, więc trzeba dać czas szczepionce i organizmowi, by sie uodpornił. Pogadam z Wetką i dopytam. Jeśli uzna że można to ją wypuszczę. Jeśli powie, że jeszcze chwila - to zostanie w klatce.
Naprawdę - te 2-3 dni jej nie zbawią, a nie chciałabym jej zaszkodzić
Jak z kupami na ogólnym? Były znośne?

To, ze Brzunia Ryśka siedzi cicho w klatce wcale nie znaczy, że się dobrze tam czuje. Wydaje mi się, ze ona jest coraz smutniejsza :(
Karmel['] Taurus['] Miki [']Andzia [']
http://kotylion.pl/
https://www.facebook.com/kotylion.viva

Duszek686

 
Posty: 23749
Od: Sob kwi 25, 2009 22:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 23, 2018 22:16 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Ja jeszcze napiszę bo zapominam ciągle. Krzyś znalazł sposób na kłódkę, która średnio współpracuje. Trzeba ja mocno scisnac, od góry i dołu, a dopiero potem gmerać kluczem. Łatwiej się otwiera :ok:
ObrazekObrazek Tosia(*) Figusia (*), Lubo i... mała Figurka :)

kasik30

 
Posty: 16485
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 23, 2018 22:20 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Kupy kiepskie, niektóre placki a niektóre miękkie uformowane.

Zapomniałam napisać, ze Jula dostała smille, bo aż mi nosa wkladala do kartonika i troszke CF purr.
Greenwoods wczorajszy zjadł Borys, a to co było przy zlewie sporo zostało ale widać, ze jedzone.
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5233
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sty 23, 2018 22:22 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Duszek686 pisze:
mgska pisze:
Kociambra1989 pisze:Ojej, ale się dużo napisało, muszę chyba wyrobić nawyk zaglądania Tu częściej :)
Czy to znaczy, że Lubo pojechał do domku?
Bardzo było mi miło Was wszystkich poznać osobiście :)
W nawiązaniu do rozmowy na spotkaniu poczyniłam taką oto tabelkę:
https://naforum.zapodaj.net/e766d75eace1.jpg.html
Obrazek
Zapoznajcie się proszę i jeśli coś uda się wybrać to Aneta napisz na PW, będziemy działać :)
Co do głośności wszystkie podobnie, myślę że funkcja mopa chyba się w kociarni nie sprawdzi, jak dla mnie optymalna pozycja w wierszu nr 2 w zestawieniu ze względu na czas pracy/czas ładowania.

Marta, świetna robota :1luvu:
a one sa głosne? bo nie wiem do czego te 83 decybeli przyrównać
skłaniałabym sie ku pierwszemu


1 albo 3
4-ka chyba za cieżka, a 2-ka się masakrycznie długo ładuje
Marta - a czemu jest taka duża różnica w cenie między 1 a 3, bo ta 3-ka jest prawie 2 x droższa?

A paza tym - dzwoniła Danulka, że jest chora i poprosiła Martę o dyżur w czwartek - Marta kociambra :1luvu: :201494
Trzymam kciuki za pierwszy samodzielny wypad do kociarni i mam nadzieję, że te gnojki nie nabałaganią tak mocno ;) Jutro postaram się ogarnąć i nie pozostawić Ci żadnych przykrych niespodzianek ;) - choć za koty nie ręczę :twisted:
Jak coś - wiesz, gdzie są telefony więc dzwoń w razie wątpliwości ;)

Wiem, że Bunia już długo w klatce. Ale ona nie znosi tego chyba jakoś bardzo źle - 3 dni jej nie zbawią, a pozwolą lepiej się zaaklimatyzować i jej i Brzuni jeśli trafią na ogólny z pewnym "odstępem" czasowym ;) Tak myślę...


Marta gdybyś potrzebowała wsparcia podczas samodzielnego dyżuru daj znać :) Pomogę :ok:

Magda lena

 
Posty: 120
Od: Czw gru 14, 2017 14:15

Post » Śro sty 24, 2018 8:41 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Dyżury


Środa (24.01)- Duszek686
Czwartek (25.01)- Kociambra1989
Piątek (26.01)- dilah
Sobota (27.01)- ??????????????
Niedziela (28.01)-
poniedziałek (29.01) -
wtorek (30.01) -
środa (31.01) -
Czwartek (01.02)-
Piątek (02.02)-
Sobota (03.02)- Pietraszka
Niedziela (04.02) -
poniedziałek (05.02) -
wtorek (06.02) -

Kociambra daj znać czy dasz sobie radę z podaniem lekarstw.
Obrazek

pyma

Avatar użytkownika
 
Posty: 5789
Od: Pt wrz 21, 2012 10:37

Post » Śro sty 24, 2018 8:45 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Bunia była szczepiona 17.01.


Dzisiaj rano wszyscy pochłoneli (dosłownie) tabletki w gotowanym kurczaku.

Julka dostała 1/4 attapectinu i nifuroksazyd.
u Julki tylko jedna kupa, ale za to na szafie, taka pół na pół.
Z misek na blacie wszystko wyjedzone. czy we wszystkich był finefood czarny? Ola?
Julka podjadła ładnie kurczaka - baaardzo jej smakował., wyłożyłam tez puszeczke greenwoodsa i skubała jak wychodizłam.

Szyby w szpitalu mniej zaparowane niz wczoraj, ale pochłaniacz włączyłam i ustawiłam na 2 h.
kaloryfery znowu jakieś letnie :roll:

U Mikea cieplutko, kaloryfery grzeją. szyby ok.

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 24, 2018 8:50 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

Magda lena pisze:
Duszek686 pisze:
mgska pisze:
Kociambra1989 pisze:Ojej, ale się dużo napisało, muszę chyba wyrobić nawyk zaglądania Tu częściej :)
Czy to znaczy, że Lubo pojechał do domku?
Bardzo było mi miło Was wszystkich poznać osobiście :)
W nawiązaniu do rozmowy na spotkaniu poczyniłam taką oto tabelkę:
https://naforum.zapodaj.net/e766d75eace1.jpg.html
Obrazek
Zapoznajcie się proszę i jeśli coś uda się wybrać to Aneta napisz na PW, będziemy działać :)
Co do głośności wszystkie podobnie, myślę że funkcja mopa chyba się w kociarni nie sprawdzi, jak dla mnie optymalna pozycja w wierszu nr 2 w zestawieniu ze względu na czas pracy/czas ładowania.

Marta, świetna robota :1luvu:
a one sa głosne? bo nie wiem do czego te 83 decybeli przyrównać
skłaniałabym sie ku pierwszemu


1 albo 3
4-ka chyba za cieżka, a 2-ka się masakrycznie długo ładuje
Marta - a czemu jest taka duża różnica w cenie między 1 a 3, bo ta 3-ka jest prawie 2 x droższa?

A paza tym - dzwoniła Danulka, że jest chora i poprosiła Martę o dyżur w czwartek - Marta kociambra :1luvu: :201494
Trzymam kciuki za pierwszy samodzielny wypad do kociarni i mam nadzieję, że te gnojki nie nabałaganią tak mocno ;) Jutro postaram się ogarnąć i nie pozostawić Ci żadnych przykrych niespodzianek ;) - choć za koty nie ręczę :twisted:
Jak coś - wiesz, gdzie są telefony więc dzwoń w razie wątpliwości ;)

Wiem, że Bunia już długo w klatce. Ale ona nie znosi tego chyba jakoś bardzo źle - 3 dni jej nie zbawią, a pozwolą lepiej się zaaklimatyzować i jej i Brzuni jeśli trafią na ogólny z pewnym "odstępem" czasowym ;) Tak myślę...


Marta gdybyś potrzebowała wsparcia podczas samodzielnego dyżuru daj znać :) Pomogę :ok:

Różnica w cenie 1-3 wynika z tego że 3 ma funkcję mycia na mokro a 1 nie :)
Też mi się wydaje że jak coś to 1. Co do głośności te 83 dB to głośność na poziomie pracy silnika samochodu,diesla żeby uściślić, więc super cichy nie jest, ot przeciętny odkurzacz, te bez kabla nie występują w wersji supercichej, a przynajmniej nie znalazłam.
Dziś jadę do Danulki po klucze, w razie awarii lub jakbym nie wiedziała co jak zrobić to będę was napastować telefonami :P Magdalena jeśli masz ochotę to zapraszam będzie raźniej na pewno :) będę w Kociarni o 17:00. Mój tel jakby co 798320457.
Andrzejek =^..^= Ela =^..^= Szarak =^..^= Szajba =^..^= Józefina =^..^= Piegus =^..^=

Kociambra1989

Avatar użytkownika
 
Posty: 1006
Od: Pt paź 20, 2017 17:57

Post » Śro sty 24, 2018 8:50 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

ja wezmę sobotę.
ale ja będę od rana, bo jeszcze na badania z lubo i Lila.

Kto podjedzie późnym wieczorem podać leki?

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 24, 2018 8:51 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

w jednej smilla, a w drugiej finefood. A 12 chrupek na blacie zjadła?
Obrazek

olala1

Avatar użytkownika
 
Posty: 5233
Od: Czw sty 07, 2016 14:09
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 24, 2018 8:56 Re: Kociarnia KOTYliona VIII - dyżury, koty w lokalu

olala1 pisze:w jednej smilla, a w drugiej finefood. A 12 chrupek na blacie zjadła?

chrupek nie liczyłam :mrgreen: ale były jakieś
miski były puściutkie.

jesli ona wyczyściła te miski i po ncy była tylko jedna kupa to trzymam kciuki.

ją męczyły kiedyś biegunki, jak była u tej pani która ją rzekomo znalazła.
Wg doktora Alka od od zawsze cierpi na nawracające zapalnie jelit. widać to na obrazie usg.
przed przyjsciem do nas pani sie żaliła ze "sra wszędzie"
ale jak do nas przyszła to była chwilę wcześniej i chyba u nas tez na antybiotyku.
jesli to sie bedzie dalej otrzymywało mimo nifuroksazydu i attapectinu poproszę o antybiotyk dla nie w sob, ale ją w sob zabiorę do dr Ani.

mgska

 
Posty: 13377
Od: Sob sty 12, 2008 18:50
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 30 gości